Pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. Całość zapakowana jest nowoczesne i eleganckie pudełeczko. W środku znajdziemy zegarek, klips do ładowania, kabel mikro USB oraz instrukcje w wielu językach. Kabel jest bardzo krótki i mało wygodny, ale można go spokojnie zastąpić innym, standardowym. Sam zegarek sprawia wrażenie masywnego, ale nie jest zbyt ciężki. Jakość materiałów jakie użyto jest z najwyższej półki. Guma paska jest bardzo miękka i elastyczna. Szklany ekran dotykowy zegarka chroniony jest przez aluminiową ramkę. Wszystko dopasowane jest perfekcyjnie. Jedyne co budzi wątpliwości, to tył zegarka. Wygląda jakby odpadła w nim jakaś część. Czujniki do pomiaru tętna wystają delikatnie, ale nie ma to żadnego wpływu na komfort użytkowania. Nic się nie wrzyna w nadgarstek. Po jakimś czasie gromadzi się tam jednak sól ze spoconych nadgarstków.

Po włączeniu zegarka czar nie pryska. Co prawda włącza się dość długo, ale bardzo dobrze reagujący i czuły ekran dotykowy oraz intuicyjne menu, zapewniają duży komfort pracy. Niestety do obsługi wyświetlacza potrzebujemy gołych dłoni lub specjalnych rękawiczek do smartfronów, inaczej ekran nie reaguje. Z początku przytłacza mnogość opcji, ale z czasem można się przyzwyczaić.

Test przeprowadził Doradca RunnersClub.pl Filip, ze sklepu we Wrocławiu.

Cały tekst na: http://www.runnersclub.pl/TEST-adidas-smart-run-cinfo-pol-584.html