Poszlibyście biegać na małym kacu czy nie?

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Ostatni
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 12 wrz 2015, 15:40
Życiówka na 10k: ~~1:30
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Oto jest pytanie. kto by wypił pare piwek a potem rano poszedł biegać?

Osobiście wolę unikać. Natomiast na mocnego kaca - negatywne efekty można zniwelować 30 min truchtem w miejscu.

Czy biegacz może w ogóle pić alkohol? ;-)

Osobiście aktywnie spędzam dni pracujące. Dopiero w piątek sobotę lubię mocniej uderzyć w kielicha.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

Gdyby odrzucić tryb warunkowy - to ja! :)
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja się męczę na kacu, stąd raczej wolę unikać takich sytuacji. Ale zdarzało się...
Sghjwo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 980
Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
Życiówka na 10k: 52 min
Życiówka w maratonie: 4:15:12
Lokalizacja: Shanghai

Nieprzeczytany post

Bieganie na kacu jest trudniejsze, ale dzieki temu kac szybciej mija. Mi sie zdarzylo, nawet to nie byl maly kac :).
Nawiazujac do watku obok (impreza po bieganiu).
Jezleli to amatorskie bieganie to trzeba uwazac, zeby nie zastapilo ono normalnego zycia. Obie wrsje sa dozwolone, czy to biegnie -> impreza, czy impreza -> bieganie :hejhej: W pierwszym przypadku pic troch mniej na imprezie, bo zmeczonego szybciej zetnie. W drugim uwazac zeby sie nie "zajechac" i nie brac wczesniej proszkow przeciwbolowych, organism ma czuc kiedy ma dosc.
mpruchni
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 526
Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sghjwo pisze:Bieganie na kacu jest trudniejsze, ale dzieki temu kac szybciej mija. (...) W pierwszym przypadku pic troch mniej na imprezie, bo zmeczonego szybciej zetnie
Otóż to: na chłopski rozum, bardzo przyspiesza się metabolizm i ten aldehyd, czy co tam człowiekowi przeszkadza, dużo szybciej się przerabia na coś mniej męczącego. Ciężkie to czasem niemożebnie, ale jednak warto. Impreza po bieganiu, jak najbardziej, ale też z zastrzeżeniem, jak powyżej (bym nawet powiedział "dużo szybciej zetnie").
lepkareka
Wyga
Wyga
Posty: 120
Rejestracja: 30 kwie 2012, 18:14
Życiówka na 10k: 00:49:48
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Ursus

Nieprzeczytany post

zdarzało się, że biegałem na takim kacu, że przez pierwsze 3,5 km wszystko pływało, ale z czasem było coraz lepiej, a po powrocie do domu wypocony kac mijał.

Co nie zmienia faktu, że najlepiej nie pić :)
Maraton - 3:45

„Jeśli ktoś jest w stanie pokonać 160, 80, czy nawet 42 kilometry, to zyskuje taką wiarę we własne możliwości, że poradzi sobie ze wszystkim” – Scott Jurek
ODPOWIEDZ