Interwały 3x w tygodniu przez miesiąc

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Erazis
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 16 maja 2018, 13:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć wszystkim, jestem tu nowa i prawdę mówiąc zielona w bieganiu. Swoją przygodę zaczelam na początku roku w styczniu. Przytyłam w przeciągu miesiąca 3 kg i taka waga utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Nie daje mi to spokoju, że nie mogę schudnąć i poprawić wyglądu. Dotychczas biegałam 3x w tygodniu wybiegania 30-45min ale wpadłam na pomysł by robić 3x w tygodniu interwały. Na początku rozgrzewam się (10min truchtu i 10 interwałów następnie 10-15min truchtu do domu) czy robie coś źle? Chce biegać 3 razy w tygodniu bądź 4. Zależy mi na tym by schudnąć i mieć odpowiednie wymiary. Pomogłby mi ktoś w napisaniu odpowiedniego dla mnie planu? Pozdrawiam i z góry dziękuję
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3274
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

"Zależy mi na tym by schudnąć i mieć odpowiednie wymiary." Zatem trzeba do kuchni się zwrócić. Nie ma lepszego sposobu na redukcję wagi.
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 8787
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Kiedyś ktoś podrzucił ten artykuł do poczytania:
http://nowadebata.pl/2011/11/18/leniwe-odchudzanie/
Polecam się zapoznać.

3x interwały w tygodniu to raczej szybka droga do zniechęcenia się i być może do kontuzji.

Też polecam zajrzeć do kuchni :oczko:
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

To po pierwsze jak wyżej - kuchnia. Bieganie wolne i długie bardziej sprzyja spalaniu tkanki tłuszczowej - rzekomo. Ja nie weryfikowałem :bum:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Bartek_91
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 318
Rejestracja: 21 lut 2018, 08:21
Życiówka na 10k: 35:59 U15
Życiówka w maratonie: 3:18:36

Nieprzeczytany post

Długie wolne bieganie... po 30 min zaczyna się efektywne spalanie tłuszczu... ale oczywiście zaczyna więc trzeba dłużej. Biegałem po 1.15 h - 1.30 h i w 2 miesiące 11 kg zeszło :taktak:
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Bartek_91 pisze:Długie wolne bieganie... po 30 min zaczyna się efektywne spalanie tłuszczu... ale oczywiście zaczyna więc trzeba dłużej. Biegałem po 1.15 h - 1.30 h i w 2 miesiące 11 kg zeszło :taktak:
A jakis dietetyk komus zalecił bieganie po 2h i codziennie, co ty na to? Ja bym zmienil dietetyka.

Bieganie czy innym sport jest tylko narzędziem w utracie tkanki tłuszczowej, a glowne skrzypce gra odżywianie.
Jesz wiecej niz spaliles/as kalori to tyjesz oraz jak glukagon jest zablokowany to nie schudniesz.

Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Bartek_91
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 318
Rejestracja: 21 lut 2018, 08:21
Życiówka na 10k: 35:59 U15
Życiówka w maratonie: 3:18:36

Nieprzeczytany post

Bieganie po 2 godziny dziennie to już zajeżdżanie się. Mój organizm się przestał po pewnym czasie regenerować jak przeplatałem 1.15 - 1.30 h. Widać po spadku prędkości na treningach. Dlatego po utracie wagi zaraz szybko zmniejszyłem kilometraż i biegam po 45 - 60 min. Dzięki temu spokojnie utrzymuje wypracowaną masę.
ODPOWIEDZ