Kamil 10km

Moderator: infernal

Kamil2018
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 28 lut 2018, 19:13
Życiówka na 10k: 43:31
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,

Nazywam się Kamil, mam 22 lata i mieszkam w Gdyni. Pierwszy raz wyszedłem biegać w lato 2017 roku, bez planu i rzadko. Jednak zdecydowałem się po przerwie, że wystartuje w Biegu Niepodległości w Gdyni, zacząłem biegać na 2 tygodnie przed startem i udało mi się ukończyć go z wynikiem 45:21. Pomyślałem, że mogę biegać systematycznie, ale znowu wpadła przerwa. W nowym roku zacząłem na nowo, biegałem tlenowo 3-4 razy na tydzień i 2 tygodnie przed Biegiem Urodzinowym Gdyni zdecydowałem się wystartować. Celowałem w złamanie 45 minut na 10km, od początku biegło mi się bardzo lekko, jednak bałem się chwili kryzysu. Nic takiego nie mialo miejsca i mając dalej siły przyspieszyłem i udało mi się uzyskać czas 43:31. Teraz staram się przygotować do Bieg Europejskiego w Gdyni w maju. Planuję poprawić swój poprzedni czas. Mam nadzieję, że blog treningowy pisany tutaj mnie zmotywuje do systematyczności :hej:
New Balance but biegowy
DamianCZ
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 24 kwie 2013, 15:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Chciałbym mieć 22 lata i tak wcześnie złapać zajawkę na bieganie.Czasy znakomite jak na to że dopiero zacząłeś....
.
Kamil2018
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 28 lut 2018, 19:13
Życiówka na 10k: 43:31
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

28.02.2018 Środa

Trening : 12km -75%+4x100R p200trucht
Godz.rozpocz: 14.00
Czas trwania: 01:04:03.9
Dystans: 12.40 km
Średnie tętno (79%) troszkę za dużo
Średnie tempo 5:10min/km

Na dworze dzisiaj zimno, -12 i do tego wiatr. Udało się jednak skorzystać z wolnego dnia i pobiegać w terenie, a nie na bieżni.
Trasa z różnymi podbiegami, ale jedyna w rejonie. Biegło się stosunkowo dobrze jak na warunki atmosferyczne, następny trening w piątek.
Nie ukrywam, że pracując w gastro w godzinach 10-23 ciężko znaleźć czas na bieganie, ale może nareszcie się zmuszę do biegania rano :hej:
Pozdrawiam Kamil
Ostatnio zmieniony 07 mar 2018, 22:00 przez Kamil2018, łącznie zmieniany 2 razy.
DamianCZ
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 24 kwie 2013, 15:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bardzo fajnie. :taktak:
.
Kamil2018
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 28 lut 2018, 19:13
Życiówka na 10k: 43:31
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Niedziela 04.03.2018
Trening : 3km+8km-85%+3km
Godz.rozpocz: 8.26
Czas trwania: 00:35.35.0
Dystans: 8.00 km
Średnie tętno 85%
Średnie tempo 4:25 min/km

Trening miał być w sobotę, ale ze względu na pracę, temperaturę i warunki atmosferyczne przełożyłem go na niedzielę.
Kamil2018
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 28 lut 2018, 19:13
Życiówka na 10k: 43:31
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

07.03.2018 Środa

Trening : 2km+3x2km(4’/km)p3’30+2km
Godz.rozpocz: 15:17
Czas trwania: 00:23:38.9
Dystans: 6.00 km
Średnie tętno 179 ud/min
Średnie tempo 3:57

Dzisiaj słabe samopoczucie, do tego deszcz i wiatr w twarz. Ciężki początek, ale później bardzo dobrze się biegło. Pierwszy odcinek bardzo równo, 2-gi pod wzniesienie zdecydowanie ciężej, trzeci wyszedł najlepiej.
Ten tydzień zapowiada się trochę luźniejszy, więc mam nadzieje nie opuszczać treningów :)
Kamil2018
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 28 lut 2018, 19:13
Życiówka na 10k: 43:31
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

08.03.2018 Czwartek
Trening : 12km – 75%
Godz.rozpocz: 8:08
Czas trwania: 00:59:46.0
Dystans: 12.00 km
Średnie tętno 83%
Średnie tempo 4:59 min/km

Wtorkowy trening musiałem zrobić w środę przez co brakowało czasu na regeneracje. Późny powrót z pracy i za mało snu, rano już miałem problem z tętnem bo było wyższe niż zazwyczaj. Nogi z betonu, do tego wiatr i deszcz w twarz, cieszę się że udało się zrobić trening bo ostatnio mam mało czasu na bieganie.
Kamil2018
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 28 lut 2018, 19:13
Życiówka na 10k: 43:31
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

10.03.2018 Sobota
Trening : 3km+9km-85%+3km
Godz.rozpocz: 13:30
Czas trwania: 00:39:55.8
Dystans: 9.00 km
Średnie tętno 86% maksymalnego
Średnie tempo 4:25. min/km

Pierwsze 3km Easy, 9km w 4:25 i schłodzenie. Dzisiaj temperatura na plusie i więcej biegaczy na trasie :oczko: Dobrze było pobiegać w krótkich rzeczach.
Kamil2018
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 28 lut 2018, 19:13
Życiówka na 10k: 43:31
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

11.03.2018 Niedziela
Trening : 14km
Godz.rozpocz: 10:17
Czas trwania: 01:15:17.4
Dystans: 14.00 km
Średnie tętno 155ud/min
Średnie tempo 5:20

Ciężko było zebrać się po sobocie, nie miałem nawet czasu odpocząć po treningu i w niedzielę musiałem trochę powalczyć w głowie, żeby dokończyć trening. Do tego jeszcze wpadło wieczorne granie w piłkę :oczko:
Kamil2018
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 28 lut 2018, 19:13
Życiówka na 10k: 43:31
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

13.03.2018 Wtorek
Trening : 2km+5x1,2km(3’45/km)p3’30+2km
Godz.rozpocz: 8:48
Dystans: 6.00 km
Średnie tętno 164ud/min
Średnie tempo 3:50

Niestety jestem zmuszony biegać przed pracą i najbardziej to boli na tych szybszych treningach. Strasznie wiało i zejście nawet do tego 3:50 było ciężkie. Muszę dokładniej sprawdzać swoje tętno spoczynkowe bo mam wrażenie, że zaczęło się podnosić :ojoj: Chyba trochę za mało czasu na regenerację, zwłaszcza jeśli chodzi o sen bo tego brakuje najbardziej.
Kamil2018
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 28 lut 2018, 19:13
Życiówka na 10k: 43:31
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

17.03.2018 Sobota
Trening : 2km+3x2km((4’/km)p4’+2km
Godz.rozpocz: 8:26
Dystans: 6.00 km
Średnie tętno 162ud/min
Średnie tempo 4:00

Musiałem odpuścić 14 km w czwartek ze względu na pracę, ale nogi odzyskały trochę świeżości więc nie narzekam :hahaha:
Kamil2018
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 28 lut 2018, 19:13
Życiówka na 10k: 43:31
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

18.03.2018 Niedziela
Trening : 10km-75%
Godz.rozpocz: 8:08
Czas trwania: 50:43.3
Dystans: 10.00 km
Średnie tętno 75%maksymalnego
Średnie tempo 5:04
Kamil2018
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 28 lut 2018, 19:13
Życiówka na 10k: 43:31
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

20.03.2018 Wtorek
Trening : 10km-75%
Godz.rozpocz: 19:16
Czas trwania: 50:00.4
Dystans: 10.00 -km
Średnie tętno 78%maksymalnego
Średnie tempo 5:00

Udało się urwać z pracy szybciej i pobiegać wieczorem. Jest to dla mnie idealna pora i zawsze mi się lepiej biega niż rano przed pracą. Biegło mi się naprawdę luźno, zrobiłem kilka mocniejszych podbiegów po drodze, zbiegi natomiast kończyłem 100-150 metrowym przyspieszeniem na prostej bez kontroli tempa na wyczucie. Noga idealnie podawała, aż się nie chciało kończyć treningu :hej:
Kamil2018
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 28 lut 2018, 19:13
Życiówka na 10k: 43:31
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

22.03.2018 Czwartek
Trening : 12km – 75%+4x100R p200m trucht
Godz.rozpocz: 8:02
Dystans: 12 km
Średnie tętno 81%
Średnie tempo 4:58

Z braku czasu przed pracą musiałem wpleść rytmy w 12 km, zacząłem od 3km i każdy kilometr zaczynałem rytmem, więc wyszło ich 9 :) Chyba brakowało mi przerwy od tych mocniejszych treningów szybkościowych, zwłaszcza że miałem 8 dni pracy z rzędu i na pewno te lżejsze rozbiegania pomogły utrzymać systematyczność. Dobre samopoczucie na treningu i oby tak dalej :) Tętno wysoko, ale podniosły je 2 długie podbiegi pod koniec treningu, gdzie celowo próbowałem utrzymać tempo.
Kamil2018
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 28 lut 2018, 19:13
Życiówka na 10k: 43:31
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

24.03.2018r Sobota
Trening : 10 km - 80%
Godz.rozpocz: 15.17
Czas trwania: 00:47:24.8
Dystans: 10.00km
Średnie tętno 81% maksymalnego
Średnie tempo 4:43

Dobry trening, biegło mi się bardzo luźno, technicznie chyba najlepszy trening w tym tygodniu. Pierwszy dzień wolny, więc mogłem się porządnie wyspać i zjeść śniadanie nigdzie się nie spiesząc :) Czułem się bardzo dobrze, więc wybrałem trasę z kilkoma długimi podbiegami. Po przeprowadzce na nową dzielnicę zmieniły mi się kompletnie trasy biegowe. W Centrum biegałem głównie płaskie odcinki, teraz na Obłużu gdzie się nie wybiorę teren jest pofałdowany, do tego kilka długich, ostrych wzniesień. Cieszy mnie to bo widzę rezultaty, o wiele łatwiej biega mi się te podbiegi nie gubiąc przy tym rytmu i techniki. Na 8 km zobaczyłem innego biegacza i postanowiłem go wyprzedzić, udało się :hejhej: do tego wyszło 400 metrów wykręcając 3:30 min/km bez zadyszki czy jakiegoś kryzysu po. Miło widzieć, że treningi przynoszą rezultaty bo kiedy zaczynałem po takim zrywie prawdopodobnie nie mógłbym tak swobodnie kontynuować biegu i zbić tętno w dół. Jutro pierwsze 20 km, jestem ciekaw jak to wyjdzie :)
ODPOWIEDZ