Marc.Slonik - W 2014 wstałem z kanapy i wciąż biegnę

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dużo Zdrowia i Endorfin

Wszystkim, którzy mają biegowe cele i postanowienia - życzę osiągnięcia tych pierwszych i wytrwania w tych drugich. Niezależnie od planów czy ich braku - całej biegowej społeczności życzę zdrowia i radości z tego co robimy. I żebyśmy nie zapominali po co to robimy!

Zasadniczo w poniedziałki nie biegam, ale chciałem zacząć rok dniem biegowym, nawet jeśli miałaby to być spokojna piątka, bo wiadomo - jaki Nowy Rok taki cały rok. Wczoraj potwornie wiało i dzisiaj wieje wcale nie gorzej, ale ten wiatr przyniósł ocieplenie i piękną pogodę więc dodatkowo grzechem byłoby nie biegać.

Biegając spokojne biegi zazwyczaj słucham podcastów. Mam do biegania taką playlistę, która zaczyna się od serwisu ze świata BBC, a potem mieszanka podcastów biegowych i takich, jakby to ująć, o majsterkowaniu. Piątka to taki bieg, że BBC wypełniłaby całość czasu. Nie miałem dziś ochoty na słuchanie wiadomości, wybrałem muzykę. Przy czym tu znowu opcja domyślna nie wydawała się odpowiednia. Moje muzyczne zestawy do biegania są raczej ciężkie i mroczne. To nie grało z nastrojem w jakim wychodziłem biegać - dobrym jak dawno. Koniec końców do biegania grał mi Aronchupa. Swoją drogą czy to moje skrzywienie od biegania, czy komuś jeszcze “Badwater” od razu przywodzi na myśl ultramaraton o tej samej nazwie?
New Balance but biegowy
filmix777@gmail.com
Wyga
Wyga
Posty: 127
Rejestracja: 01 maja 2017, 14:44
Życiówka na 10k: 47.06
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Znakomicie czyta się kolegi przygody z biegowych ścieżek. Ciekawe obserwacje, wysoki poziom sportowy, lekkie pióro. Oj, chyba zagoszczę u kolegi na dłużej! Również życzę wszystkiego dobrego i "przenoszę się" do Brugii, obserwować zmagania maratońskie autora tegoż bloga. Hej!
Run for Fun

MÓJ BLOG

KOMENTARZE

10K - 47.06 (listopad 2018 - Poznański Bieg Niepodległości)
21K - 1.47.15 (październik 2018 - Półmaraton Bydgoski)
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Coś się kończy, coś się zaczyna...

Przyznaje się bez bicia, że bardzo dawno nie byłem na forum. Trochę mi z tym źle, bo to forum w swoim czasie dostarczyło mi bardzo dużo wsparcia, a osoby poznane tutaj do dziś czasami za pośrednictwem Endomondo czy Garmin Connect zadają sobie trud kopnięcia mnie w dupę. Wielkie Dzięki dla Was wszyskich (specjalne dla @sochers i @keiw) za to. Obiektywnie trzeba jednak stwierdzić, że moja przygoda z bieganiem się skończyła. Nie przestałem biegać. Korzystając z wakacji szkolnych i mniej skomplikowanej porannej logistyki biegam nawet codziennie. Jednak nie każde bieganie to trening. Ja nie trenuję i z tego mojego biegania (joggingu?) żadnych wyników by nie było. Z jakiegoś powodu nie daje mi to już tyle radości.
Chciałbym wprawdzie jeszcze kiedyś pobiec jakiś maraton. Chciałbym, ale mi się nie chce - to ma sens?

Po co zawracam Wam tym głowę? Po pierwsze obiecałem @sochersowi, że się odezwę. Słowa nie dotrzymałem, bo obiecałem zrobić to w zeszłym tygodniu, ale tym wpisem próbuję ratować resztki honoru. Po drugie, postanowiłem, że biegam czy nie - wypada jednak wrócić i uczestniczyć w życiu społeczności, której coś zawdzięczam. Nadrabiam więc zaległości. Do usłyszenia.
ODPOWIEDZ