Na dworze upały, a nie chcę się katowac. Mój organizm nie znosi tego dobrze. Czy pływanie non stop przez 45 minut jest dobrą alternatywą dla biegania czy utrzymania formy w piłce nożnej>? Styl zmienny( żabka i kraul). Teoretycznie serce pracuje na jakimś tam tętnie stałym, mogę się pobawic w jakieś interwały pływackie( zmiana tempa, itd). Czy macie jakieś doświadczenia? Czy po miesiącu bez biegania, ale z takim właśnie pływaniem( powiedzmy 3-4 razy w tygodniu) stracę totalnie formę biegową czy nie? Macie jakieś doświadczenia? Słyszałem, że te sporty się wykluczają, czy coś ktoś więcej wie?
Pływanie jako alternatywa dla biegania
-
RHCP
- Wyga

- Posty: 72
- Rejestracja: 24 lut 2010, 13:52
Witam,
Na dworze upały, a nie chcę się katowac. Mój organizm nie znosi tego dobrze. Czy pływanie non stop przez 45 minut jest dobrą alternatywą dla biegania czy utrzymania formy w piłce nożnej>? Styl zmienny( żabka i kraul). Teoretycznie serce pracuje na jakimś tam tętnie stałym, mogę się pobawic w jakieś interwały pływackie( zmiana tempa, itd). Czy macie jakieś doświadczenia? Czy po miesiącu bez biegania, ale z takim właśnie pływaniem( powiedzmy 3-4 razy w tygodniu) stracę totalnie formę biegową czy nie? Macie jakieś doświadczenia? Słyszałem, że te sporty się wykluczają, czy coś ktoś więcej wie?
Na dworze upały, a nie chcę się katowac. Mój organizm nie znosi tego dobrze. Czy pływanie non stop przez 45 minut jest dobrą alternatywą dla biegania czy utrzymania formy w piłce nożnej>? Styl zmienny( żabka i kraul). Teoretycznie serce pracuje na jakimś tam tętnie stałym, mogę się pobawic w jakieś interwały pływackie( zmiana tempa, itd). Czy macie jakieś doświadczenia? Czy po miesiącu bez biegania, ale z takim właśnie pływaniem( powiedzmy 3-4 razy w tygodniu) stracę totalnie formę biegową czy nie? Macie jakieś doświadczenia? Słyszałem, że te sporty się wykluczają, czy coś ktoś więcej wie?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Na pewno się nie wykluczają ale nie jest to fizycznie dobra alternatywa, chociaż może za ze względu na to że innej nie ma to jest to dobra alternatywa 
Pływanie jest fajnym uzupełnieniem. Tętno jest trochę złudnym wskaźnikiem tego że jest to dobra alternatywa, Mięśnie pracują zupełnie inaczej .
Pływanie jest fajnym uzupełnieniem. Tętno jest trochę złudnym wskaźnikiem tego że jest to dobra alternatywa, Mięśnie pracują zupełnie inaczej .
-
krzys1001
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1469
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
Mi upały nie przeszkadzają wcale. Ale każdy jest inny. Po miesiącu nic nie robienia forma nie spadnie Ci totalnie. Basen na pewno Ci nie zaszkodzi wręcz pomoże bo przy okazji wzmocnisz sobie inne partie mięśni.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13572
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Może przy okazji mała sonda wśród forumowiczów, bo biegacze zwykle są marnymi pływakami.
Ile masz na półtoraka? Styl dowolny, byle dopłynąć.
Ile masz na półtoraka? Styl dowolny, byle dopłynąć.
-
RHCP
- Wyga

- Posty: 72
- Rejestracja: 24 lut 2010, 13:52
Ja tam raczej jestem kiepski biegacz, bo biegam nierugularnie przez piłkę nożną albo rower czy inne cwiczenia( lubię różne dyscypliny). Natomiast dzisiaj przepłynąłem przez 40 minut 1.5 km. Czy to dobry wynik? Nie mam pojęcia, raczej nie, ale nie dawałem z siebie wszystkiego na pewno, raczej takie w miarę żwawe rozpływanie. W pływaniu wielką rolę odgrywa technika i siła, bo mam kumpla, który z marszu mnie pobił w biegu na 10 km, a ja regularnie trenowałem, a kiedy poszliśmy na basen to była czarna rozpacz w jego wykonaniu. Dwa baseny i płuca chciało mu rozerwac 
- yacool
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13572
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Około 35 minut jakby to określić rozpływania po jeziorze przy zerowej fali.
Czy w warunkach rywalizacji zszedłbym poniżej 30?
Czy w warunkach rywalizacji zszedłbym poniżej 30?
-
Yahoo
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Jeśli ktoś naprawdę interesuje się pływanie, to przedstawiam kilka artykułów, wystarczy znać j. angielski 
http://breakingmuscle.com/swimming/3-no ... h-swimming
https://breakingmuscle.com/swimming/how ... -your-head
http://breakingmuscle.com/swimming/a-be ... im-workout
http://breakingmuscle.com/swimming/5-cr ... er-swimmer
Running vs swimming
http://breakingmuscle.com/swimming/the- ... r-swimming
Plan:
http://breakingmuscle.com/swim/low-impa ... -technique
Plan:
http://breakingmuscle.com/swim/swim-bas ... l-athletes
https://breakingmuscle.com/nutrition/sc ... kout-drink
http://breakingmuscle.com/swimming/3-no ... h-swimming
https://breakingmuscle.com/swimming/how ... -your-head
http://breakingmuscle.com/swimming/a-be ... im-workout
http://breakingmuscle.com/swimming/5-cr ... er-swimmer
Running vs swimming
http://breakingmuscle.com/swimming/the- ... r-swimming
Plan:
http://breakingmuscle.com/swim/low-impa ... -technique
Plan:
http://breakingmuscle.com/swim/swim-bas ... l-athletes
https://breakingmuscle.com/nutrition/sc ... kout-drink
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
Robert
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 791
- Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Moim zdaniem, znaczaco Ci sie pogorsza mozliwosci biegowe...RHCP pisze:Czy po miesiącu bez biegania, ale z takim właśnie pływaniem( powiedzmy 3-4 razy w tygodniu) stracę totalnie formę biegową czy nie? Macie jakieś doświadczenia? Słyszałem, że te sporty się wykluczają, czy coś ktoś więcej wie?
Moge napisac o sobie - od ok. miesiaca, z powodu upalow, gwaltownie odpuscilem bieganie, z wczesniejszych 4x w tygodniu:
14,10,23,5 km,
robie teraz jedynie ok:
5,7,7,5 km i idzie mi zdecydowanie ciezko, ponadprzecietnie sie mecze. Poza tym troche jezdze rowerem i plywam.
Na pewno mocno przeszkadza upal (znacznie luzniej bieglem 14 km przy +12 stopniach, anizeli 7 km przy +30), ale jak szybko uda mi sie wrocic do ok. 50 km tygodniowo w normalnych temperaturach, to nie wiem.
- javai
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1439
- Rejestracja: 17 lis 2009, 15:50
- Życiówka na 10k: 0:49:29
- Życiówka w maratonie: brak
Ja regularnie biegam i pływam.
Upały mi przeszkadzają w bieganiu w ciągu dnia więc biegam wieczorami i robię też bez problemu mocne treningi. Przykładowo we wtorek godzina 21:00 temeratura 26st i wyszło w sumie 16,5km w tym 3x3km w tempie 4:00-4:05.
Dzisiaj w planie wieczorne 12km w tempie 4:25-4:30.
Pływanie traktuję jako uzupełnienie lub jeżeli mam kontuzję jako podstawowy ruch. Miałem kiedyś 1,5 miesiąca bez biegania i wtedy codziennie basen i jak wróciłem do biegania to oczywiście pierwsze tygodnie wolniej ale po 3-4 tygodniach wróciłem do mocnych treningów.
Mój najlepszy czas na 1,5km na basenie to 35min zazwyczaj robię to w 37min. Oczywiście kraulem.
A wczoraj udało mi sie zrobić 1km w 22:17
Upały mi przeszkadzają w bieganiu w ciągu dnia więc biegam wieczorami i robię też bez problemu mocne treningi. Przykładowo we wtorek godzina 21:00 temeratura 26st i wyszło w sumie 16,5km w tym 3x3km w tempie 4:00-4:05.
Dzisiaj w planie wieczorne 12km w tempie 4:25-4:30.
Pływanie traktuję jako uzupełnienie lub jeżeli mam kontuzję jako podstawowy ruch. Miałem kiedyś 1,5 miesiąca bez biegania i wtedy codziennie basen i jak wróciłem do biegania to oczywiście pierwsze tygodnie wolniej ale po 3-4 tygodniach wróciłem do mocnych treningów.
Mój najlepszy czas na 1,5km na basenie to 35min zazwyczaj robię to w 37min. Oczywiście kraulem.
A wczoraj udało mi sie zrobić 1km w 22:17
Po co ja biegam?
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Góry bardzo dobrze wpływają na formę biegową, jeśli poważnie traktuje się podejścia. Jednak zdecydowanie nie jest to bezpośrednia alternatywa - ja na chwilę obecną mam dużo bardziej "górską", ostromarszową kondycję, niż kondycję biegową.
Znajoma trenerka pływania mówi, że pływanie wyczynowym biegaczom jest zdecydowanie niezalecane ze względu na bardzo małą dynamikę ruchu, która defasonuje później technikę biegania. Też wspominała o słabych pływackich osiągach biegaczy.
Z kolei wyczynowi pływacy od siły wyporu mają osłabiony aparat więzadłowo-stawowy, przez co nie mogą zbyt dużo biegać - po prostu ciało źle znosi pełną siłę grawitacji, hm...
Teoretycznie 1,5 km jestem (byłem?) w stanie przepłynąć poniżej 35 minut, ale uważam się za pływaka beznadziejnego.
Znajoma trenerka pływania mówi, że pływanie wyczynowym biegaczom jest zdecydowanie niezalecane ze względu na bardzo małą dynamikę ruchu, która defasonuje później technikę biegania. Też wspominała o słabych pływackich osiągach biegaczy.
Z kolei wyczynowi pływacy od siły wyporu mają osłabiony aparat więzadłowo-stawowy, przez co nie mogą zbyt dużo biegać - po prostu ciało źle znosi pełną siłę grawitacji, hm...
Teoretycznie 1,5 km jestem (byłem?) w stanie przepłynąć poniżej 35 minut, ale uważam się za pływaka beznadziejnego.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
-
Widgetos
- Wyga

- Posty: 107
- Rejestracja: 22 sie 2012, 23:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
RHCP - a ja bym Ci jednak polecił pobiegać, wcześnie rano albo wieczorem, w temperaturze max 27 stopni. Chociaż pół godziny. Zobaczysz że po 3 biegach będziesz już lepiej znosił upały. Ja się upierałem długo przed bieganiem w wysokich temperaturach, pobiegałem ostatnio i jest znacznie lepiej. Nie tylko w czasie biegania ale również w normalnym życiu. W poprzednich latach bez klimy w te upały ze mnie ciekło ciurkiem, teraz 30-35 stopni i jest luzik.
P.S. Adaptacja w te upały ma również wpływ na kondycję w niskich temperaturach.
P.S. Adaptacja w te upały ma również wpływ na kondycję w niskich temperaturach.

