Dziwny kryzys - przemęczenie?
: 15 wrz 2007, 16:34
Witam, od jakiegoś czasu doświadczam dziwnego uczucia podczas biegania.
Już po pół kilometra czuję jakbym miał nogi z drewna i ogólnie nie miał siły biec, jakby całe ciało chciało się przewrócić:). Na myśl o pozostalym do pokonania dystansie od razu odechciewa mi się treningu, chociaż wczesniej mi się to nie zdarzało. Co ciekawe, zawsze po jakichś trzech miesiącach od rozpoczęcia biegania doświadczam tego samego (bo miałem już kilka takich prób). A na początku biegało mi się świetnie i kondycja ciągle się poprawiała. Zamiast biegania próbowałem jeździć rowerem i jest trochę lepiej, ale tylko trochę, po 40 minutach mam dośc. Nie znaczy to że jestem tak zmęczony, raczej czuję jakbym nie miał dośc energii żeby ćwiczyć dalej... Zastanawiam się, czy jest to przetrenowanie/przemęczenie i powienienem odpocząć, czy może jakiś rodzaj kryzysu psychicznego, który powinienem przezwyciężyć...
Zaczynałem biegać w drugiej połowie czerwca od 30 min trzy razy w tygodniu (nie całkiem od zera, w zasadzie nawet jeśli nie biegam to zawsze trenuję, w ten czy inny sposób) i zwiększałem dystans o jakieś 15-20% na tydz (może za dużo).
Mam 19 lat, 175 cm wzrostu, waga circa około 78 kg:)
Mam nadzieję, że napisałem to w miarę jasno:). Jeśli nie to dostarczę wszelkich potrzebnych informacji
Poozdrawiam
Już po pół kilometra czuję jakbym miał nogi z drewna i ogólnie nie miał siły biec, jakby całe ciało chciało się przewrócić:). Na myśl o pozostalym do pokonania dystansie od razu odechciewa mi się treningu, chociaż wczesniej mi się to nie zdarzało. Co ciekawe, zawsze po jakichś trzech miesiącach od rozpoczęcia biegania doświadczam tego samego (bo miałem już kilka takich prób). A na początku biegało mi się świetnie i kondycja ciągle się poprawiała. Zamiast biegania próbowałem jeździć rowerem i jest trochę lepiej, ale tylko trochę, po 40 minutach mam dośc. Nie znaczy to że jestem tak zmęczony, raczej czuję jakbym nie miał dośc energii żeby ćwiczyć dalej... Zastanawiam się, czy jest to przetrenowanie/przemęczenie i powienienem odpocząć, czy może jakiś rodzaj kryzysu psychicznego, który powinienem przezwyciężyć...
Zaczynałem biegać w drugiej połowie czerwca od 30 min trzy razy w tygodniu (nie całkiem od zera, w zasadzie nawet jeśli nie biegam to zawsze trenuję, w ten czy inny sposób) i zwiększałem dystans o jakieś 15-20% na tydz (może za dużo).
Mam 19 lat, 175 cm wzrostu, waga circa około 78 kg:)
Mam nadzieję, że napisałem to w miarę jasno:). Jeśli nie to dostarczę wszelkich potrzebnych informacji
Poozdrawiam