Strona 1 z 1

Każdy może? No to chyba ja też!

: 22 maja 2007, 18:11
autor: chudy
Witam,
Swoją przygodę z tym sportem zacząłem wczoraj :) Około godziny 20 wyszedłem na dwór z muzyką na uszach i ambicjami. Przebiegłem trochę jako takim tempem i musiałem zwolnić i dalej iść. Potem znowu biegłem i szedłem i tak na zmianę. Cały "Trening" zajął około 40-50 minut, a google earth pokazuje że pokonałem 3,5 km. Nic nie jadłem przed bieganiem (0 kolki :D kiedyś męczyła mnie nawet przy gonieniu autobusu) tylko wypiłem 2 szklanki mineralki. I miałem pewien problem, bo jak tak biegłem to nie byłem jeszcze całkowicie wykończony, nie bolały mnie nawet tak bardzo nogi ale często łąpało mnie takie uczucie że cofa mi się z żołądka i że zaraz zwymiotuje, a jadłem 3-4 godziny wcześniej. Czy to możliwe że ze spowodowane jest to zmęczeniem? No to tyle, w każdym razie będe tutaj umieszczał swoje postępy w treningach a plan co do biegania wygląda tak :

Ten tydzień
biegam 20 - 21 takim tempem aby nie paść ale też nie chodzić
Kolejny tydzień
6-7 bieganie poranne też koło godziny aby jakoś potem przeżyć w szkole :)

Ciekawy jestem czy mi się uda ten plan, w każdym razie nie ma nic lepszego niż wrócić do domu cały spocony, zmęczony, ale z myślą że nie jest się takim drewniakiem który wymięknie po 10 minutach :)


Pozdrawiam

: 22 maja 2007, 18:26
autor: bugol
Ja biegam dopiero 3 tydzień, więc jeszcze mało wiem. Ja zacząłem biegać wg. planu 10-cio tyg. (pominąłem 1 tydz.) i muszę przyznać że jest naprawdę super!! Zbytnio się nie męczysz, samopoczucie rośnie i ogólnie same plusy !

Może warto było by spróbować tego planu wobec Ciebie skoro wcześniej nie biegałeś, bo ten plan jest właśnie dla takich ludzi jak my ... czyli co dopiero zaczynają ..

P.S
Uważaj bo ten sport strasznie wkręca ;p po ze mnie wzięło przykład dwóch kolegów, i myślę że na tym się nie skończy :D:D

: 23 maja 2007, 19:35
autor: chudy
Szczerze powiedziawszy nie chcę mi się biegać z zegarkiem i odliczać ile iść ile biec - wolę robić to kiedy będzie chciał tego mój organizm. Poza tym robię to tylko dla przyjemności i to moje bieganie mi ją przynosi. Wczoraj biegłem jeszcze kawałek dalej niż w poniedziałek, ale jak na chwilę przysiadłem na ławce zobaczyłem że cały paruję, a z ust też mi dyszy para jak z lokomotywy, a było przecież dosyć ciepło :P. Może to normalne - ja tam się zdziwiłem :) Zaraz znowu idę biegać, tylko zgram sobie jakąś ciekawą muzykę na mp3.

Ps. Wczoraj na próbę wgrałem sobie OST'a z Forresta Gumpa - ekstra mnie podniosła na duchu taki utwór który najpierw gra tak cicho, później wchodzą takie skrzypce, ogólnie podniosła piosenka fajnie się przy tym pociło :)
Może się wam wydaje głupie to co mówię no ale cóż, chyba każdy początkujący się ekscytuje

Pozdrawiam

: 28 maja 2007, 14:16
autor: chudy
zrobiłem sobie mały dziennik biegacza :P
http://runner.blog4u.pl/

: 28 maja 2007, 23:16
autor: Fatal@Error
Bieganie wspaniale oczyszcza organizm, normuje prace organizmu, reguluje gospodarkę hormonalną <> w ogóle daje dużo dobrego, tylko jedna część tego pięknego sportu jest niefajna że nogi boląi co jakiśczas są urazy mniejsze lub większe ;) Więc na początku:

- dobre buty
- dobre nawodnienie
- dobre rozciąganie
- dobra dieta lub nie ;)
- nie na wariata ;)

pozdro

: 29 maja 2007, 14:22
autor: Fist
chudy, wiem ze to zniechecajace ale sprobuj tak trenowac zeby robic te swoje 2 petle naraz, potem 3 i potem walcz o jak najlepszy czas na 1