Strona 1 z 1
Spóźniony o lat kilka.
: 28 kwie 2007, 15:31
autor: Pikiel
Witam! Mam 19 lat i od pół roku biegam w sekcji akademickiej niewielkiego miasteczka. Trenowałem do tej pory długie dystanse jednak niedawno odkryłem ,że to co mnie naprawdę "kręci" to sprinty. Jestem ambitny i na treningach i poza nimi daje z siebie wszystko, więc mam do was pytanie. Czy z czasem 12.18 na "setkę" nadaje się do tej konkurencji czy mam sobie dać spokój? Umiem porównywać cyferki i wiem ,że to marny czas ale chciałbym wiedzieć czy jeżeli będe wypruwać z siebie flaki przez najbliższe lata to czy mam jakiekolwiek szansę zejść poniżej 11 sekund. Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi.
: 28 kwie 2007, 18:34
autor: Wojas
Biegaj tylko ile lubisz :D
Jeżeli chcesz polepszyć swój czas to:
-potrenuj na siłowni
-trenuj szybkość (30m , 50 m)
-jak masz kase to kup se dobre kolce
: 28 kwie 2007, 19:17
autor: Bydlakos
Szybkośc to cecha wrodzona. Można tylko niewile porawić technike biegu poprzez siłownie, siłe biegową, starty z bloków.
: 29 kwie 2007, 14:09
autor: Fist
Mysle ze na to pytanie odpowie ci trener ale dopiero po kilku startach
: 29 kwie 2007, 19:39
autor: Pikiel
Ok, rozumiem. Dzięki wielkie za rady i wskazówki.
Jeszcze tak z ciekawości...
Drodzy sprinterzy, jakie mieliście czasy na 60 ,100 i 200m jak zaczynaliście swoją przygodę z "LA"?
: 30 kwie 2007, 22:24
autor: Bydlakos
Ja zaczynałem kariere od 100m i 300m ale szybko wydłużyłem. O ile dobrze pamiętam na 100m biegałem 12:50 a na 300 39:81 no ale to było 3 lata temu