fenomen biegania
: 28 mar 2007, 23:20
Dziś po raz pierwszy chyba w życiu, no może wyłączając okres trenowania narciarstwa, przebiegłam godzinę. Biegam średnio regularnie, średnio to w ogóle ostre niedopowiedzenie:P - tak jesienią zaczęłam, ok, bez ściemniania, duuuużo mniej biegam niż nie biegam, ale jakoś się stało tak, że tą godzinę biegłam z przyjemnością i bym jeszcze biegła dalej, ale jakos mnie stopy zaczęły pobolewać:(
Zatytułowałam tak post ten, który długi będzie i średnio fascynujący;), ponieważ sobie wymyśliłam dziś przy tym bieganiu, że to jest fenomenalne. Ja lubię bardzo szybkość w sporcie, narty szybko, rower szybko, itede, a w bieganiu kazali na forum wolno, no i ok, jakoś sobie z tym poradziłam, chociaż myślałam, że to jakieś takie .. No, dupne. Ale się okazało, że to właśnie jest przyjemność wielka. Biegnie się nie koncentrując na ruchu za bardzo, myśleć sobie można, rozglądać się, czego mi zawsze na rowerze rozpędzonym brakuje.. Za szybko robię wszystko inne, no może poza myśleniem;), ale biegać wolno lubię. Polubiłam a raczej..
I to bardzo. I to, że ja nic od dawna nie pisałam nie oznacza, że nie odwiedzam forum, wręcz przeciwnie. No dziś mnie poniosło.. To i pochwalić się 'musiałam'. Bardzo mocno wszystkich pozdrawiam, sukcesów życzę w bieganiu, samemu ze sobą przebywaniu(chyba, że z kimś się biega;)) i Wiedźmowato wiosenny czar rzucam magiczny rytuał odprawiam.. ...... ..... Będzie to dobra wiosna dla biegaczy:)))
Zatytułowałam tak post ten, który długi będzie i średnio fascynujący;), ponieważ sobie wymyśliłam dziś przy tym bieganiu, że to jest fenomenalne. Ja lubię bardzo szybkość w sporcie, narty szybko, rower szybko, itede, a w bieganiu kazali na forum wolno, no i ok, jakoś sobie z tym poradziłam, chociaż myślałam, że to jakieś takie .. No, dupne. Ale się okazało, że to właśnie jest przyjemność wielka. Biegnie się nie koncentrując na ruchu za bardzo, myśleć sobie można, rozglądać się, czego mi zawsze na rowerze rozpędzonym brakuje.. Za szybko robię wszystko inne, no może poza myśleniem;), ale biegać wolno lubię. Polubiłam a raczej..
I to bardzo. I to, że ja nic od dawna nie pisałam nie oznacza, że nie odwiedzam forum, wręcz przeciwnie. No dziś mnie poniosło.. To i pochwalić się 'musiałam'. Bardzo mocno wszystkich pozdrawiam, sukcesów życzę w bieganiu, samemu ze sobą przebywaniu(chyba, że z kimś się biega;)) i Wiedźmowato wiosenny czar rzucam magiczny rytuał odprawiam.. ...... ..... Będzie to dobra wiosna dla biegaczy:)))