Strona 1 z 1

Bieganie, a muzyka

: 18 lut 2007, 18:28
autor: MisieQ88
Witam.

Zastanawia mnie jeden temat. Bieganie z muzyka na uszach... Hehe

Czy wy biegacie nie wiem sluchajac utworów, które pomagaja w biegu??
Jesli tak to prosze o podanie 5 ulubionych i najlepszych wg was utworów ( tytul i wykonawca)

Ja bym nie potrafil biegajac, biegac bez muzyki ( ona daje mi sile i energie ). Poza tym chodzenie po miescie, a co dopiero bieganie po miescie, w którym slychac tylko odgłosy samochodów i jakichs tramwajach czy cós... Hehe :lalala:

Jak to z wami jest. Prosze o szczere odpowiedzi.
1. Jesli nie biegałes w ten sposób prosze nie wypowiadaj sie w temacie?
2. Jesli masz zamiar biegac z muzyka to dlaczego i podaj utwory, które zmotywuja cie do biegania i dlaczego wlasnie te. ( 5 tytułów)
3. Jesli juz biegasz z muzyka podaj utwory które zmotywowaly Cie na poczatku przygody, i które nadal to robia. ( 5 tytułów i wykonawcy)
4. Jesli mozecie uzasadnijcie swoja wypowiedz.
:bum:

Hehe
P.S. Jesli to kogos urazilo prosze o powiadomienie mnie a przeprosze.
P.S.2. Jesli to nie pasuje do tego działu to prosze o przeniesienie.
P.S.3. Jesli ten temat razi w jakis sposób moderatorów prosze o powiadomienie mnie a potem o wykasowanie tematu.
:bum: :bum:

Z góry Dziekuje
Z powazanie dla Modów i Adminów oraz dla wszystkich userów MisieQ :hahaha:

muza

: 18 lut 2007, 23:45
autor: dirty.devil
biegam i zmieniam muzę
ostatnio mam np. Prince'a Purple rain, Morrisseya dwie rzeczy z nowej płyty, Sheryl Crow
wolę wolne kawałki

i uważam, że z muzą biega się lepiej

: 19 lut 2007, 10:16
autor: Arcasto
Mi się wydaje, że każdy biega słuchając muzyki, którą lubi. Tak więc wchodzi tu taka rzecz, że muzyka, które mnie zachwyci ciebie z kolei zdegustuje. Ale jak chcesz, żeby już koniecznie coś polecić to z mojej strony będzie to Nightwish (polecam utwory Nemo, Ghost Love Score, Wishmaster, Over the Hills and Far Away i jeszcze może dla urozmaicenia coś wolniejszego z repertuaru zespołu czyli Sleeping Sun). Zespół jest absolutnie jak dla mnie genialny (słucham tylko ich od prawie od roku i ciągle jestem nimi zachwycony). Jak chcesz czegoś motywującego do biegu to może spróbuj pokombinować z soundtrackiem do Forest Gumpa :ble:

: 19 lut 2007, 13:38
autor: Wojas
Ja równierz uwarzam że biganie z muzyką jest lepsze :) . Co do najlepszych uwtorów to: Pop, Starsze kawałki Bacha itp . Słuchasz tego czego lubisz :)

: 19 lut 2007, 15:25
autor: MisieQ88
Ja wiem ze słucham tego czego lubie ale chce wiedziec jakie jest wasze zdanie na ten temat. A dokladniej czy lepiej sie biegnie nie myslac o sptawach, które bedą w naszej głowie przez caly dzien. Czy moze lepiej biegac bez muzyki, aby własnie uporzadkowac mysli?

A to ze jedna muzyka tak jak mówisz moze mnie zdegustowac to rozumiem chodzi mi o to jakie kawalki was motywuja i dlaczego? :bum: :bum:

Re: Bieganie, a muzyka

: 19 lut 2007, 17:38
autor: JarStary
MisieQ88 pisze:
Witam.

Zastanawia mnie jeden temat. Bieganie z muzyka na uszach... Hehe

Czy wy biegacie nie wiem sluchajac utworów, które pomagaja w biegu??
Jesli tak to prosze o podanie 5 ulubionych i najlepszych wg was utworów ( tytul i wykonawca)
No lepiej było zapytać co robić by lepiej biegać :hahaha: (taki żart).

Różne rzeczy pomagają w bieganiu. Ja czasem słucham muzy (mam taki sprytny telefonik :hej: ), ale częściej biegam bez słuchawek na uszach, lubię słuchać ptaszyn i ogólnie tego co w trawie piszczy, a że trochę zajmuję się ornitologią to wiosną i latem obowiązkowo bez słuchawek - wiesz jak pięknie śpiewają: wilga, kosy, trznadle, trznniczki, pierwiosnek nawet, a już hitem jest u mnie nad zalewem taka mała czapla bąk, nie widziałem jeszcze ale słyszałem. No to jest podstawowa muzyka, której słucham.

A jak mam słuchawki to najczęściej: szanty (te szczególnie mówiące o pracy na statku mają fantastyczny rytm), trochę spokojnej poezji śpiewanej, gospelu (śpiewam w chórze) i oczywiście The Pogues.

Pozdrawiam słuchając Lubelskiej Federacji Bardów

Re: Bieganie, a muzyka

: 19 lut 2007, 20:12
autor: MisieQ88
JarStary pisze: No lepiej było zapytać co robić by lepiej biegać :hahaha: (taki żart).

Różne rzeczy pomagają w bieganiu. Ja czasem słucham muzy (mam taki sprytny telefonik :hej: ), ale częściej biegam bez słuchawek na uszach, lubię słuchać ptaszyn i ogólnie tego co w trawie piszczy, a że trochę zajmuję się ornitologią to wiosną i latem obowiązkowo bez słuchawek - wiesz jak pięknie śpiewają: wilga, kosy, trznadle, trznniczki, pierwiosnek nawet, a już hitem jest u mnie nad zalewem taka mała czapla bąk, nie widziałem jeszcze ale słyszałem. No to jest podstawowa muzyka, której słucham.

A jak mam słuchawki to najczęściej: szanty (te szczególnie mówiące o pracy na statku mają fantastyczny rytm), trochę spokojnej poezji śpiewanej, gospelu (śpiewam w chórze) i oczywiście The Pogues.

Pozdrawiam słuchając Lubelskiej Federacji Bardów
No tak ale jesli nie ma sie blisko siebie jakichs lasów, a nie mam czym dojechac do lasu gdzie ptaki spiewaja to chyba lepiej biegac z muzyka - zeby nie zaprzatac sobie głowy codziennymi sprawami.

Np. Moim codziennym zmartwieniem teraz jest to kiedy dostane bilet do wojska i stwierdzam ze wole biegac ze sluchawkami. A ze zaczynam dopiero biegac to mnie to motywuje do dalszego dzialanie. Hehe. Dzieki za odpowiedzi. :bum: