Strona 1 z 2
Bieganie w zimie (odpornosc, ubior).
: 22 sty 2007, 20:16
autor: TheTomciO
Czesc, wlasciwie moglbym chyba ten topic umiescic w dziale 'Zdrowie', ale jako ze pytanie jest raczej dosyc podstawowe to postanowilem zalozyc ten temat tutaj. Z gory tez mowie, ze wiem ze prawdopodobnie ten temat byl juz tutaj poruszany, ale po krotkim przejrzeniu forum zdecydowalem, ze chyba lepiej zrobie jak zaloze nowy temat...
No, wiec: jak biegac w zimie? Moj problem jest taki, ze najwyrazniej mam kiepska odpornosc organizmu i latwo sie przeziebiam. _Bardzo_ mnie to denerwuje. Nie moge teraz wyjsc pobiegac bo wiem, ze prawdopodobnie sie przeziebie i bede smarkal, kichal, kaszlal przez najblizszy tydzien (najgorsze jest jeszcze to, ze jak sie przeziebiam to nigdy nie jest to zbyt powazne ale sie dlugo ciagnie). Dlatego chcialbym sie dowiedziec co moge zrobic, zeby temu zaradzic. Przedewszystkim, jak sie ubierac? Czesto slysze, ze powinno sie biegac w czapce, ale osobiscie nie moge sobie tego wyobrazic... przeciez chyba sie ugotuje (zaznaczam, ze poce sie szybciej niz wiekszosc ludzi)! Z kolei jak wybiegne w czapce, spoce sie, a potem ja zdejme to chyba jeszcze latwiej sie rozchoruje...
Moze sa jeszcze jakies inne sposoby na zwiekszenie odpornosci? Bede bardzo wdzieczny za wszelkie rady.
: 22 sty 2007, 21:55
autor: Arcasto
Podejmij wyzwanie Actimela ^^. A tak serio to bez czapki nawet z domu nie wychodź. Nie rozumiem też za bardzo o co ci chodzi z tym, że jeszcze gorzej będzie jak czapkę po bieganiu zdejmiesz. Przecież chyba nie robisz tak, że kończysz bieg i bach zdejmujesz czapkę. Idziesz do domu i dopiero tam czapka off, a podmuchy wiatru w mieszkaniach są raczej rzadkie więc i o przeziębienie trudno. Z drugiej strony nie powinienem się na ten temat wypowiadać bo ja sobie bieganie w zimie całkiem odpuściłem (do czynnej służby zamierzam powócić dopiero w połowie albo w końcu lutego), ale ja już czapkę zakładałem na początku grudnia jak szedłem biegać a dwa tygodnie póżniej do zestawu dołączyłem rękawiczki.
: 22 sty 2007, 22:06
autor: TheTomciO
Haha, chodzilo mi o to, ze jeszcze gorzej bedzie jak czapke zdejme w trakcie biegu bo wymiekne:D. A co jezeli chodzi o reszte ubioru?
: 23 sty 2007, 00:11
autor: Przekreslony
Ja w zimie biegam w dosc ciekich spodniach 'dresowych', bluzie oraz czapce i nigdy sie nie przeziebilem, czasem jak jest bardzo zimno to ubieram jeszcze rekawiczki, a biegalem kiedys jak bylo nawet -10
: 23 sty 2007, 01:37
autor: wojtek
Czapka jest zbedna . Wystarcza opaska na czolo i uszy ( o ile nie ma sie golej czaszki ) .
Mam opaske z windstopera i wystarcza mi .
W sumie czapki tez sa bardzo rozne . Od futrzanych do narciarskich .
: 23 sty 2007, 08:54
autor: Wojas
Racja , zakup sobie jakąś opaske i problem z głowy , ja tak robie.
Co do reszty ubioru: Na nogi to jakieś dpbre spodnie dresowe , i wysokie skarpety. Na brzuszek to tak: koszulka , wysoki golf , i dres. I dodajemy rękawiczki i git :D
A co do odporności to hmm codziennie bierz przed snem witaminy takie jak: C, rutinoscorbin itp i pij se aktimela codziennie rano
: 23 sty 2007, 18:03
autor: Fist
Na nogi najlepiej lycra
Jesli cierpisz na bezsenność nie bierz vit C wieczorem
: 23 sty 2007, 19:04
autor: wojtek
Ja robie jeszcze tak , ze biegam w bluzach kolarskich i podwojnych leginsach .
Jak sie robi cieplej , zdejmuje czesc , roluje i wkladam do tylnych kieszeni , ktore sa idealne takze do biegania .
: 24 sty 2007, 19:38
autor: kaHa
hej!!
właśnie czytam Wasze wypowiedzi na temat ...biegania w niskiej temperaturze, ale generalnie chodzi mi o inna kwestię...
teraz (dziś rano
spadł śnieg...mieszkam na przedmeiściu Krakowa i na mojej ścieżce bieganiowej (którą adaptuje od dwóch tygodni) leży śnieg do połowy łydek...
biegacie po puchu?
dać sobie spokój podczas takiej pogody?? W sumie jest około zera stopni ale cały czas pada i pada i pada
(((
pozdrawiam
kaHa
: 24 sty 2007, 20:38
autor: JarStary
E tam ja tam biegam puch nie puch lubię biegać więc biegam. Znaczy wia
: 24 sty 2007, 20:43
autor: JarStary
coś nawaliło więc kończę wypowiedź: Znaczy wiało dziś strasznie więc się zmachałem, a rezultat żaden, ale w końcu nie biegam tylko dla wyników, raczej dla siebie biegam (znaczy żeby mnie mniej było
).
Możesz pomyśleć o jakiś butach z membraną ale drogie są, ale jak dużo biegasz to może warto zainwestować.
A i jeszcze jedno zawsze biegałem zimą i jesienią i tam w złą pogodę, ale jakoś się nie przeziębiam (choć nadal jestem zbyt grubo ubrany).
Pozdrawiam puszyście jako ten śnieg co dzisiaj spadł
: 24 sty 2007, 21:53
autor: Wojas
Nieno przeciesz jeszcze niejest tak źle :D , śnieg do kostek to i 0 stopni jeszcze nic, jak bedzie -30stopni to dopiero wtedy można odpuścić bieganie
: 24 sty 2007, 22:26
autor: kaHa
a to fajnie
ośmiela mnie to w takim razie do kontynuowania planu 10 tygodniowego!
pozdrawiam!!
oby temperatura nie schodziła za bardzo
K.
: 24 sty 2007, 23:55
autor: Arcasto
Zejść to można, ale z tego świata jak się w temperaturach -30 stopni biega. Z drugiej strony tylko w ten sposób możemy się doczekać pierwszego w Polsce pomnika biegacza
: 24 sty 2007, 23:59
autor: Arcasto
A tak swoją drogą poszukaj w zakładce nr 3 w tym dziale jest post "a co w zimę?".