Strona 1 z 1
30 min, super
: 17 sie 2006, 22:42
autor: Lukas85
Muszę sie pochwalić, dzis zakonczylem plan 10 tygodniowy dla poczatkujacych i przebieglem 30 min bez zatrzymania, nie liczac 10 min rozgrzewki w postaci truchtu i kilku min rozciagania. Powiem jedno - super uczucie, trochę mi sie ten final odwlekł, bo przez ostatnie dni leczylem jakies zatrucie pokarmowe i biegalem 9 tydzien trochę dluzej niz mialo byc, ale i tak jestem z siebie super zadowolony.
Mysle teraz, ze bede biegal dalej, by osiagnac 60 min biegu bez zatrzymania, dopiero potem pomysle nad czyms bardziej urozmaiconym. Jakies sugestie jak mam teraz trenowac by przebiec 60 min??
: 19 sie 2006, 17:51
autor: Lukas85
Heh, widze ze to forum dla snobow, nikt mi nawet nie pogratuluje wyniku, a o wsparciu i o tym co robic dalej nie wspomnę. Chyba zmienię stronę, bo widzę, ze pomoc tutaj jest marna
: 19 sie 2006, 19:36
autor: Wojas
Witaj.
Wielkie gratulacie z powodu twojego wyczynu. Przepraszam że nikt wcześniej nie odpisał ale może niemieli czasu. Wkońcu tylko dwa dni czekałeś. Może wyjechali albo coś przeciesz wakacje jeszcze są.
Co do planu To Narazie co drugi dzień biegaj te 30 min. I co tydzień dodawaj se po 10 min. Czyli teraz tydzień po 30 a potem następny tydzień po 40 itd.
: 19 sie 2006, 20:40
autor: Lukas85
Fakt, zauwazylem ze kilku osob brakuje, przepraszam, ale troche mnie ponioslo, sam nie pisze tutaj duzo postow, wiec moze malo mnie znacie. Mam male zastrzezenia co do dodawania sobie 10 min do kazdego tygodnia. Wydaje mi sie, ze troche dluzej to chyba bedzie trwać, ale narazie pobiegam sobie te 30 min jakis czas.
: 20 sie 2006, 11:40
autor: outsider
Nie 10min,a 10%.
Co dalej? Możesz przeszukiwać forum. Linków róznych sporo znajdziesz. Jak będziesz człapać po 60min do najpierw dorzucaj pod koniec
przebieżki. (najpierw w nieco mniejszej ilości i długości odcinków)
Ps. Fora są przede wszystkim dla snobów.
: 23 sie 2006, 10:20
autor: Leo
Lukasz85 gratulacje! Pewnie, że jesteśmy snobami! Bo kto normalny w upale, deszczu, wśród komarzysk i po błocie biegałby jak opętany tydzień po tygodniu. A tak poważnie, krucho z czasem
Jeśli nie masz na razie żadnych ambicji zawodniczych to człap sobie jakiś czas te 30 minut, aby weszło w krew i stało się rutuną jak poranny łyk wody. Raz na tydzień warto wydłużyć bieg np. do 50 minut (np. w sobotę). Potem najlepiej jak to sugeruje Outsider czyli przebieżki.
Pozdrowionka. Leo
: 24 sie 2006, 16:52
autor: wysek
Gratki 30min to juz naprawde dobry wynik, bardzo dobry fundament pod 60min
Jak bedziesz trenowal z takim zapalem jak dotychczas napewno osiagniesz to co chcesz. Powolutku do Twoich 30min dodawaj co jakis czas 10% z czasu, a niebawem zobaczysz Twoj wymarzony wynik