Forum Bieganie.pl

Witam wszystkich
Do biegania przymierzam sie od dosc dawna (ponad rok) i chyba jeszcze nigdy nie bylem tak blisko aby zaczac jak teraz, w zasadzie to sie chyba nawet zdecydowalem . W zwiazku z tym mam kilka pytan i obaw ktorymi sie z wami podziele (hehe... trzaba sie wygadac ):
1.
Ogolnie strasznie trudno mi sie do wszystkiego zabrac, zawsze znajduje sobie jakas przeszkode- aktualnie sa to wysokie temperatury. Tak sie zastanawiam czy wczesnie rano ok 7-8 jest bardzo goraco?? Da sie wytrzymac??
2.
Jesli biegalbym rano to tak na logike chyba lepiej sniadanie zjesc po treningu, prawda?
3.
Sprzet- czyli buty. Nie wiem czy bieganie mnie wciagnie, nie wiem czy pobiegne raz i dam sobie z tym spokoj, czy moze bede biegal co jakis czas, czy moze zaczne trenowac regularnie. Teraz pytanie: gdzie w krakowie kupic tanie buty do biegania? Od razu zaznaczam, ze trwalosc jest malo wazna. Jesli mi sie nie spodoba to niewiele strace, jesli bedzie inaczej kupie cos solidnego. Zastanawialem sie nad decathlonem, widzialem ze maja "jakies" (chyba noname, ich wlasny produkt) buty do biegania (raczej maly wybor) w cenie ok 150zl i jest to kwota jaka mniej wiecej chcialbym max wydac. Oczywiscie jesli moge dostac buty firmy o ktorej ktos slyszal za troche wiecej to raczej sie zdecyduje.
Np:
http://sklep.sport-studio.pl/index.php? ... d=1&id=434
Teraz pytanie: gdzie w krk sa sklepy z takimi butami?? Tzn chodzi mi o
sklepy gdzie maja obuwie do biegania, a ich asortyment wykracza poza takie marki jak: nike adiadas, a ceny sa "inne" niz 500zl i wiecej.
4.
Kto z forumowiczow jest z krk??
Gdzie mozna pobiegac w okolicy woli duchackiej??

To chyba wszystko, jesli komus bedzie chcialo sie to przyczytac- fajnie, jesli ktos odpowie- jeszcze fajniej
z gory dzieki, pozdro:
Piotrek

ps.
ale sie rozpisalem...

Ad 1.
Jak jest goraco, biega sie gorzej. Serce jest "zajete" nie tylko pompowaniem krwi do aktywnych miesni, ale musi zajac sie schladzaniem organizmu.
Rano przyjemniej sie biega, jest zwykle chlodniej. Jak jest bardzo goraco, to lepiej odpusc sobie bieganie, bo latwo sie zniechecisz. Nie napisales nic jak sprawy sie maja z Twoja sprawnoscia ogolna, ale generalna zasada jest zeby zaczynac na prawde powoli, truchtajac, a nawet przeplatajac trucht marszem.

Ad 2.
Tak na logike, tak z doswiadczenia i tak z wiedzy swiatlych ludzi - sniadanie po treningu. Po wstaniu z lozka ewentualnie szklanka wody, ale z tym (i wogole z jedzeniem przed) tez roznie, bo poczatkujacy maja niekiedy problemy z kolka.

Ad 3 i 4 - nie jestem z Krakowa, choc mieszkalem tam kilka lat - wtedy jednak nie biegalem, wiec musisz poczekac az jakis ziomek sie odezwie.

Powodzenia...

Ad1.
7-8 rano to nie jest wcześnie rano.
Upalnie to nie jest. Da się wytrzymać, ale lepiej byłoby biegać przed 7.
Ad2
Decathlonowy produkt czyli Designed for jogging, one or two times per week (20 to 45 minutes per run).

Zbiór linków o doborze butów tutaj

mysle ze optymalnie to chyba 6,59..... to rozwazania czysto teoretyczne.. just do it..reszta wyjdzie w praniu..i troche poczytania forujm nie zaszkodzi...bieganie zaczyna sie w glowie ..a nie od wydziwian.. pozdrawiam