Moja przygoda z bieganiem...
: 07 lip 2006, 10:16
Witajcie!
Kieruję ten wątek tu, bo jak by nie patrzeć jestem jeszcze początkująca.
Biegam już/tylko 2 tygodnie. I tydzień co 2 dzień, II codziennie i czuję się wyśmienicie!! Nie poznaję siebie z wcześniejszych czasów, gdzie miałam kłopot zdążyć na autobus. Teraz czuję się lekka i moje nogi wyglądają jak nigdy dotąd. Waga spadła o 3 kg, ale nie o nią chodzi
Biegam systemem połączonym z marszem i co tydzień poprzeczka w górę
Oprócz tego jeżdzę na rowerze i gram w siatkówkę - bieganie tutaj mi dużo dało - czuję się zwrotniejsza i szybsza.
Dla tego ZACHĘCAM tych którzy jeszcze są niepewni!!! Jak sami widzicie. Po 2 tygodniach spokojnego biegania, bo nie należy rzucać się od razu na głęboką wodę, można coś osiągnąć i być z siebie dumnym!!
Pozdrawiam
Ola.
Kieruję ten wątek tu, bo jak by nie patrzeć jestem jeszcze początkująca.
Biegam już/tylko 2 tygodnie. I tydzień co 2 dzień, II codziennie i czuję się wyśmienicie!! Nie poznaję siebie z wcześniejszych czasów, gdzie miałam kłopot zdążyć na autobus. Teraz czuję się lekka i moje nogi wyglądają jak nigdy dotąd. Waga spadła o 3 kg, ale nie o nią chodzi
Biegam systemem połączonym z marszem i co tydzień poprzeczka w górę
Oprócz tego jeżdzę na rowerze i gram w siatkówkę - bieganie tutaj mi dużo dało - czuję się zwrotniejsza i szybsza.
Dla tego ZACHĘCAM tych którzy jeszcze są niepewni!!! Jak sami widzicie. Po 2 tygodniach spokojnego biegania, bo nie należy rzucać się od razu na głęboką wodę, można coś osiągnąć i być z siebie dumnym!!
Pozdrawiam
Ola.