Jak pozbyć się szybko tłuszczyku? :)
: 22 cze 2006, 21:24
Cześć.
Mam kilka pytań do bardziej doswiadczonych forumowiczow:). Mianowicie:
1. Jesli wracam do bieganie po 4 letniej przerwie, to jak często powinienm teraz biegac? Codziennie? Starałem sie tak robić, ale zaczynają mnie boleć kolana ... to tez może być związane z nieodpowiednim obuwiem (zbyt zuzyte).
2. Spotkałem się z opinia, że dopiero bieg powyżej 30 minut pozwala spalic nagromadzony tluszczyk, czy to prawda? Jesli tak, to aby sie go lepiej pozbyc nalezałoby biegać powiedzmy 3 razy w tygodniu po godzinie, zamiast codziennie po 20 minut? (tak postępowałem do tej pory)
3. W jakim tępie powinno sie biegać, aby organizm sięgnął po tłusz zgromadzony przez dłuższy okres?
4. Jak do lepszego spalania kalorii ma się pora biegania? Lepiej przed sniadaniem? Czy wtedy zostanie zużyte wiecej zapasów tkanki tluszczowej? Czy może jednak lepiej po jedzeniu, bo wtedy jakoś mam więcej siły i jestem w stanie biegać dużo więcej?
Ogólnie rzecz biorąc swego czasu biegałem całkiem sporo (wlasnie 4 lata temu to było jakieś 6 km codziennie). A potem studia, informatyka zreszta :/ - wiadomo brzuszek rosnie. Wlasnie dostrzeglem to jak sie zmienilem od tamtego czasu i chcialbym poracowac nad kondycją i sylwetka. W sumie to lepiej teraz niz za następne pare lat... Im wcześniej zaczne, tym łatwiej mi to przyjdzie
Najgorsz jest to jak sie pamieta co "było kiedys" ... a teraz cieniutko i to boli najbardziej .
Aha nigdy nie czytałem niczego, nie rozmawiałem z nikim na temat biegania. Po prostu biegalem . Troszke dosiawdczenia z tego zostało, ale bez podstaw teoretycznych to troche trudno teraz sie za to dobrze zabrac.
Stad wlasnie moje powyższe pytania.
Z gory dziei za odpowiedz i przepraszam za ortografie. Wiem, niktorych to razi :P
Pozdrawiam, Grzesiek
Mam kilka pytań do bardziej doswiadczonych forumowiczow:). Mianowicie:
1. Jesli wracam do bieganie po 4 letniej przerwie, to jak często powinienm teraz biegac? Codziennie? Starałem sie tak robić, ale zaczynają mnie boleć kolana ... to tez może być związane z nieodpowiednim obuwiem (zbyt zuzyte).
2. Spotkałem się z opinia, że dopiero bieg powyżej 30 minut pozwala spalic nagromadzony tluszczyk, czy to prawda? Jesli tak, to aby sie go lepiej pozbyc nalezałoby biegać powiedzmy 3 razy w tygodniu po godzinie, zamiast codziennie po 20 minut? (tak postępowałem do tej pory)
3. W jakim tępie powinno sie biegać, aby organizm sięgnął po tłusz zgromadzony przez dłuższy okres?
4. Jak do lepszego spalania kalorii ma się pora biegania? Lepiej przed sniadaniem? Czy wtedy zostanie zużyte wiecej zapasów tkanki tluszczowej? Czy może jednak lepiej po jedzeniu, bo wtedy jakoś mam więcej siły i jestem w stanie biegać dużo więcej?
Ogólnie rzecz biorąc swego czasu biegałem całkiem sporo (wlasnie 4 lata temu to było jakieś 6 km codziennie). A potem studia, informatyka zreszta :/ - wiadomo brzuszek rosnie. Wlasnie dostrzeglem to jak sie zmienilem od tamtego czasu i chcialbym poracowac nad kondycją i sylwetka. W sumie to lepiej teraz niz za następne pare lat... Im wcześniej zaczne, tym łatwiej mi to przyjdzie
Najgorsz jest to jak sie pamieta co "było kiedys" ... a teraz cieniutko i to boli najbardziej .
Aha nigdy nie czytałem niczego, nie rozmawiałem z nikim na temat biegania. Po prostu biegalem . Troszke dosiawdczenia z tego zostało, ale bez podstaw teoretycznych to troche trudno teraz sie za to dobrze zabrac.
Stad wlasnie moje powyższe pytania.
Z gory dziei za odpowiedz i przepraszam za ortografie. Wiem, niktorych to razi :P
Pozdrawiam, Grzesiek