Strona 1 z 1

Pierwszy bieg

: 02 cze 2006, 11:59
autor: dkozlows
Wczoraj był mój pierwszy bieg z cyklu dzisięciotygodniowego...Mam kondycje jak bobik z reklamówki opla prędkość maksymalna 240km/h na tylnej kanapie samochodu. Mało nie wyplułem płuc, skurcze łydek, a dzisiaj czuje się jakby mnie przejechał walec:) Mam nadzieje że dalej będzie lepiej...:) Pozdrawiam wszystkich

: 02 cze 2006, 12:12
autor: Rojek
:hej: hehehe początki są zawsze najtrudniejsze :) Nie trać ducha a wszystko będzie ok :) Powodzenia

: 02 cze 2006, 19:22
autor: Siwa17
Heh...postaraj się zaczynać od krótkich i wolnych biegów i dopiero z czasem zwiększczać dystans :) żebyś się nie przemęczył za bardzo i nie rozczarował na bieganiu na samym początku ;]
pozdrawiam i witam w gronie szczęśliwych biegaczy :hej:

: 02 cze 2006, 21:41
autor: ka_rolca
Ja właśnie skończyłam 10 tyg trening i powiem ci - będzie lepiej :)Ja też w pierwszym tygodniu ledwie żyłam, a potem było już coraz lepiej :)

: 02 cze 2006, 22:18
autor: Acid
Nie przejmuj sie, ja też na żęsach pokonałem swój pierwszy bieg półmaraton, myślałem że umrę, najczęsciej popełnianym błędem jest niewłasciwy rozkład sił, no ale juz to pewnie wiecie :oczko:

: 03 cze 2006, 11:40
autor: Rojek
Acid pisze:Nie przejmuj sie, ja też na żęsach pokonałem swój pierwszy bieg półmaraton, myślałem że umrę, najczęsciej popełnianym błędem jest niewłasciwy rozkład sił, no ale juz to pewnie wiecie :oczko:
Ja też mam z tym problem:/ Kończe bieg albo okropnie wykończony, albo w takim stanie, że mam wrażenie że przebiegł bym to jeszcze raz- a wtedy jestem wściekły :grr: :bum: :bleble: .

: 07 cze 2006, 18:08
autor: kejti
Ja zaczęłam biegać wczoraj...z moją kondycja jest beznadziejnie...co chwila musiałam robić przerwy żeby ze zmęczenia nie paść gdzies po drodze. Dziś po tym wczorajszym bieganiu czuję sie totalnie obolała...Mam nadzieje, że za jakiś czas forma mi sie poprawi zadecydowanie po bieganiu... :hej: :bleble:

pierwszy bieg

: 07 cze 2006, 18:25
autor: speedy62
..kondycja ,kondycja,nadwagai zaniedbania..wszystko jasne,,ale ja mysle ,ze wszyscy zaczynajacy biegaja ZA SZYBKO!!!..
co to znaczy wolno przekonalem sie zabierajac swojega psa na "pobieganie"...a jest to rasa buldog angielski..:)
okazuje sie ,ze mozna jeszcze wolniej.. i pamietajcie nie ilosc ,nie trasa "zabija" tylko tempo!

: 08 cze 2006, 11:18
autor: outsider
kejti pisze:Ja zaczęłam biegać wczoraj...z moją kondycja jest beznadziejnie...co chwila musiałam robić przerwy żeby ze zmęczenia nie paść gdzies po drodze. Dziś po tym wczorajszym bieganiu czuję sie totalnie obolała...Mam nadzieje, że za jakiś czas forma mi sie poprawi zadecydowanie po bieganiu... :hej: :bleble:
Kliknij tutaj

: 12 cze 2006, 20:56
autor: dkozlows
No i powienem zacząć tydzień 3min na 3min a tu kicha....raz jest tak raz jest tak, raz mi się biegnie całkiem fajnie, a tak jak dzisiaj (właśnie wróciłem) ledwo zrobiłem 2min na 4min. Postanowiłem powtarzać ten tydzień aż do skutku i co jakiś czas próbować 3 na 3 tak jak 2 dni temu (całkiem dobrze się biegło). Czy moja kondycha spada???? No i odzywa się moje kolano, kurcze boli jak biegne. Bardziej niż oddechu brakuje mi wytrzymałości nóg, czy to normalne ?????

: 12 cze 2006, 21:20
autor: outsider
Kolano kliknij tutaj

: 13 cze 2006, 08:43
autor: ka_rolca
Mnie też trochę bolały kolana, zwłaszcza prawe, gdy zaczynałam biegać. Ale po jakimś czasie, gdy trochę się rozbiegałam, wszystko minęło :)

: 14 cze 2006, 22:13
autor: ulka
Nie poddawajcie się, początki są zawsze najtrudniejsze.
Po moich pierwszych stu metrach myslałam, że umrę na serce.