czy jest to możliwe aby poprawić czas
: 31 maja 2006, 23:28
Witam wszystkich.Jestem nowy, dzisiaj dopiero znalazlem to forum wiec pasowałoby sie przywitać.Potrzebuje dużej pomocy odnośnie poprawienia czasu na 1000m. Zacząłem biegać około miesiąc temu.Biegam dziennie okolo 4km z tego 2km staram bic sie dosc szybkim tępem(dla mnie szybkim).Po przebiegnięciu tych 2 km chwilka przerwy 5minut i kolejne 2 ale juz wolno.
nie wiem dlaczego ale ciągle moj czas na 1000m jest fatalny tj ok. 4:20.Mysle ze jakbym sie naprawde zawziąl to kolo 4 wycisne, ale mysle ze padlbym chyba po tym.Najgorsze jest to ze czas jaki chcialbym, a raczej musze conajmniej osiągnąć do 25 czerwca to 3:30. zastanawiam sie czy wogóle jest to mozliwe??
Staram sie biegac rownym tępem pod koniec tj.ostatnie 150m pzyspieszam ile moge.W ten sposob osiągam wlasnie taki fatalny czas.Nie wiem czy np. nie rozpoczynac biegu biegnac jak najszybciej pozneij zwalniając i na koniec znowu przyspieszając.Kidys tak zrobilem to jak przebieglem sprintem ze 250m to pozniej juz bieglem bardzo wolno i nie moglem dac rady zwiekszyc tępa poniewaz oddech byl chyba za szybki i zbyt plytki.Nie chodzi o sile nóg mysle ze moim problemem jest oddech.nie wiem jak oddychac zeby biegalo sie dobrze.Czytalem dzisiaj artykuly umieszczone na tej stronie odnosnie tępa biegu itp.Chcialbym sie jednak zapytac jakie tępo bedzie najlepsze, chodzi mi o liczbe krokow na wdech i wydech ale takze jaka technike zastosowac podczas biegu(sprint-zwolnic)czy moze (w miare szybko i pozenij wyciskac poty na maxa)??Prosze o pomoc.Z gory wielkie dzięki.
nie wiem dlaczego ale ciągle moj czas na 1000m jest fatalny tj ok. 4:20.Mysle ze jakbym sie naprawde zawziąl to kolo 4 wycisne, ale mysle ze padlbym chyba po tym.Najgorsze jest to ze czas jaki chcialbym, a raczej musze conajmniej osiągnąć do 25 czerwca to 3:30. zastanawiam sie czy wogóle jest to mozliwe??
Staram sie biegac rownym tępem pod koniec tj.ostatnie 150m pzyspieszam ile moge.W ten sposob osiągam wlasnie taki fatalny czas.Nie wiem czy np. nie rozpoczynac biegu biegnac jak najszybciej pozneij zwalniając i na koniec znowu przyspieszając.Kidys tak zrobilem to jak przebieglem sprintem ze 250m to pozniej juz bieglem bardzo wolno i nie moglem dac rady zwiekszyc tępa poniewaz oddech byl chyba za szybki i zbyt plytki.Nie chodzi o sile nóg mysle ze moim problemem jest oddech.nie wiem jak oddychac zeby biegalo sie dobrze.Czytalem dzisiaj artykuly umieszczone na tej stronie odnosnie tępa biegu itp.Chcialbym sie jednak zapytac jakie tępo bedzie najlepsze, chodzi mi o liczbe krokow na wdech i wydech ale takze jaka technike zastosowac podczas biegu(sprint-zwolnic)czy moze (w miare szybko i pozenij wyciskac poty na maxa)??Prosze o pomoc.Z gory wielkie dzięki.