Strona 1 z 1

Bieganie w górach

: 09 kwie 2006, 23:07
autor: wajdus666
Witam! Co roku przez parę miesięcy(tych ciepłych) biegam sobie po okolicy. Zaczynam od marszobiegu z coraz większą dawką biegu. Mieszkam w dość wysokich górach i i pierwsza część trasy jest marszobiegiem pod dość stromą górę. Ciężko się biegnie, łydki są mocno obciążone, stopy również(grunt wyboisty). Z powrotem mam z górki i się biegnie bardzo lekko.Staram się biec wolno i nisko na nogach. Biegam z samego rana, jak tylko wstanę lekkie rozciąganie, bez śniadania. Mam takie pytanie: czy macie jakieś uwagi i sugestie związane z bieganiem w takich warunkach (tzn.pod górkę i z górki). Z góry :ble: dziękuje za wszelką pomoc.

: 15 kwie 2006, 21:25
autor: Rash
czołem!

Jak biegniesz pod górę, szczególnie stromą to mocniej pracuj rękoma, szerzej stawiaj nogi. Jak zbiegasz to nie blokuj kolan. I uważaj na stawy skokowe. Wolałbym chyba stracić palec niż skręcić sobie staw skokowy (2 razy już to zrobiłem cholera...).

powodzenia!


PS. Gdzie mieszkasz?

: 16 kwie 2006, 04:55
autor: rono
Podczas podbiegów przede wszystkim zmniejsz długść kroku, zresztą jest to niemal automatycznie wymuszane przez stromiznę, tak jak i pochylenie ciała do przodu. No i odbicie idzie bardziej "z palców", co sprawia, że nasze łydki często płaczą z tego powodu.