Forum Bieganie.pl

Zastanawiam się, jak odpoczywacie po mocnym treningu czy dłuższym biegu. Ja czasem sięgam po książkę, innym razem po serial lub coś lekkiego w telefonie. Macie jakieś swoje sprawdzone sposoby na rozluźnienie po wysiłku fizycznym?

Zamykam oczy. A raczej... same sie zamykają.

Zimne (koniecznie) piwo.

Rolli pisze: ↑21 maja 2025, 09:15 Zamykam oczy. A raczej... same sie zamykają.

To chyba norma, bo też tak mam.
A jak ktoś ma inaczej to może jednak nie był dłuższy czy intensywniejszy trening.
A po mocnych i długich zawodach to jeszcze zastanawiam się jak trzymać te chol...nogi żeby stawy przestały "kręcić"

Ja po prostu padam i idę w kimono
Może to kwestia wieku

To ja zupelnie inaczej mam: po ciezkim treningu najlepiej mi robi kilkukilometrowy spacer

U mnie też świetnie działa spacer. A po spacerze kot na kolanach/brzuchu/gdzie akurat chce.

Hmmm. Idę spać. No i suplementy.

kelliroy pisze: ↑20 maja 2025, 22:08 Zastanawiam się, jak odpoczywacie po mocnym treningu czy dłuższym biegu. Ja czasem sięgam po książkę, innym razem po serial lub coś lekkiego w telefonie. Macie jakieś swoje sprawdzone sposoby na rozluźnienie po wysiłku fizycznym?

Też staram się po mocniejszym treningu wrzucić trochę luzu i dać ciału spokojnie się zregenerować. Najczęściej po prostu rezerwuję czas na swoje hobby — czasem pogram chwilę na konsoli albo obejrzę coś lekkiego, co nie wymaga za dużo myślenia Ważne dla mnie jest to, żeby po wysiłku nie dorzucać sobie dodatkowego ruchu, tylko dać organizmowi faktyczny odpoczynek. Czasem też rozciąganie albo kilka minut z rollerem pomaga się szybciej rozluźnić.

Saulani pisze: ↑27 maja 2025, 01:21 Ważne dla mnie jest to, żeby po wysiłku nie dorzucać sobie dodatkowego ruchu, tylko dać organizmowi faktyczny odpoczynek.

Jasne, niech wszystko pozastyga, jutro ma być gorzej! Trzeba cierpieć.

Pytanie jest, jak długo po 45 km biegu, ta regeneracja trwa?

Ile godzin, aby znowu zrobić 45 km bez uczucia zwiększonych trudności.
(z samopoczuciem tak jak po pierwszych 45 km)

To jest nie tylko ciekawe pytanie, ale dużo mówi o danym Biegaczu.
(o wiele, wiele więcej, jak jakieś durne zegarki)

Pytanie jest nieprecyzyjne, bo te 45 km można przebiec w 3h, ale też w 10h. Długość regeneracji nie będzie taka sama dla obu przypadków (że nie wspomnę o formie biegacza)

weuek pisze: ↑27 maja 2025, 21:35 Pytanie jest nieprecyzyjne, bo te 45 km można przebiec w 3h, ale też w 10h. Długość regeneracji nie będzie taka sama dla obu przypadków (że nie wspomnę o formie biegacza)

To prawda, że można "w 3h, ale też w 10h", ale warto to porównać.
I sporo się dowiedzieć o "sobie".
(oczywiście wchodzi o wiele więcej zmiennych, bardzo dużo.
Przykład jedzenia i picia: przed, podczas i po biegu.
Ten ostatni aspekt(jedzenie i picie) jest "game changerem",
a wiedza o tym, tak zagmatwana, że praktycznie wszyscy błądzą,
jak dzieci we mgle)

Większość ma na ten temat "małpie myśli"
(po prostu bezmyślnie naśladuje innych "rozgarniętych")

Ale takie nawet nieprecyzyjne pytanie,
o to już wykracza poza "mental".

BTW
Weuek, Ty naprawdę masz inne myślenie, nietuzinkowy stosunek do biegania,
co mnie bardzo cieszy!

Zimnie piwko i dobra przekąska

Saulani pisze: ↑27 maja 2025, 01:21 Ważne dla mnie jest to, żeby po wysiłku nie dorzucać sobie dodatkowego ruchu, tylko dać organizmowi faktyczny odpoczynek.

Haslo klucz: aktywny wypoczynek.
"Nicnierobienie" jest pod wzgedem regeneracji gorsze niz lekki wysilek, ktory dzieki wspomaganiu przeplywu krwi pomaga np. usunac szybciej toksyny itp.
Dlatego tez spacer, przejazdzka na rowerze, koszenie trawy, pojscie na zakupy itp. sa lepszym rozwiazaniem na regeneracje bezposrednio po treningu niz odpoczywanie przed konsola czy czytanie ksiazki.