Tych nie znam, bo to nowość. Kupiłem kiedyś Ultraventure 2, ale oddałem, bo były znacznie węższe od Ultrafly 3. I obawiam się, że wszystkie na Vibramie są węższe, ale tego nie wiem, bo niedawno zmienili wzór podeszwy terenowej (wcześniej był ten sam we wszystkich butach, nawet w trekkingowych Trailventure).
To przyczyniało się do błędów w opisach (w sklepach), bo w jednym modelu to guma XS Trek (np. Ultraventure), a w innym znany z Olympusów czy Speedgoatów Megagrip (np. Hydroventure). Na podeszwie tylko naklejali naklejkę informującą o rodzaju użytej gumy. Gdy już ich zeżre jakieś korpo (jak Altrę czy Hokę), to pewnie nie będą musieli tak oszczędzać (no i pójdą w lajfstajl)...
Niestety, pianka w podeszwach Topo pozostawia wiele do życzenia. Jest z gatunku tych twardych i niesprężystych. Znacznie gorsza niż Ego (w tej jest życie) czy Ego Max (komfort szuracza). Za to przeżyje pewnie ze 3 Hoki (te u mnie przechodziły na biegową emeryturę po 600 km)... Coś się jednak zmienia - jest już Pebax w modelu Specter.
I mam nadzieję, że zmienili wkładkę, bo ta Ortholite, jaką dotąd dawali do wszystkich butów to jakiś żart - tak rzadka gąbka, że ugniata się błyskawicznie. Od razu zastąpiłem ją najlepszą wkładką, jaką znam, czyli inov-8 Boomerang (po około 1400 km dalej żadnych wgnieceń!).
Tu można kupić Topo w Europie:
- Bergfreunde/Alpinetrek (ostatnia para w danym rozmiarze kosztuje zwykle o połowę mniej),
- Tradeinn (nie ma przesyłki w cenie, a cena się zmienia bardzo często)
- Bikester/Addnature (najdrożej)
- Runningxpert (nigdy nie kupowałem)