Forum Bieganie.pl

Witajcie,

Proszę o doradzenie mi drodzy, bardziej doświadczeni biegacze jakie interwały biegać przygotowując się do biegów na 5 do 10 km. Chodzi mi o poprawę szybkości. Informacji jest tyle, że ciężko się połapać i wybrać cos odpowiedniego, co spełni swoją rolę.

Ja dostałem poradę aby na poprawę szybkości stosować interwał ostateczny 6*150m/21" p. 3' więc chętnie się tym dzielę

Ok... Brzmi strasznie jakieś inne propozycje?

Dobre na siłę i szybkość będzie 10x100m sprint pod górkę, P2-3'

Chyba że masz na myśli nie szybkość, tylko wytrzymałość tempową, to wtedy 5x1km T5k na przerwie 3' i kolejne treningi redukowanie czasu przerwy. Ewentualnie, jak masz dostęp do bieżni, to 6x800m tempo o około 5" szybsze.

Hmm... Generalnie mam na myśli to, że chciałbym urwać trochę czasu w biegu na 5km. Aktualnie biegam niecałe 20 minut.

generalnie jesteśmy na podobnym poziomie i też skupiam się tylko na treningu od 5km.
masz trochę na ten tema na moim blogu.
cieżko tak Ci radzić bo nie znam Twojej przeszłości biegowej.
w temacie 5k tu jest fajna strona np:

https://training4endurance.co.uk/running/5k-training/

cichy70 pisze: ↑03 sty 2022, 18:35 generalnie jesteśmy na podobnym poziomie i też skupiam się tylko na treningu od 5km.
masz trochę na ten tema na moim blogu.
cieżko tak Ci radzić bo nie znam Twojej przeszłości biegowej.
w temacie 5k tu jest fajna strona np:

https://training4endurance.co.uk/running/5k-training/

Dzięki, fajne podsumowanie w pigułce. Nie oczekuję, ze będę biegać kilka minut szybciej ale minutę mogę urwać jak coś poprawię. Biegam stosunkowo krótko - ledwie kilka miesięcy. Sprawia mi to przyjemność i nie chcę się katować jakimiś wielkimi planami treningowymi na bieganie 16, 17 minut a wprowadzić poprawki do tego, co robię.

Niestety nie pomogę rozwikłać wątpliwości odnośnie interwałów natomiast i mnie tknęło żeby zacząć je biegać.
Poza rozciąganiem w domu zrobiłam 10 min spokojnego biegu (puls nie więcej niż 132) ale mam wrażenie, że to za krótki czas więc następnym razem pobiegnę tak 15 min i zobaczę jak odczucia.
Potem x7 interwał: 2 min biegu (udało mi się rozkręcać puls jedynie do 160, przez krótką chwilę 167) i 2 min odpoczynku. Następnie wygaszenie 10 min (puls do 132).

7 x 2 minuty, zmęczyłbym się, a jakby tak 1 minuta i 1 minuta przerwy, może uda się trochę szybciej.

Spróbować nie zaszkodzi