Rozpoczęcie przygody z bieganiem
: 03 lut 2021, 17:39
Witam Państwa
Otóż jestem zupełnie początkujący jeżeli chodzi o bieganie.
Opowiem swoją historię biegania jaka miała 4 miesiące temu:
Postanowiłem sobie przebiec 3km w jak najszybszym tempie aby zejść do 12:45. Niestety - miałem tylko 14:15 aż zszedłem na 13:45 po 5 razach. Zrezygnowałem.
Postanowiłem, że pobiegam na dłuższe dystanse. Super sprawa. Super - lecz niestety ból kolan dał się bardzo mocno po pierwszym bieganiu gdzie przebiegłem 11km w godzinę z minutami. I dobrze, że tylko tyle, bo musiałem wejść do łazienki. Mogłem biegać dalej bez mniejszych przeszkód. Lecz niestety po jakimś czasie od biegania ból kolan wdał się niestety we znaki. Po paru dniach przeszło, ale miałem obawy, że jak przesadzę ponownie - to będzie mój koniec z kolanami i zrobię sobie poważną kontuzję.
Ok, mijają dwa tygodnie. Postanowiłem drugi raz przebiec 10km, lecz po 3-5km przebiegniętych kilometrach ból kolan już się wdawał we znaki. Przerwa parę sekund i dalej. Za pierwszym razem nie robiłem żadnej przerwy tylko biegało się przyjemnie. Udało się przebiec 10km w godzinę. Tu już ból był mocniejszy. Zrezygnowałem z biegania na długim dystansie. Przypominam, że miałem wtedy 87kg, czyli tylko 2-3kg nadwagi.
Natomiast po sprincie 3km - zero bólu. Nie wiem czy po truchcie 3km miałbym ten ból kolan, ponieważ przy truchcie mocno upadam nogą na kolano powodując kolanu na dłuższą metę problemy bólowe.
Pytanie - czy jest możliwość zbicia nadwagi na tak długich dystansach jak na początkującego biegacza przystaje? Bo podejrzewam, że winowajcą może być nadwaga. Ze zbiciem nadwagi mam spore problemy niestety, raz udało mi się ją zbić lecz żyłem wtedy wodą i chlebem. Teraz żyję tylko wodą i jakiś skromny cukier bądź chemia w jedzeniu się przytrafi.
Czytałem też o butach z amortyzacją. Czy one rozwiążą mój problem? Cena nie gra roli. A czytałem po wątkach, że winowajcą są tego typu buty. Ale nie wiem, czy też moja 3kg-5kg nadwaga. Nie wiem sam.
Dlatego zapytam - jakie buty dla biegacza który przebiegł 5x sprintem 3km i 2x10km 4 miesiące temu? Czy z nadwagą można tak długo biegać? A może ograniczyć jak na sam początek ilość dystansu? Chociaż szczerze mówiąc zależy mi na długich dystansach, bo dopiero po 40 minutach zdecydowanie spala się tłuszcz. Więc zależy mi na jak najdłuższym dystansie. Biegam po mieście, nie po asfalcie.
Moje parametry obecnie:
Wzrost: 184cm
Waga: 90kg
Otóż jestem zupełnie początkujący jeżeli chodzi o bieganie.
Opowiem swoją historię biegania jaka miała 4 miesiące temu:
Postanowiłem sobie przebiec 3km w jak najszybszym tempie aby zejść do 12:45. Niestety - miałem tylko 14:15 aż zszedłem na 13:45 po 5 razach. Zrezygnowałem.
Postanowiłem, że pobiegam na dłuższe dystanse. Super sprawa. Super - lecz niestety ból kolan dał się bardzo mocno po pierwszym bieganiu gdzie przebiegłem 11km w godzinę z minutami. I dobrze, że tylko tyle, bo musiałem wejść do łazienki. Mogłem biegać dalej bez mniejszych przeszkód. Lecz niestety po jakimś czasie od biegania ból kolan wdał się niestety we znaki. Po paru dniach przeszło, ale miałem obawy, że jak przesadzę ponownie - to będzie mój koniec z kolanami i zrobię sobie poważną kontuzję.
Ok, mijają dwa tygodnie. Postanowiłem drugi raz przebiec 10km, lecz po 3-5km przebiegniętych kilometrach ból kolan już się wdawał we znaki. Przerwa parę sekund i dalej. Za pierwszym razem nie robiłem żadnej przerwy tylko biegało się przyjemnie. Udało się przebiec 10km w godzinę. Tu już ból był mocniejszy. Zrezygnowałem z biegania na długim dystansie. Przypominam, że miałem wtedy 87kg, czyli tylko 2-3kg nadwagi.
Natomiast po sprincie 3km - zero bólu. Nie wiem czy po truchcie 3km miałbym ten ból kolan, ponieważ przy truchcie mocno upadam nogą na kolano powodując kolanu na dłuższą metę problemy bólowe.
Pytanie - czy jest możliwość zbicia nadwagi na tak długich dystansach jak na początkującego biegacza przystaje? Bo podejrzewam, że winowajcą może być nadwaga. Ze zbiciem nadwagi mam spore problemy niestety, raz udało mi się ją zbić lecz żyłem wtedy wodą i chlebem. Teraz żyję tylko wodą i jakiś skromny cukier bądź chemia w jedzeniu się przytrafi.
Czytałem też o butach z amortyzacją. Czy one rozwiążą mój problem? Cena nie gra roli. A czytałem po wątkach, że winowajcą są tego typu buty. Ale nie wiem, czy też moja 3kg-5kg nadwaga. Nie wiem sam.
Dlatego zapytam - jakie buty dla biegacza który przebiegł 5x sprintem 3km i 2x10km 4 miesiące temu? Czy z nadwagą można tak długo biegać? A może ograniczyć jak na sam początek ilość dystansu? Chociaż szczerze mówiąc zależy mi na długich dystansach, bo dopiero po 40 minutach zdecydowanie spala się tłuszcz. Więc zależy mi na jak najdłuższym dystansie. Biegam po mieście, nie po asfalcie.
Moje parametry obecnie:
Wzrost: 184cm
Waga: 90kg