Powrót
: 16 kwie 2020, 20:17
Panowie i Panie po krótce opowiem swoją historie aby było jasne czego szukam .
7 lat temu zacząłem bieganie z wagą 130kg, udąło mi zejść zw agą z 50kg i zaczołem jak na sój wiek 30+ biegać w miarę szybko PB 10 42' hm 1:32 maraton 3:29. Później biegałem trochę w spartanach na każdym dystansie a następnie przerwałem bieganie przez rwe kulszową i problemy z kręgosłupem. Ostatnie dwa lata to trochę crossfitu a później trening czysto siłowy. Obecnie trochę się spasłem i waże 90kg ale nie 90 przy suchej masie miesniowej tylko mój bf to około 17-18% mimo to trochę mięśni zostało dalej potrafie sporo dźwignąc kilkanaście podciągnieć 170 kg w martwym itp ale mnjiejsza z tym od 4 miesięcy nie robię nic bo praca na dwa etaty mnie pochłonęła a do tego teraz mamy koronawirusa.
Chciałbym wrócić do biegania i szukam jakiegoś senswonego planu, nie pamiętam juz swoich stref czy tętna spoczynkowego zresztą napewno przez lata niebiegania to sie pozmieniało. Nie wiem nawet czy będe wstanie utrzymać chociaż marsz w tempie 6.0
Szukam dlatego jakiegoś w miare dobrego planu dzieki któremu wróce do formy że będe wstanie przebiec 10km i w ten dystans celuje. Nie zamierzam już startować ale chce poprawić wydolnośc, powiedzmy 3 treningi w tygodniu +1-2 treningi na drązku i poręczach.
Moja waga to 90kg, bf 17-18%, problemy zdrowotne to bardzo napięta taśma tylna ( w trakcie rehabilitacji ale mogę zaczynać bez przegięć) z ćwiczeń biegowych znam większośc skipów marszy wieloskoków itp
a i zapomniałem, dlaczego szukam planu? a nie wyjdę po prostu pobiegać bo plan mnie zawsze napędzał wiedziałem czy mi się nie che czy che jak był w kalendarzu to trzeba go było wykonać. Może być tętno lub tempo wsio mi jedno
polecicie coś?
7 lat temu zacząłem bieganie z wagą 130kg, udąło mi zejść zw agą z 50kg i zaczołem jak na sój wiek 30+ biegać w miarę szybko PB 10 42' hm 1:32 maraton 3:29. Później biegałem trochę w spartanach na każdym dystansie a następnie przerwałem bieganie przez rwe kulszową i problemy z kręgosłupem. Ostatnie dwa lata to trochę crossfitu a później trening czysto siłowy. Obecnie trochę się spasłem i waże 90kg ale nie 90 przy suchej masie miesniowej tylko mój bf to około 17-18% mimo to trochę mięśni zostało dalej potrafie sporo dźwignąc kilkanaście podciągnieć 170 kg w martwym itp ale mnjiejsza z tym od 4 miesięcy nie robię nic bo praca na dwa etaty mnie pochłonęła a do tego teraz mamy koronawirusa.
Chciałbym wrócić do biegania i szukam jakiegoś senswonego planu, nie pamiętam juz swoich stref czy tętna spoczynkowego zresztą napewno przez lata niebiegania to sie pozmieniało. Nie wiem nawet czy będe wstanie utrzymać chociaż marsz w tempie 6.0
Szukam dlatego jakiegoś w miare dobrego planu dzieki któremu wróce do formy że będe wstanie przebiec 10km i w ten dystans celuje. Nie zamierzam już startować ale chce poprawić wydolnośc, powiedzmy 3 treningi w tygodniu +1-2 treningi na drązku i poręczach.
Moja waga to 90kg, bf 17-18%, problemy zdrowotne to bardzo napięta taśma tylna ( w trakcie rehabilitacji ale mogę zaczynać bez przegięć) z ćwiczeń biegowych znam większośc skipów marszy wieloskoków itp
a i zapomniałem, dlaczego szukam planu? a nie wyjdę po prostu pobiegać bo plan mnie zawsze napędzał wiedziałem czy mi się nie che czy che jak był w kalendarzu to trzeba go było wykonać. Może być tętno lub tempo wsio mi jedno
polecicie coś?