Strona 1 z 1

Start

: 19 wrz 2005, 15:46
autor: jacpozn
Witam,

Dzis zaczalem pierwszy tydzien marszobiegow. Pobieglem zgodnie z zalozeniami tego programu i musze powiedziec ze bylo calkiem przyzwoicie. Mam nadzieje ze uda mi sie wytrwac te 9 tygodni i popiegne cale 30 min. Zdaje sobie sprawe dla niektorych, tutejszych wyjadaczy, moze to byc smieszne ale to jest moj cel na najblizszy czas. Trzymajcie kciuki!

Start

: 19 wrz 2005, 15:47
autor: jacpozn
uppsss.. pobiegne a nie popiegne. Tak to jest jak sie nie czyta przed wyslaniem...

Start

: 19 wrz 2005, 16:32
autor: outsider
To i tak lepiej ode mnie.Ja zaczynam jutro i to praktycznie od samej rozgrzewki:taktak:
I to chyba jest przynajmnie trzecie podejściew tym  roku. No, ale później pójdzie: szybciej, więcej i łatwiej:hej:

Start

: 23 wrz 2005, 19:20
autor: ulka
jacpozn, miłego marszobiegania życzę :) Też tak zaczynałam, początki są najtrudniejsze.

Start

: 24 wrz 2005, 18:14
autor: jacpozn
Hej,

outsider, ulka dzieki za slowa otuchy. Dzis minal pierwszy tydzien marszobiegow. Musze powiedziec ze jestem bardzo pozytwnie nastawiony, nie odczuwam specjalnie zmeczenia i z niecierpliwoscia czekam na poniedzialek. Srednie HR z tego tygodnia wynosi 145, moj Hrmax to 197. Zastanawiam sie czy to 145 to w miare dobry wynik?

Start

: 24 wrz 2005, 21:55
autor: outsider
To troszkę inaczej- Hrmax nie służy do oceny treningu  ale pozwala kontrolować właściwe tempo.
Przy tych danych co podałeś to masz właściwe Hrmax dla OBW1, czyli wszystko OK.

A tutaj trochę o środkach treningowych.


Ps. Tobie idzie lepiej niż mnie :wrr: :oczko: Ja po mojej przerwie od biegania, jako ponowny początkujący, trochę zbyt ambitnie podszedłem do sprawy i w przyszłym tyg. zredukuję nieco moje plany.


(Edited by outsider at 9:57 pm on Sep. 24, 2005)

Start

: 24 wrz 2005, 23:48
autor: jacpozn
dzieki za cenne wskazowki outsider, teraz przynajmniej zrozumialem podstawy tej sztuki :)

Start

: 01 paź 2005, 21:37
autor: jacpozn
Witam,

Chcialem tylko zameldowac, ze drugi tydzien marszobiegow zakonczony. Wszystko ok tylko w czasie biegu a szczegolnie po bola mnie nogi w okolicach piszczeli.

Start

: 02 paź 2005, 10:47
autor: outsider
Jeśli obydwie- to efekt początkującego.
Biegać po miękkim, w butach z nie zjechaną amortyzacją.
Okostne schładzać lodem po treningu. A jeśli rzecz dokuczliwa to także później, ale lepiej częściej a krócej.
Czyli co 2-3godz na 10-15min. Lód owinąć gałgankiem aby nie podrażniać skóry. Można to sobie "przymocować" za pomocą elastycznego bandaża.

Start

: 05 paź 2005, 22:01
autor: jacpozn
Witam,

Dzis dokonal sie maly przelw moim bieganiu. Otoz pierwszy raz w czasie biegu i po nie bolaly mnie przednie czesci nog. Jestem tym bardziej zdziwiony poniewaz w tym tygodniu (5 min bieg, 2,5 marsz) byl to dopiero drugi dzien biegania. Mala rzecz a cieszy. Outsider dzieki za dobre rady.

Start

: 08 paź 2005, 19:24
autor: Bartek 5
ja biegam od tygodnia, mam 14 lat, robię 6100 metrów w 32 minuty (niedługo będzie lepiej) i jestem z siebie dumny. mój dobry wynik bierze się chyba stąd że trenuję koszykówkę...będą już trzy lata