Mossar napisał(a):
Sobota - chcę zrobić 10km, od początku staram się biec wolniej, z nastawieniem na 5:20min/km. Idzie jakos strasznie ciężko i ...
Sam sobie odpowiedziałeś. Jeśli chcesz biec spokojnie i "na wyczucie", to jeżeli idzie "jakoś strasznie ciężko", natychmiast zwalniasz, bo na 99% biegniesz za szybko. Innymi słowy, Ty też czujesz tempo, tylko usilnie starasz się to ignorować. Jeżeli liczysz na to, że będziesz miał wszystkomający zegarek i on ci będzie pisał "za szybko", albo "za wolno", to źle liczysz. Potrafią pokazywać tempo chwilowe od czapy i naprawdę często lepiej bazować na odczuciach, traktując to, co pokazuje zegarek jako dodatkową podpowiedź. Dlatego w moim przypadku chyba jednak główną funkcją zegarka jest prowadzenie za mnie dokładnego dzienniczka treningowego, co uważam za super sprawę. A puls (info: albo kontrola tempa, albo pulsu) w przypadku początkującego jest bardzo wątpliwą wskazówką.
Swoją drogą, za szybko biegasz treningi.