Ból kolana
: 26 lip 2019, 11:26
Cześć
Sprawa wygląda tak... Prowadzę głównie siedzący tryb życia. Praca za biurkiem 8h dziennie, wracam to też siedzę wieczorami i oglądam seriale itp. Waga dobra, nawet troszkę za mała. Postanowiłam to zmienić i zacząć biegać. Biegam od dwóch tygodni. Pierwszego dnia nie było łatwo, bo formę mam okropną. Biegałam przez 30 minut z czasami 14min/km!(marszobieg, bo nie dałam rady cały czas biec).
Biegam teraz od dwóch tygodni, 4 razy w tygodniu po 30 minut. Czas znacząco się poprawił, bo juz po tygodniu byłam w stanie przebiec 5km z średnim czasem 6min/km.
Ale po 1.5 tygodnia zaczęło boleć mnie kolano. Czuję, że jeśli jeszcze trochę pobiegam to czeka mnie kontuzja. Pewnie się przetrwałam, więc zmniejszyłam chwilowo liczbę treningów do 2 na tydzień, ale nie podoba mi się ten plan
I tu mam dylemat.... Pół godziny, 4 razy w tygodniu to nie jest przecież dużo.... Ile powinnam biegać mając takie jak odpisałam wyżej "doświadczenie"?
PS. Rozciągam się przed i po biegu.
Sprawa wygląda tak... Prowadzę głównie siedzący tryb życia. Praca za biurkiem 8h dziennie, wracam to też siedzę wieczorami i oglądam seriale itp. Waga dobra, nawet troszkę za mała. Postanowiłam to zmienić i zacząć biegać. Biegam od dwóch tygodni. Pierwszego dnia nie było łatwo, bo formę mam okropną. Biegałam przez 30 minut z czasami 14min/km!(marszobieg, bo nie dałam rady cały czas biec).
Biegam teraz od dwóch tygodni, 4 razy w tygodniu po 30 minut. Czas znacząco się poprawił, bo juz po tygodniu byłam w stanie przebiec 5km z średnim czasem 6min/km.
Ale po 1.5 tygodnia zaczęło boleć mnie kolano. Czuję, że jeśli jeszcze trochę pobiegam to czeka mnie kontuzja. Pewnie się przetrwałam, więc zmniejszyłam chwilowo liczbę treningów do 2 na tydzień, ale nie podoba mi się ten plan
I tu mam dylemat.... Pół godziny, 4 razy w tygodniu to nie jest przecież dużo.... Ile powinnam biegać mając takie jak odpisałam wyżej "doświadczenie"?
PS. Rozciągam się przed i po biegu.