Odpowiedz sobie na pytanie: "Jaki jest cel mojego biegania? Po zo zacząłam biegać, po co biegam?"
Na moje problemy z kolanami, nie znalazłem na razi rozwiązania. U mnie odpowiedż brzmiał: "dla zdrowia".
I na taką odpowiedź, miałem kolejne pytanie: "Czy ten cel można osiągnąć także innymi metodami?"
Odpowiedź brzmiała: "tak, można np. rowerkiem"
I tak sobie mieszam: rowerek, ćwiczenia na całe ciało (aby utrzymac tempo, ilość, itd.... robię to z "trenerem" z YT), bieganie.
A to dlatego, że otropeda na USG stwierdził, że "łąkotka mi wychodzi nieco poza obrys stawu", ale na razie nie znalazłem nikogo kto by powiedział, jak sobie z tym poradzić, aby nie wychodziła. Jedna odpowiedź brzmiała: zmienić dyscyplinę, inna: wzmocnić mieśnie nóg.
Więc je wzmacniam ćwiczeniami na kolana, które sobie robię razem z "trenerem" na YT, co kilka dni.

A ty się udaj, to jakiegoś Fizji-Terapeuty lub ortopedy i zadaj im to pytanie. Przy czym lekaż ortopeda, który nie uprawia sportu, najczęściej mówi: "Panie od biegania, to się niszczą kolana". Więc najlepiej to jakiś sportowy. Podaj z jakiego miasta jesteś, to może ktoś podpowie.