Początki biegania i pytanie

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
terion
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 21 mar 2019, 11:10
Życiówka na 10k: 0:56
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Po pierwsze chciałem się przywitać z szacownym Forum.
Lat 36, 184 cm, 72 kg, brak nadwagi i innych problemów zdrowotnych, ale odkąd pamiętam zerowa kondycja. Biegi szkolne/studenckie kończyłem w grupie otyłych, palaczy i astmatyków, co było trochę dziwne jak na szczupłego i (chyba) zdrowego gościa. Całe życie przeżyłem z myślą, że nie mam warunków, wydolności ani kondycji i do sportów wytrzymałościowych się po prostu nie nadaję.
Jak to u mnie wyglądało:
  • Zacząłem biegać jakoś początkiem stycznia. Na początku na bieżni. Pierwszy bieg to była bieżnia ustawiona na 1% nachylenia i 10 km/h (tak, teraz wiem że to za szybko...) i wytrzymałem jakieś 3.5 km. Schodziłem mając już prawie ciemno przed oczami :D
  • Później odrobiłem zadanie domowe i zacząłem jakiś tryb mieszany 30-35 minut marsze + biegi, zmieniając proporcje na rzecz biegu co tydzień czy dwa. Ciągle bieżnia.
  • Pierwsza przebieżka na zewnątrz gdzieś tak po miesiącu z kawałkiem i udało się biec ponad 30 minut! W prawdzie skończyłem ledwo żywy i z płonącymi płucami, ale też biegłem za szybko jak na moje możliwości (ok 6:10 min/km). +100 do motywacji!
  • Kupiłem bieda-pulsometr (Mi Band 3) i jeszcze kilka biegów na 5-6 km, też raczej w trybie "stan przedzawałowy" z tętnem od 160 do 180. Biegnąc w obcym kraju i ciemnym, nieoświetlonym parku, wykręciłem 5 km w 29 minut. Przypadkiem. Stres czyni cuda.
  • W pewnym momencie wyszły wszystkie moje liczne błędy: nienadające się buty, prawie brak rozgrzewki i rozciągania, brak treningu siłowego, bieganie "na ostatnich nogach". Odezwała się jakaś stara kontuzja. Prawie dwa tygodnie przerwy, wprowadzony "plan naprawczy".
  • na wszelki wypadek zrobiłem badania: EKG spoczynkowe, echo serca, konsultacja kardiologa. Jakieś mikroskopijne niedomykalności zastawek, ale generalnie to jestem zdrowy, więc nie ma wymówek, że "nie nadaję się"
I wszystko fajnie, sport bardzo przyjemny, ale od jakiegoś czasu mam wrażenie strasznie wolnych postępów. Nie chodzi nawet o dystanse czy czasy, ale choćby o to, że nawet biegnąc baaaardzo wolno czyli 7:15 min/km ciągle to nie jest dla mnie lekki bieg i tempo konwersacyjne. Na razie nie jestem w stanie utrzymać tętna poniżej 160 dłużej niż powiedzmy 15-20 minut biegnąc takim tempem. Przymierzam się do podejścia na 8 km i wydaje mi się, że będę w stanie przebiec tyle albo i więcej, ale to też będzie "piłowanie" z tętnem 170+. Jestem przyzwyczajony do czegoś takiego bo zawsze jakieś wszelkie bardziej intensywne rowery, chodzenie po górach itp. to było wyciskanie ostatnich potów i ogień w płucach (tam gdzie dla innych to był raczej normalny wysiłek), ale mam wrażenie że w ten sposób ciężko będzie o postępy w rodzaju swobodnego biegu na 10 km w okolicach 1h.

Jakieś rady, wskazówki, poklepywanie po plecach?
Endomondo
5k - 25:17
10k - 56:01
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Poklepuje po plecach ;)
Masa ciała bardzo dobra, moze sprawność ogolna i siła kiepskie, moze przydałby Ci sie ktos komu mógłbyś sie pokazać jak sie ruszasz? Gdzie mieszkasz?
terion
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 21 mar 2019, 11:10
Życiówka na 10k: 0:56
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Sprawność ogólna i siłą faktycznie raczej kiepskie. Praca siedząca i raczej z regularnym uprawianiem sportu na bakier ostatnie ćwierć wieku. Próbuję trochę nadrobić basenem i jakimiś ogólnymi ćwiczeniami pomiędzy bieganiem, ale łatwo z tym nie jest. Doba za krótka.
Jestem z Krakowa.
Endomondo
5k - 25:17
10k - 56:01
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No !!! :) To lepiej byc nie mogło. :) Przyjdź w którąś sobotę o 9:00 (chyba, sprawdź na biegambolubie.com.pl) na otwarte zajęcia które prowadzi bardzo dobry trener i mój kolega, Krzysiek Janik i niech na Ciebie spojrzy, moze bedzie miał jakieś uwagi.
terion
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 21 mar 2019, 11:10
Życiówka na 10k: 0:56
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Widzę że najbliższe zajęcia Biegam Bo Lubię są 4 kwietnia. Postaram się wybrać. Dziękuję za radę!
Endomondo
5k - 25:17
10k - 56:01
terion
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 21 mar 2019, 11:10
Życiówka na 10k: 0:56
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dziś było lepiej! 6:45 i tętno poniżej 160 na całej 5 km trasie!
Endomondo
5k - 25:17
10k - 56:01
terion
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 21 mar 2019, 11:10
Życiówka na 10k: 0:56
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Nieprzeczytany post

12 km, średnie tętno 153!! :D
Byłoby niższe, ale ostatnie 3km mocno przyspieszyłem.
Endomondo
5k - 25:17
10k - 56:01
rufuz

Nieprzeczytany post

ja jak zwykle powiem to co mysle :ble: Kolejny "zawodnik" oczekujacy szybkich postepow :bum: Na szybko to mozna zjesc gownianego hamburgera w jedej z fastfoodowych sieciowek. Wiecej cierpliwosci i konsekwencji :ble:
terion
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 21 mar 2019, 11:10
Życiówka na 10k: 0:56
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Oj już tam bez przesady :p
Cudów nie wymagam, ale fajnie jakby były postępy i brak zadyszki przy 6 min/km.
Endomondo
5k - 25:17
10k - 56:01
ODPOWIEDZ