Strona 1 z 1

Przygody początek

: 11 cze 2018, 20:08
autor: sebaz1995
Witajcie!

Mam na imię Sebastian, mam 22 lata. Jestem studentem i w wolnych chwilach lubię zająć się aktywnością fizyczną. Szczególnie uwielbiam piłkę nożną, basen i jazdę rowerem. Jakiś czas temu za przykładem i zachętą jednej miłej mi osoby postanowiłem, że postawię właśnie na bieganie.
Zacząłem przygodę z dniem 1 czerwca, biegam co drugi dzień.
Mój trening wygląda następująco:

rozgrzewka: 8-10 min truchtu

rozciąganie: kilka ćwiczeń, całość około 5 min

cztery serie wolnego biegu: 10,8,6,8 min całość przeplatam drobnymi ćwiczeniami rozciągającymi.

Moja trasa rozciąga się po lesie, wśród wzorzystych krajobrazów, jedynym mankamentem są nierówne ścieżki. Póki co szukam dla siebie odpowiedniej trasy.
Buty, w których biegam to na razie "halówki" (Właściwych jeszcze nie kupiłem, szukam odpowiedniego sklepu, a stopy jeszcze nie narzekają:) )
Co do diety - nie stosuję. Korzystam z posiłków klasycznie, czyli: śniadanie, obiad i kolacja. Myślałem też, by w dni w które nie biegam wykonywać inne ćwiczenia po to, by zadbać o inne mięśnie w moim ciele. Zastanawiam się nad rowerem - trasa około 8 km. Do tego ćwiczenia z wykorzystaniem wyłącznie ciężaru własnego ciała.

Co jest moim celem w rozpoczętym przedsięwzięciu?

Przede wszystkim chciałbym poprawić swoją wydolność oddechową, by podczas dłuższego i intensywnego biegu organizm pracował na właściwym poziomie. By jego regeneracja następowała możliwie szybko i możliwie jak najlepiej.
Jak wcześniej wspomniałem lubię bardzo grać w piłkę nożną, a jak większość z Was się domyśla, wydolność organizmu przy tego rodzaju sporcie jest szalenie ważna. Chciałbym nabyć umiejętność dobrego biegania, by podczas gry w piłkę mój organizm nie rezygnował po pierwszych 45 minutach, ale dawał z siebie wszystko w tych 90 minutach, a nawet dłużej.
Idąc dalej tą drogą nie wykluczam udziału w różnego rodzaju wydarzeniach biegowych, by móc w nich uczestniczyć i być może zdobywać jakieś kolejne cele.

Piszę do Was by prosić o sugestie dotyczące mojego treningu. Co wypadałoby bym zmienił, na co zwrócił uwagę aby dało pożądany przeze mnie wynik. Być może warto pomyśleć o diecie? Albo jak usprawnić regenerację zmęczonych mięśni? Jakie cele postawić sobie na sam początek? Czego się wystrzegać?

Z góry Wszystkich pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.
Sebo!

Obrazek[/size]

Re: Przygody początek

: 12 cze 2018, 06:43
autor: Pablope
Na początek zacznij od zmiany koloru czcionki, bo można dostać oczoplonsu [FACE WITH TEARS OF JOY]
Poczytaj forum i wprowadź jakiś plan treningowy.
Pozdrawiam i się nie zniechęcaj.

Re: Przygody początek

: 12 cze 2018, 13:46
autor: sebaz1995
Adidas 45 1/3 rockadia trail m

Ktoś z Was ma te buty? Może mieliście ? Jakieś wskazówki?

Re: Przygody początek

: 20 cze 2018, 10:37
autor: sebaz1995
Skąd bierze się "kolka" podczas biegania ?

Re: Przygody początek

: 20 cze 2018, 10:54
autor: Arek Bielsko
jest kilka rodz tzw. "kolki"

ale najczęstszym powodem, podczas biegania, jest niedokrwienie i skurcz narzadów wewn, np. przepony, zołądka, na skutek czego coś tam się wzajemnie ociera, podrażnia, czasami tesz podrazniane są jakieś tam okoliczne nerwy,

powody? zbyt obfity posiłek lub zbyt dużo wypitych napojów przed, brak adaptacji do ruchów "góra-dół" podczas biegania, zażywanie leków, itp

Re: Przygody początek

: 20 cze 2018, 12:20
autor: sebaz1995
Kiedy powinienem zjeść ostatni posiłek przed treningiem ?
1h przed wystarczy? I jak jest z tym nawadnianiem organizmu, bo słyszałem różnie ? Czytałem ostatnio, że trzeba pić dużo wody (nawet 3-4 l dziennie), szczególnie przy wysiłku fizycznym.

Dodam, że zdarzyła mi się dopiero drugi raz a trenowałem już 8 razy.

Re: Przygody początek

: 20 cze 2018, 12:47
autor: Arek Bielsko
sebaz1995 pisze: trenowałem już 8 razy
droga przed Tobą dłuuuuuga i kręta Kolego :hej:
sebaz1995 pisze: Kiedy powinienem zjeść ostatni posiłek przed treningiem ? 1h przed wystarczy?
jak dla mnie 1h to za blisko, ale to zależy przyzwyczajeń klienta, od rodz treningu, rodz diety, rodz tego posiłku itp...
sebaz1995 pisze: I jak jest z tym nawadnianiem organizmu, bo słyszałem różnie ? Czytałem ostatnio, że trzeba pić dużo wody (nawet 3-4 l dziennie), szczególnie przy wysiłku fizycznym
znowy magiczne słowo "zależy" :hahaha: wiek, waga, jakie treningi, temp... musisz sam poeksperymentować, bo jak pisałem wyżej, jesteś na samiuśkim początku drogi :taktak:

Re: Przygody początek

: 20 cze 2018, 13:00
autor: sebaz1995
Czaje :lalala:

To przynajmniej powiem, co zauważam po tych kilku próbach. Jak pisałem w pierwszym poście biegam kilka serii (5-6). Najlżejsza dla mnie jest 3-4 i to pewnie dlatego, że mięśnie już są dobrze rozgrzane i rozciągnięte. Między seriami robię wszystko 3x skłon z pobłębianiem z głową do kolan, skrętoskłony, skręty tułowia i przysiady na jednej nodze. Wszystkie ćwiczenia staram się wykonywać tak, by czuć jak napinają się mięśnie - masz może jakieś inne ćwiczenia, które będą lepszą drogą?
W przyszłym tygodniu zwiększam częstotliwość biegania, do tej pory było 3-4 razy tak teraz zamierzam 5-6.

Ponadto pojawił się mikro uraz ? Tak chyba mogę to nazwać. Biegałem wczoraj wieczorem i w połowie treningu zaczęło boleć mnie kolano, a ściślej mówiąc obok kolana. czyżby jakieś nadwyrężenie? Kiedy się wykąpałem ból najbardziej mi doskwierał kiedy schodziłem ze schodów.

Re: Przygody początek

: 20 cze 2018, 13:21
autor: Sikor
sebaz1995 pisze:Ponadto pojawił się mikro uraz ? Tak chyba mogę to nazwać. Biegałem wczoraj wieczorem i w połowie treningu zaczęło boleć mnie kolano, a ściślej mówiąc obok kolana. czyżby jakieś nadwyrężenie? Kiedy się wykąpałem ból najbardziej mi doskwierał kiedy schodziłem ze schodów.
Czyzbys sie juz ITBS nabawil? To by bylo szybko :ech:
Zerknij do watku "ITBS moje boje" czy jakos podobnie.

A co do jedzenie, to 1h to dla mnie tez za maly odstep.
Z tym, ze bezposrednio przed trenigami krotkimi (tak do ~1h), to wcale nie trzeba jesc.

Re: Przygody początek

: 27 cze 2018, 15:58
autor: axe
Co do jedzenia, to ja nawet na długie weekendowe wychodzę na głodnego (choć biorę ze sobą 1-2 żele, pierwszy na 12km, drugi na 20km, jesli planuję 25+).

ITBS - chyba da się...tak patrzę na objawy i to jest chyba opis mojej kontuzji sprzed 18 lat, po której przestałem biegać, choć mi sie zdawało, że to wręcz jakieś naderwanie przyczepów mięśni tam z boku kolana, bo czułem raczej kłucie, jakby mi ktoś szpilki wbijał...w każdym razie pamiętam, że "zrobiłem to sobie" przez zaliczenie pierwszego biegu po zimowej przerwie, gdzie bieg bez żadnej rozgrzewki...ot z marszu 10 kółek na stadionie "na maxa"...

--
Axe