Kilka pytań od początkującego biegacza
: 16 lis 2017, 00:32
Witam!
Mam na imię Paweł i od niedawna postanowiłem zacząć biegać. Mam 21 lat, 178cm wzrostu i 73kg wagi. Początki dla mnie były trudne, zaczęły mnie łapać "bóle piszczeli", czyli tzw. shin splints. Po 2 treningach wszystko przeszło, lecz teraz po dwóch tygodniach gdy nabrałem kondycji i postanowiłem spróbować treningu interwałowego (1 minuta niskiej intensywności, 1 minuta średniej intensywności) problem powrócił.
Tutaj załączam moją historię treningów:
Dystans który przebiegłem, czyli te ~3,57km nie był dla mnie wyzwaniem - czułem że mógłbym przebiec jeszcze więcej. Jedynym problemem był ten ból i choć nie był silny, to znacznie irytował. Możecie mi coś doradzić, aby takie sytuacje się nie powtarzały? Dodam tylko, że obuwie mam dobre bo biega mi się w nim wygodnie i jest dobrze wyprofilowane. Biegam tylko po twardej nawierzchni (chodnik).
Drugie pytanko:
Jak myślicie, powinienem w ciągu tej 1 minuty niskiej intensywności maszerować czy jednak truchtać? Czy może spróbować innej konfiguracji?
Trzecie pytanko:
Jeśli mam zamiar zgubić trochę tłuszczyku to powinienem zwiększać dystans czy tempo (biorąc pod uwagę ten mój ostatni trening)?
Z góry dziękuję za pomoc!
Mam na imię Paweł i od niedawna postanowiłem zacząć biegać. Mam 21 lat, 178cm wzrostu i 73kg wagi. Początki dla mnie były trudne, zaczęły mnie łapać "bóle piszczeli", czyli tzw. shin splints. Po 2 treningach wszystko przeszło, lecz teraz po dwóch tygodniach gdy nabrałem kondycji i postanowiłem spróbować treningu interwałowego (1 minuta niskiej intensywności, 1 minuta średniej intensywności) problem powrócił.
Tutaj załączam moją historię treningów:
Dystans który przebiegłem, czyli te ~3,57km nie był dla mnie wyzwaniem - czułem że mógłbym przebiec jeszcze więcej. Jedynym problemem był ten ból i choć nie był silny, to znacznie irytował. Możecie mi coś doradzić, aby takie sytuacje się nie powtarzały? Dodam tylko, że obuwie mam dobre bo biega mi się w nim wygodnie i jest dobrze wyprofilowane. Biegam tylko po twardej nawierzchni (chodnik).
Drugie pytanko:
Jak myślicie, powinienem w ciągu tej 1 minuty niskiej intensywności maszerować czy jednak truchtać? Czy może spróbować innej konfiguracji?
Trzecie pytanko:
Jeśli mam zamiar zgubić trochę tłuszczyku to powinienem zwiększać dystans czy tempo (biorąc pod uwagę ten mój ostatni trening)?
Z góry dziękuję za pomoc!