Strona 1 z 1

5 km w cztery tygodnie i koniec???

: 02 sie 2017, 11:15
autor: Magnetti
Witam
Jestem bardzo początkującym biegaczem.. Zaczęłam 1,5miesiąca temu od truchtania po 3 km 4x tydzień. 6 trening WOW 5 km w sobotę potem 5km w niedzielę... Pełna euforia:) i na tym koniec... 5 km stało się magiczną granicą dla mnie nie do przeskoczenia... Pot na twarzy, bolące plecy, rwanie ( nie skurcze) w łydkach. Fakt że mam 40 lat i do tej pory moja aktywność nie była zbyt duża, ale jednak.... Co robię źle?

Re: 5 km w cztery tygodnie i koniec???

: 02 sie 2017, 11:23
autor: keiw
A jak wygląda to Twoje "truchtanie"? Może po prostu za każdym razem biegniesz tak samo i zawsze za szybko?
Oprócz biegania robisz coś jeszcze: rozciąganie, pilates, core, jakieś ćwiczenia uzupełniające, itp?

Re: 5 km w cztery tygodnie i koniec???

: 02 sie 2017, 11:39
autor: charm
spróbuj pobiec trochę wolniej ;)

Re: 5 km w cztery tygodnie i koniec???

: 02 sie 2017, 11:55
autor: marcinnek_
charm ma rację. jeśli istnieje tempo X na którym jesteś w stanie pobiec 5km, to istnieje też tempo Y, odpowiednio wolniejsze, na którym jesteś w stanie przebiec 6 czy 7 kilometrów. A jeśli to nadal za trudne wprowadź przerwy na marsz. Np. co każde osiem minut dwie minuty marszu. Wraz z wytrenowaniem możesz zwiększać długość treningu i wydłużać odcinki biegane, nawet do 20 min.

Re: 5 km w cztery tygodnie i koniec???

: 29 sie 2017, 12:58
autor: LucioWisla
Magnetti pisze:Witam
Jestem bardzo początkującym biegaczem.. Zaczęłam 1,5miesiąca temu od truchtania po 3 km 4x tydzień. 6 trening WOW 5 km w sobotę potem 5km w niedzielę... Pełna euforia:) i na tym koniec... 5 km stało się magiczną granicą dla mnie nie do przeskoczenia... Pot na twarzy, bolące plecy, rwanie ( nie skurcze) w łydkach. Fakt że mam 40 lat i do tej pory moja aktywność nie była zbyt duża, ale jednak.... Co robię źle?
i jak, udało Ci się przerwać stagnację? :)