Forum Bieganie.pl

Hej,
biegam rekreacyjnie. Ostatnio zdarza mi się ok. 1 h lub nieco dłużej. Po pewnym czasie dochodze do momentu, kiedy kondycyjnie mam jeszcze siłę na dalszy bieg, ale doskwiera mi zmęczenie w stopach. Po powrocie do domu najchętniej bym się nie ruszała z miejsca. Biegam po lesie, mam przeciętne buty do biegania z podeszwą "do biegania po lesie" :P Pytanie: czy ta dolegliwość spowodowana jest złym obuwiem, czy tez może niewystarczającym wytrenowaniem? Czy mogę jakoś wzmocnić mięśnie (jakie i w jaki sposób)? A może to zupełnie normalne, że po prostu stopy są zmęczone od biegania?
Z góry dziękuję za podpowiedzi.

Od jak dawna biegasz?
i co znaczy "zmęczenie w stopach"? ból (w której części stopy?), dyskomfort, skurcze, uczucie napięcia, whatever?
Co robisz poza bieganiem? (ćwiczenia core, wzmacniające, siedzenie po kilkanaście h/dobę), w jakich butach chodzisz na co dzień (obcasy?)
Co to są przeciętne buty do biegania z podeszwą "do biegania po lesie"?

Czy to normalne? to zależy - jak biegasz krótko (w sensie stażu biegowego), to mogą być oznaki nieprzyzwyczajenia, niewytrenowania, itd., i potrzeba czasu i ćwiczeń, jak biegasz długo, to już inna rozmowa...

Biegam krótko, bo od marca. Mam uczucie po prostu zmęczenia w stopach (podeszwach), jak po długim chodzeniu. Nie sa to skurcze ani napięcie, nie jest to ból.

Poza bieganiem robię treningi typu HIIT (o wysokiej intensywności), siłowe, Pilates, ćwiczenia na core i brzuch, stretching - typowe ćwiczenia fitnesowe na macie. W ten sposob ćwiczę od kilku lat. Mam prace siedzącą. Na co dzień chodze w butach na płaskiej podeszwie (typu balerinki).

Co do butów, w których biegam - nie wiem, jak moge je inaczej okreslić. Kupiłam w Decathlonie za ok. 100 zł. Były opisane jako buty do biegania po nierównym terenie (faktycznie, mają nieco grubsza podeszwe niż te do biegania po asfalcie). Są wygodne.

Tez myślę, że to może być kwestia niewytrenowania. Czy mam po prostu biegać dalej i się tym za bardzo nie przejmować?

skoro biegasz tak krótko to tak, może to być niewytrenowanie, nieprzyzwyczajenie stóp, itd.
Postaraj się w domu pochodzić trochę boso, i poćwiczyć stopy (podnoszenie czegoś stopami), może jakiś masaż? Pomaga też rolowanie stóp (kij od miotły, albo mała dość twarda piłeczka, stajemy boso i powolutku przerolowujemy po stopie) uprzedzam, może boleć zwłaszcza na początku, ale na dłuższą metę pomaga
na szybko znalazłam takie coś https://i.wpimg.pl/730x0/m.fitness.wp.p ... fa53ac.jpg
no i wszelakie różne bodźce - np. chodzenie boso po piasku, trawie, kamyczkach, czymkolwiek, co wiesz, że nie zrobi Ci krzywdy

Ogólnie - mięśnie, ścięgna, stawy itd. potrzebują więcej czasu na przywyknięcie do biegania (zwłaszcza jak się prowadzić dość "siedziący" tryb życia) - cierpliwości

Super, bardzo dziękuję - fajne ćwiczenia. Faktycznie, mam podobny problem np. ze skakaniem na jednej nodze (jak podczas gry w klasy), wiec spróbuję porobic te ćwiczenia.