Forum Bieganie.pl

Biegam od niedawna wiec nie mam zbyt duzo doswiadczenia (zaczalem tej wiosny). Mam jedno podstawowe pytanie:  Czy mozna biegac po godzinie dwudziestej drugiej? Chodzi mi oczywiscie o regularne treningi o takiej porze. Z tego co wiem nie zaleca sie wzmozonego wysilku fizycznego przed snem ale nie naleze do osob wczesnie kladacych sie spac. Slyszalem opinie o niekorzystnych wplywach na zdrowie wywolanych tak poznymi porami treningow (uklad krazenia). Wdzieczny bede za podzielenie sie ze mna waszymi opiniami w tej sprawie. Pozdrawiam.

Jezelli nie boisz sie biegac po nocy to luzzzik.
Fakt - nie zaleca sie intensywnego uprawiania sportu na krotko przed snem ale jezeli kladziesz sie pozno spac.....

Milego smigania.
Cze

pewnie ze mozna!!

Z reguly biegam w okolicach 21-23 i bardzo mi z tym dobrze. A spi sie potem... no, rewelacyjnie. Pewnie dlatego nie moge sie przekonac do biegania rano...

(Edited by krzycho at 12:16 pm on July 19, 2002)

Tez biegalem wieczorami okolo 22-23. Nie powodowalo to zadnych skutkow ubocznych poza jednym: nie moglem usnac do 01, 02 w nocy a rano trzeba bylo wstac do pracy Teraz chodze spac przed 24, wstaje 1,5h wczesniej, bieg, prysznic i do pracy.  I jeszcze jeden pozytyw po tak rozpoczetym dzionku kawy nie trzeba pic

Gdy zaczynalem "na powaznie" biegac (tak z pol roku temu), robilem to rano, ale okazalo sie to gwaltem na wlasmym organizmie. Druga proba przestawienia sie na poranne bieganie tez zakonczyla sie porazka. Czlowiek jest jakis taki zastygly, nieruchawy, detka i w ogole do niczego. Cale cialo mowilo nie!
Problemów z zasypianiem i wstawaniem nie mam żadnych. Wieczorem prysznic, pić i lulu. Rano tylko odrobine sie porozciagam, a potem do pracy. Kakies 5,5 km, ale marszem, nie biegiem...

Nie znam naukowego wyjasnienis tej sprawy. Z praktyki jednzk wiem ze trenerzy zawsze pilnowali aby isc spac o godz. 22 po to wlasni aby byc w dobrej formie. Wiec moze cos w tym jest.

Quote: from Arturo 51 on 8:57 pm on Jan. 7, 2004
Nie znam naukowego wyjasnienis tej sprawy. Z praktyki jednzk wiem ze trenerzy zawsze pilnowali aby isc spac o godz. 22 po to wlasni aby byc w dobrej formie. Wiec moze cos w tym jest.

A ja znam naukowe wyjaśnienie. Tu chodzi o zdrowy sen zsynchronizowany z zegarem biologicznym. Najlepiej jest gdy organizm przed północą zaliczy pełną fazę snu, czyli z praktycznego punktu widzenia trzeba chodzić spać przed 22.

Bardzo częśto biegam po 22... nie ma to jakiegoś większego wpływu ale bieganie rano to rzeczywiście gwałt Raz na jakiś dłuższy czas mozna się przebiec rano ale generalnie wieczorem biega mi się o niebo lepiej..

tak późno jeszcze nie próbowałem, zza to o 6 rano ostattnio bardzo często

Jeżeli wymaga tego plan treningowy idę wieczorem po 22. Natomiast jeśli mam tylko podbijać km to czasami nie wychodzę.

Odkad zaczalem biegac, biegam zawsze rano, potem prysznic i sniadanko, dodaje to kopa na caly dzien, a chodze spac wlasnie o 22 i wtedy nie ma problemow, zeby rano wczesnie wstac, cos w tym jest ...

Rano, Rano, jeszcze raz Rano
Oczywiście jest to bardziej kontuzjogenne, ale jakiż wspaniały jest cały dzień później....

nio ja biegam i rano i wieczorem :DDD ale od wczoraj dopiero wiec nic nie wiadomo :DD Rano mi sie okropnie nie chce ,jestem taki sflaczaly strasznie.

Tu chyba wszyscy biegaja albo w nocy albo rano. Biegam miedzy 12 a 18 czy to znaczy ze jestem inny:0