Forum Bieganie.pl

.

Aplikacje czy też zegarki biegowe raczej nie pokażą ci dokładnie chwilowego tempa biegu.
Najlepszym rozwiązaniem jest posiadanie footpoda.

.

Jak biegasz po stadionie to wystarczy stoper. Możesz wcześniej sobie wyliczyć przy założonym tempie jaki masz mieć czas na określonej pętli np. na 400 m (2m 6s).
Możesz też biegać interwały w innym terenie gdzie znasz długość trasy lub jest ona oznaczona.

Po prostu zwykły stoper

W takim treningu nie nastawiaj się na trzymanie konkretnego tempa, jedziesz na samopoczucie. Wiesz, że takie tempo ma Cię sponiewierać lub zmęczyć na danym poziomie i jedziesz z tematem. Najlepiej w terenie urozmaiconym (pagórkowatym). To jest zabawa, czy jak kto wali fartlek. Na tym to polega

keiw ma rację - tempo chwilowe może być, i raczej będzie od czapy.
A może Runkeeper umożliwia podpowiedź "średniego czasu okrążenia"?
Twoje interwały to 8 "okrążeń", zdefiniowanych jako 2 minutowe aktywności. Wtedy w każdym z tych odcinków miałbyś podawane średnie tempo, ale liczone tylko dla tego 2 minutowego okresu.
W zegarkach tak się daje ustawić, nie wiem jak w tej aplikacji, sprawdź.

Zadanego tempa szybko się wyuczymy trzymać, tym bardziej w sprawdzonym terenie.
Nie ma co przejmować się małymi odchyleniami.

Sprawdź sobie aplkację Run-log:
https://play.google.com/store/apps/deta ... gcom&hl=pl
Tam można planować interwały i są powiadomienia dźwiękowe.
Osobiście nie używam bo mam Polara V800 z footpodem.

Jak masz do wykonania konkretny trening, to dobrze jest biec na stadionie z dokładnie odmierzonym dystansem lub po szosie ze słupkami co 100m lub innymi oznaczeniami (coraz częściej na drogach gminnych są takie oznaczenia, nawet co 50m farbą na asfalcie). Liczysz co ile sekund powinieneś mijać kolejne 100m lub 200m (pół okrążenia standardowego stadionu) i trzymasz.

Ale prawdę też mówi barcel. Zabawa biegowa to zabawa. Biegnij na wyczucie. Po kilku pierwszych odcinkach będziesz wiedział jakie tempo/poziom zmęczenia trzymać, by cały odcinek 2 min pobiec w miarę równo i co więcej, by każdy z 8 odcinków też był na podobnym tempie.

barcel pisze:W takim treningu nie nastawiaj się na trzymanie konkretnego tempa, jedziesz na samopoczucie. Wiesz, że takie tempo ma Cię sponiewierać lub zmęczyć na danym poziomie i jedziesz z tematem. Najlepiej w terenie urozmaiconym (pagórkowatym). To jest zabawa, czy jak kto wali fartlek. Na tym to polega

Całkowicie się zgadzam. Zabawa biegowa powinna być biegana na samopoczucie w granicach 75-85 % możliwości maksymalnych. Najlepiej jeśli jest wykonywana w terenie leśnym. Broń Boże na stadionie! (To nie są sztywno ustawione odcinki jak w przypadku treningu tempowego!).

Chatson pisze:Zabawa biegowa powinna być biegana na samopoczucie w granicach 75-85 % możliwości maksymalnych.

Czy te 75% to trochę nie za mało? Dla amatora te subiektywnie rozumiane 75% (rozumiane jako 75% HRmax) to tak naprawdę BC1 jest... Czy nie powinno być to biegane bliżej tempa T10/T5 ?