Forum Bieganie.pl

Witam wszystkich na początek troszkę o mnie:
Imię - Ronald
Miejscowość - Toruń
Wiek - 28
Waga - ~95 kg
Wzrost - 180 cm
Wcześniejsza aktywność sportowa - siłowna od 16-23 roku życia, obecnie rower
Praca - wojsko
Dieta - wmiare zdrowo, niestety często dodana pizza,kebab itp

Około 3 tygodni temu postanowiłem, że trzeba zacząć się ruszać. Początkowo nie miałem siły przebiec 2km ciągem. Obecnie turlam 3km+ niestety przy tępię około 7:20min/km.
Trening wygląda tak:
bieganie 3km-wolne-bieganie 3km-wolne-rower 40km-wolne-bieganie 3km-bieganie 3km-rower 40km i tak w kółko.

Przez te 3 tygodnie nie dość, że bez przerw udało mi się biec ponad 3km to jeszcze zerwałem okolo 40s na kazdym km.

CEL:
-3km w czasie 14-15min to jest około 5min/km
Czas na osiągnięcie :
kwiecień 2017

Dzięki z góry za odp

Pamiętaj, nie ściągaj się z samym sobą na treningu, nie liczy się ani tempo ani pokonany dystans, tylko czas spędzony na biegu spokojnym.

Wysłane z mojego SM-T113 .

Nic na szybko mi nie potrzeba. Poprostu pytam czy zachować tak jak teraz 2 razy bieg później rower i znowu 2razy bieg. Czy zmienić to jakoś? Zostać przy tych 3km czy coś zwiększyć odcinek?

Zerknij na temat Metoda Maffetona może akurat Cię zainteresuje.
viewtopic.php?f=9&t=50648

Biegaj wolno na treningach aby biegać szybciej na zawodach a przy okazji naucz organizm spalać tłuszcz!


Z iPad .

Więc podsumowując minęły niespełna 2 miesiące obecnie co drugi dzien biegam 3-4km.
Obecnie srednie tempo to 5:50 na kilometr. Cel to okolo 5min/km czas ktory pozostał około 7 miesiecy,da sie to osiagnac ?

Obecna waga około 87kg

Dasz radę.

Ostatnio udało sie wykrecic 5:25/km. Jednak na kolejnym treningu znowu tylko 6:00/km. Jutro kolejna próba zobaczyny ja wypadnie to tym razem.

Jeszcze 3miesiace temu nie pomyślałem nawet o tym że mogę biegać, a obecnie chetnie wychodzę na kazdy kolejny trening


Wczoraj wszedłem na wage ktora pokazala 84kg.

I teraz pytanie czy nie z duży spadek masy ? Od 1 sierpnia do 27 paŹDziernika ponad 12kg

Gratuluję wyników i wagi ale jednak za szybko, o jakieś 100%, zrzucasz te kilogramy. Obyś sobie krzywdy nie zrobił.

Wysłane z mojego GT-I9301I .

Jem do 2500kcal dziennie. Do tego co drugi dzien biegi. W skutek czego waga idzie w dół. Jesli waga bedzie chciLa spaść ponizej 80kg bedzie trzeba coś zmodyfikować

Minął leawie kolejny miesiac waga waha sie od 82,5 do 84,5. CzAsowo srednio 5,30 do 6,10 na km. Wszyysko zalezy od dnia pogody i chęci

Pytanko czy moze lepiej zaczac biegac okolo 8km co trening w tempie okolo 6min/km ?
Czy dej biegac te 3 km poniżej 6 minut ?

Chyba czas sie zmierzyc z jakimis zawodami na 5 badz 10km aby sie sprawdzić

Jak na każdym treningu biegasz po to by poprawić czas na 3 km to biegasz głupio.

rolin' pisze:Jak na każdym treningu biegasz po to by poprawić czas na 3 km to biegasz głupio.

to może dorzuć koledze jeszcze coś bardziej merytorycznego...?

Jeśli chcesz się poprawić na 3km, to powinieneś biegać dłuższe odcinki, aby zwiększyć poziom bazy tlenowej, treningi biegowe trwające ok. 18 minut lub krócej, to krótkie dosyć, kiedy te wszystkie naczynia krwionośne mają się potworzyć ? Autorzy B. Hudson i M. Fitzegerald w książce "Jak biegać szybciej", w rozdziale "Baza aerobowa" piszą

"Optymalnym poziomem bazy aerobowej w kontekście wyścigu na dystansie 5km jest tempo rozwijane podczas wyścigu na 10km. To oznacza, że musisz się przygotować do pokonania w znakomitym stylu biegu na 10km (i nie ma tu znaczenia, czy startujesz w tego rodzaju zawodach), a dopiero potem szlifować formę pod kątem trasy o połowę krótszej. Takie postępowanie jest najlepszą metodą pozwalającą uzyskać pewność, że system aerobowy nie będzie miał negatywnego wpływu na dyspozycję podczas stanowiących cel zawodów rozgrywanych na dystansie 5km".

Co ja bym zrobiła? Stopniowo zwiększałabym kilometraż do tych 6km, a następnie wplatała rytmy - odcinki biegane trochę szybciej, np. po 2km przyspieszasz na odcinku 100m, tak samo po 3km (100m szybciej, 900m wolniej), po 4km itd. Z czasem możesz je modyfikować, raz przyspieszenie przez 100m, raz 200m, albo jeszcze inaczej, biegniesz spokojnie 5km, a na koniec 5 x 100m szybciej/100m odpoczynku w truchcie, pobudzi to organizm. Ja takich rytmów nie biegam szybciej niż 4:25-4:30 (życiówka na 5km to 22:12).
Podkreślę, że jestem amatorem, piszę tylko co ja bym zrobiła na Twoim miejscu, pozdrawiam

Wczkraj z racji ze znudzila mi sie trasa 3km pobieglem 6,5km czas spokojny 6 min/km. Wiec raczej zaczne na tym odcinku cwiczyc wplatajac w to te przyspieszki co pisales. Dzieki

j.nalew pisze:

rolin' pisze:Jak na każdym treningu biegasz po to by poprawić czas na 3 km to biegasz głupio.

to może dorzuć koledze jeszcze coś bardziej merytorycznego...?

Chyba logicznym jest, że skoro wyścig z samym sobą na 3 km co drugi dzień jest niemądry to wystarczy odpuścić?

Cel masz na wiosnę, więc biegaj sobie luźno co drugi dzień dodając co tydzień lub dwa po kilometrze aż dojdziesz do godzinki spokojnego biegu. Biegaj nie tylko po ulicy, ale też po lesie, a jak spadnie śnieg to też po śniegu. W nowym roku dodasz sobie kilka przebieżek na koniec spokojnego biegu i będzie postęp. Zwiększanie na siłę tempa biegu kiedy ledwo się człapie parę kilometrów ciągiem to typowy błąd, który potrafi zniechęcić do biegania, bo na każdym treningu się zarzynasz.

Mam pytanko obecnie zostałem zmuszony do biegania używać telefonu i mam apke runstastic, jednak mam jedno pytanie poniewaz trener głosowy który tam jest mowi np ze km przebiegiem w 5 minut. A gdy w tym momencie zakończę prace aplikacji to podsumowuje i czas na ten km pokaze o jakies 30sek gorszy...