Powrót do formy, przygotowanie do maratonu.
: 03 lip 2016, 12:11
Witam serdecznie.
Na wstępie kilka słów przybliżających moją osobę. Mam 28 lat, biegam od roku nie wliczając 3 miesięcznej przerwy przez kontuzję ( wytarcie chrząstki ).
Na swoim koncie mam kilka startów: półmaraton- 1h50min ( bieg tydzień po 12h sztafecie w Bochni gdzie w nogach 42km), 10km- 49min, Bieg na Babią górę 1h30min.
Do tej pory nawet nie robiłem porządnej rozgrzewki, a rozciąganie było głupstwem. Z czasem zdobywania wiedzy zmieniłem podejście.
Chciałbym, aby ktoś udzielił mi informacji czy taki system jaki zakładam będzie skuteczny w przygotowaniach do lepszych wyników i maratonu.
Chciałbym podzielić swój tydzień na trzy treningi w tygodniu.
Siła biegowa - 1 tydzień schody / podbiegi. 2 tydzień: Skip A, Marsz A, Marsz B, wieloskok krótki, wymachy, skip C (poprzedzone 1km truchtem oraz 1km powrotem)
Trening szybkościowy- 1. Interwały 200/200m sprint/trucht. 2 tydzień: szybkie dłuższe wybieganie ~10-12km
Ogólne wybieganie z techniką biegu: 5-10km w tempie 5-6min/km oraz ćwiczenia poprawiające technikę biegu.
Po każdym z treningów rozciąganie oraz rolowanie mięśni.
Chciałbym również dorzucić 2x trening siłowy - kalistenika lub crossfit w dniach między bieganiem oraz luźniejszy dzień z ćwiczeniami CORE.
Czy według Was ma to sens czy lepiej po prostu biegać jak do tej pory. Zwykłe 8-15km w tempie 5-6 min/km.
Serdecznie dziękuję za poświęcony czas oraz informacje.
Pozdrawiam
Na wstępie kilka słów przybliżających moją osobę. Mam 28 lat, biegam od roku nie wliczając 3 miesięcznej przerwy przez kontuzję ( wytarcie chrząstki ).
Na swoim koncie mam kilka startów: półmaraton- 1h50min ( bieg tydzień po 12h sztafecie w Bochni gdzie w nogach 42km), 10km- 49min, Bieg na Babią górę 1h30min.
Do tej pory nawet nie robiłem porządnej rozgrzewki, a rozciąganie było głupstwem. Z czasem zdobywania wiedzy zmieniłem podejście.
Chciałbym, aby ktoś udzielił mi informacji czy taki system jaki zakładam będzie skuteczny w przygotowaniach do lepszych wyników i maratonu.
Chciałbym podzielić swój tydzień na trzy treningi w tygodniu.
Siła biegowa - 1 tydzień schody / podbiegi. 2 tydzień: Skip A, Marsz A, Marsz B, wieloskok krótki, wymachy, skip C (poprzedzone 1km truchtem oraz 1km powrotem)
Trening szybkościowy- 1. Interwały 200/200m sprint/trucht. 2 tydzień: szybkie dłuższe wybieganie ~10-12km
Ogólne wybieganie z techniką biegu: 5-10km w tempie 5-6min/km oraz ćwiczenia poprawiające technikę biegu.
Po każdym z treningów rozciąganie oraz rolowanie mięśni.
Chciałbym również dorzucić 2x trening siłowy - kalistenika lub crossfit w dniach między bieganiem oraz luźniejszy dzień z ćwiczeniami CORE.
Czy według Was ma to sens czy lepiej po prostu biegać jak do tej pory. Zwykłe 8-15km w tempie 5-6 min/km.
Serdecznie dziękuję za poświęcony czas oraz informacje.
Pozdrawiam