Potrzebna rada
: 24 maja 2016, 11:50
Cześć!
Jak widać jestem nowy i nie jestem pewien czy w dobrym miejscu na forum szukam pomocy - jeżeli w złym proszę o zwrócenie mi uwagi...
Ale do rzeczy - mam kilka pytań. Słowem wstępu - biegaczem nie jestem. Od dłuższego czasu planuję się nieco rozbiegać, ale nie wychodzi. Zaczynałem pod koniec poprzednich wakacji od planu 6 tygodniowego. Skończyło się na przebiegnięciu 4 tygodni (biegałem właściwie 5, po prostu nie mogłem przełamać się i przejść na etap 4 min. biegu / 1 min. przerwy - 2 tygodnie latałem w systemie 3 min./2 min. i się poddałem). Poddałem, bo i pogoda się pogorszyła i motywacji zabrakło i... I chyba siły?
Czytam artykuły z portalu i widzę "30 minut biegu to żaden problem nawet dla żółtodzioba". Stąd też nie wiem czy chodzi o siłę czy w końcu o motywację? Ułomkiem nie jestem, ale sportowcem też nie. Grywam w piłkę nożną, czuję że stosunkowo szybko się męczę, ale sprawia mi to przyjemność i gram tyle co wszyscy - na chama. Chciałbym się też przełamać także w temacie samego biegania, pokonać jakąś barierę, która mnie ogranicza. I zgłaszam się po pomoc!
Z mojego punktu widzenia na pewno jestem słaby kondycyjnie i chciałbym nad tym popracować. Być może problem leży ogólnie w mojej sile? Może potrzebuje jakiegoś ogólnego treningu siłowego? Bardzo proszę o rady. Planuje znów rozpocząć plan 6 tygodniowy, ale od 2/3 tygodnia. Jeżeli chodzi o siłę ogólną to wpadł mi jakiś o Percy Cerutty'm. Właściwie o jego książce ("Be fit or be damned"), gdzie opisuje (prawdopodobnie, bo książki w końcu w rękach nie miałem) jakieś ogólne plany treningowe. Chętnie bym ją zdobył jeżeli ktoś polecam i ma jakieś namiary (nie Amazon, za mało mam $$;).
Czy mogę liczyć na jakieś rady? Podpowiedzi za co warto się zabrać, jak ćwiczyć, może zacząć od innego planu biegowego... Będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek wskazówki.
PS. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale przeglądając forum zauważyłem, że niektórzy załączają takie info: 26 lat/178 cm/72 kg.
Jak widać jestem nowy i nie jestem pewien czy w dobrym miejscu na forum szukam pomocy - jeżeli w złym proszę o zwrócenie mi uwagi...
Ale do rzeczy - mam kilka pytań. Słowem wstępu - biegaczem nie jestem. Od dłuższego czasu planuję się nieco rozbiegać, ale nie wychodzi. Zaczynałem pod koniec poprzednich wakacji od planu 6 tygodniowego. Skończyło się na przebiegnięciu 4 tygodni (biegałem właściwie 5, po prostu nie mogłem przełamać się i przejść na etap 4 min. biegu / 1 min. przerwy - 2 tygodnie latałem w systemie 3 min./2 min. i się poddałem). Poddałem, bo i pogoda się pogorszyła i motywacji zabrakło i... I chyba siły?
Czytam artykuły z portalu i widzę "30 minut biegu to żaden problem nawet dla żółtodzioba". Stąd też nie wiem czy chodzi o siłę czy w końcu o motywację? Ułomkiem nie jestem, ale sportowcem też nie. Grywam w piłkę nożną, czuję że stosunkowo szybko się męczę, ale sprawia mi to przyjemność i gram tyle co wszyscy - na chama. Chciałbym się też przełamać także w temacie samego biegania, pokonać jakąś barierę, która mnie ogranicza. I zgłaszam się po pomoc!
Z mojego punktu widzenia na pewno jestem słaby kondycyjnie i chciałbym nad tym popracować. Być może problem leży ogólnie w mojej sile? Może potrzebuje jakiegoś ogólnego treningu siłowego? Bardzo proszę o rady. Planuje znów rozpocząć plan 6 tygodniowy, ale od 2/3 tygodnia. Jeżeli chodzi o siłę ogólną to wpadł mi jakiś o Percy Cerutty'm. Właściwie o jego książce ("Be fit or be damned"), gdzie opisuje (prawdopodobnie, bo książki w końcu w rękach nie miałem) jakieś ogólne plany treningowe. Chętnie bym ją zdobył jeżeli ktoś polecam i ma jakieś namiary (nie Amazon, za mało mam $$;).
Czy mogę liczyć na jakieś rady? Podpowiedzi za co warto się zabrać, jak ćwiczyć, może zacząć od innego planu biegowego... Będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek wskazówki.
PS. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale przeglądając forum zauważyłem, że niektórzy załączają takie info: 26 lat/178 cm/72 kg.