Forum Bieganie.pl

hej,

witam wszystkich biegaczy! jestem krzysiek i pochodzę z trójmiasta.

biegam od początku kwietnia. dzisiaj miałem w sumie 12 trening i z wyniku delikatnie mówiąc jestem całkiem kontent. mam prośbę, aby bardziej doświadczeni ocenili parametry mojego dzisiejszego biegu i podpowiedzieli czy coś robię źle. staram się utrzymać stałe tempo, pilnuje oddechu, buty mam dobrane, natomiast taka wątpliwość - robię sobie jedną przerwę w trakcie biegu - mniej więcej w połowie - nie dłużej niż 3-4 minuty odpoczynku na ławeczce, potem droga powrotna. nie wiem czy to jest OK. prosze o komentarz, czy powinienem popracować nad tempem, czy może tętno tak sobie, itp. moje parametry - 38 lat, 194 cm wzrostu, 105 kg wagi, ale schudłem około 10 kg od stycznia...

dzięki z góry i pozdrawiam

kal800

Stopujesz endo na czas tego odpoczynku? Jesli nie to tempo z biegu masz 5:30/km. To troche za szybko. Czy w czasie biegu bylbys w stanie mowic nieurywanymi zdaniami? Tzn. Prowadzic normalna rozmowe? Przerwa jest ok, ale nie taka, ze siadziesz na laweczce i nic nie bedziesz robil. Jesli chcesz robic przerwe to rob ja w szybkim energicznym marszu.

Generalnie uwazam, ze biegasz za szybko. Na Twoim miejscu biegalbym raczej powyzej 6/km, a jak waga spadnie wtedy zaczalbym przyspieszac.

tak, robię pauze. de facto są to dwa niezależne treningi - jeden po drugim. natomiast nie wiem czy w ogóle taka potrzeba jest - o ile przy pierwszych biegach musiałem odpocząć, tak teraz zauważyłem, że przerwa mnie tylko z rytmu wybija i jak się w końcu rozbiegałem i włączał sie drugi bieg, to robiłem przerwę, a potem musiałem znowu się rozbiegać, tyle że zajmowało to krócej.

mówienie - teraz nie wiem, bo ostatnio biegałem sam i nie miałem specjalnie do kogo się odezwać. natomiast parę treningów temu jak biegłem ze znajomymi to na początku bardzo trudno mi było rozmawiać, to znaczy mogłem, ale w tym momencie nie byłem w stanie utrzymać regularnego oddechu i się zaczynałem męczyć.

może i rzeczywiście trochę za szybko. inna sprawa, że się do tego biegania przygotowałem - przez 4 miesiące regularnie ćwiczyłem na orbitreku - po godzinie ciągłego treningu pod słusznym obciążeniem.

chciałbym dojść do 5 m/km średniej prędkości na tym dystansie w tym roku, ale rzeczywiście, najpierw może zejdę te 5 kg jeszcze w dół...

kal

mówienie - teraz nie wiem, bo ostatnio biegałem sam i nie miałem specjalnie do kogo się odezwać. natomiast parę treningów temu jak biegłem ze znajomymi to na początku bardzo trudno mi było rozmawiać, to znaczy mogłem, ale w tym momencie nie byłem w stanie utrzymać regularnego oddechu i się zaczynałem męczyć.

Jeśli tak to wyglądało i jeśli teraz biegasz w podobnym tempie to biegasz za szybko.

chciałbym dojść do 5 m/km średniej prędkości na tym dystansie w tym roku, ale rzeczywiście, najpierw może zejdę te 5 kg jeszcze w dół...

5 to może być mało Najpierw chudnij później przyśpieszaj. Te 105kg to mięśnie czy tłuszcz? Jaka jest Twoja sportowa przeszłość?

może i rzeczywiście trochę za szybko. inna sprawa, że się do tego biegania przygotowałem - przez 4 miesiące regularnie ćwiczyłem na orbitreku - po godzinie ciągłego treningu pod słusznym obciążeniem

Uwierz mi, że za szybko :uuusmiech: Na orbiterkach się nie znam, ale to musi być strasznie nudne

Moim zdaniem najpierw baza, potem szybkość.....

tłuszcz 24% masy, za dużo.

sportowa przeszłość - różnie to było. na studiach całkiem aktywny, 2-3 razy w tygodniu trening, siłownia, rower górski, narty. potem się zapuściłem w biurze i praktycznie nic. od trzech lat golf, trochę roweru, narty. zwiększyłem aktywność z początkiem roku - orbitrek, siłownia, teraz bieganie.

zrobie jak mówicie - zejdę z tempem do 6 km/min utrzymując dystans...

tłuszcz 24% masy, za dużo.

Sporo za dużo, podstawa to zrzucić kilka kilo. Ile masz wzrostu?

zrobie jak mówicie - zejdę z tempem do 6 km/min utrzymując dystans...

Nie utrzymuj dystansu tylko czas trwania wysiłku. Teraz Twoim priorytetem nie jest wydłużanie dystansu czy przyśpieszanie a zrzucanie wagi i na tym powinieneś się skupić. Jak zrzucisz ze 20kg to zaczniesz trenować, a nie odchudzać się.

194 cm. musze zrzucić 8-10 kg.