Moje myślenie nie tylko o sobie.
: 03 lut 2016, 19:19
Siema biegowa brać!
Chciałbym podzielić się z wami moją aktywnością pozabiegową, ale jednocześnie w trakcie biegania, czymś co robię od jakiegoś czasu, czymś co sprawia mi przyjemność, czymś co robiąc coś dla siebie, robię też coś dla kogoś, dla was, dla środowiska. Otóż któregoś pewnego pięknego dnia biegnąc sobie przez las w mojej okolicy, jak to bywało do tej pory, mijałem to wszystko starając się odwracać wzrok, być po prostu obojętny, nie przejmować się, ale jak to też często bywa, miarka się przebrała, coś we mnie pękło, wcale bardzo się do tego nie zmuszając pomyślałem, co za banda idiotów, bezmyślność, normalnie mnie szlak trafił, jak tak można, moim oczom ukazała się ogromna sterta śmieci... dawno nie byłem tak wściekły jak właśnie wtedy gdy zobaczyłem stertę śmieci, potem pomyślałem rozglądając sie dookoła, w dal, za siebie, "przecież tego jest tu pełno", i tak zrodziła się moja idea. Wtedy zacząłem zabierać ile tylko mogłem pomieścić w ręce, tych wszystkich butelek po piwach, wódkach, napojach, papierków po chipsach, papierosach i wszelkiego rodzaju inne "gówna" które szpecą właśnie te chwile które chce przeżyć w relaksie, uspokojeniu, po prostu zrobić swój trening, nie no ale nie mogłem się skupić, gryzło mnie sumienie, no przecież skoro tu biegnę a to nie wadzi mi by ze sobą zabrać i wyrzucić do kosza, to czemu by nie zabrać ze sobą. Robiłem tak jakiś czas, ale śmieci nie ubywało, spytacie czemu? Bo po pierwsze ludzie dalej wyrzucają, a po drugie, bo działam (chyba) w pojedynkę, i tu narodził się kolejny pomysł. Hmm skoro mi to nie przeszkadza zabrać ze sobą śmieci podczas treningu i wyrzucić je na swoje miejsce, to może zechcą dołączyć do mnie inni. Stąd moja prośba do was przyjaciele. Jeśli uważacie podobnie do mnie, nie możecie patrzeć jak banda idiotów śmieci w lasach, przy drogach, na skwerkach czy parkach, gdziekolwiek, a chcecie zrobić coś pożytecznego, zapraszam do wspólnej działalności, może razem coś zdziałamy, może jakoś z czasem uda się wyedukować ludzi by tego nie robili, może ktoś nas zauważy, wydarzy się coś fajnego. Nie kosztuje to nic. a może przynieść pozytywny efekt.
Stworzyłem fanpage na fb gdzie wrzucam zdjęcia wyzbieranych śmieci. zapoznajcie się z ideą, jeśli komuś się spodoba, zapraszam, przyłącz się.
https://www.facebook.com/CleanRun-1576168795964583/
Pozdrawiam Niuniek Marcin Świercz
Chciałbym podzielić się z wami moją aktywnością pozabiegową, ale jednocześnie w trakcie biegania, czymś co robię od jakiegoś czasu, czymś co sprawia mi przyjemność, czymś co robiąc coś dla siebie, robię też coś dla kogoś, dla was, dla środowiska. Otóż któregoś pewnego pięknego dnia biegnąc sobie przez las w mojej okolicy, jak to bywało do tej pory, mijałem to wszystko starając się odwracać wzrok, być po prostu obojętny, nie przejmować się, ale jak to też często bywa, miarka się przebrała, coś we mnie pękło, wcale bardzo się do tego nie zmuszając pomyślałem, co za banda idiotów, bezmyślność, normalnie mnie szlak trafił, jak tak można, moim oczom ukazała się ogromna sterta śmieci... dawno nie byłem tak wściekły jak właśnie wtedy gdy zobaczyłem stertę śmieci, potem pomyślałem rozglądając sie dookoła, w dal, za siebie, "przecież tego jest tu pełno", i tak zrodziła się moja idea. Wtedy zacząłem zabierać ile tylko mogłem pomieścić w ręce, tych wszystkich butelek po piwach, wódkach, napojach, papierków po chipsach, papierosach i wszelkiego rodzaju inne "gówna" które szpecą właśnie te chwile które chce przeżyć w relaksie, uspokojeniu, po prostu zrobić swój trening, nie no ale nie mogłem się skupić, gryzło mnie sumienie, no przecież skoro tu biegnę a to nie wadzi mi by ze sobą zabrać i wyrzucić do kosza, to czemu by nie zabrać ze sobą. Robiłem tak jakiś czas, ale śmieci nie ubywało, spytacie czemu? Bo po pierwsze ludzie dalej wyrzucają, a po drugie, bo działam (chyba) w pojedynkę, i tu narodził się kolejny pomysł. Hmm skoro mi to nie przeszkadza zabrać ze sobą śmieci podczas treningu i wyrzucić je na swoje miejsce, to może zechcą dołączyć do mnie inni. Stąd moja prośba do was przyjaciele. Jeśli uważacie podobnie do mnie, nie możecie patrzeć jak banda idiotów śmieci w lasach, przy drogach, na skwerkach czy parkach, gdziekolwiek, a chcecie zrobić coś pożytecznego, zapraszam do wspólnej działalności, może razem coś zdziałamy, może jakoś z czasem uda się wyedukować ludzi by tego nie robili, może ktoś nas zauważy, wydarzy się coś fajnego. Nie kosztuje to nic. a może przynieść pozytywny efekt.
Stworzyłem fanpage na fb gdzie wrzucam zdjęcia wyzbieranych śmieci. zapoznajcie się z ideą, jeśli komuś się spodoba, zapraszam, przyłącz się.
https://www.facebook.com/CleanRun-1576168795964583/
Pozdrawiam Niuniek Marcin Świercz