Strona 1 z 3

muzyka bieganiowa

: 25 gru 2004, 20:20
autor: Akasha
Witam wszystkich!

Pojawiam sie tu z takim pytaniem do drogich biegaczy..
Czy biegacie sluchajac muzyki? Jesli tak, to czego sluchacie najchetniej w czasie takiego bieganka muzycznego?
Jestem bardzo ciekawa Waszych odpowiedzi, na ktore czekam z niecierpliwoscia gdyz niecierpliwam z natury ;)

Pozdrawiam cieplutko.

Akasha

muzyka bieganiowa

: 25 gru 2004, 20:34
autor: jetchan
ja słucham,mam mp3ke,jak potrzebuje czegoś by się pobudzić to słucham soundtracku z shaolin soccer albo mortal combat :bum: ,a jak tak ogólnie spokojnie to julio iglesiasa.

muzyka bieganiowa

: 25 gru 2004, 21:39
autor: luskan
mnie zawsze pobudzała muzyka z Quake2:)

muzyka bieganiowa

: 25 gru 2004, 21:50
autor: Akasha
Hmm :-) Kurcze a jak ja jestem antykłejkowa to gdzies ta muzyczke moge se znalesc? Albo te soundtracki z shaolin soccer (hm?) czy mortal combat? Jak latacie z takimi sprzetami to wiecie moze jak sprawdza sie zwykly taki odtwarzacz cd/mp3? Nie ma nic o antywstrzasowych jakis bajerach napisane wiec nie rozleci sie to to przy podskokach mych? :-)))

muzyka bieganiowa

: 26 gru 2004, 11:22
autor: luskan
Prawdę mówiąc to ja nie biegam z mp3 playerem na uszach ze względów bezpieczeństwa - ale gdybym biegał to słuchałbym właśnie muzyczki z q2 - Sonic Mayhem.

Ps> Witamy na forum bieganie.pl :)

(Edited by luskan at 11:25 am on Dec. 26, 2004)

muzyka bieganiowa

: 26 gru 2004, 14:22
autor: jetchan
No ja bym nie biegał z odtwarzaczem mp3-cd bo to ciężkie,a bieg ma być przyjemny,pozatym to wstrząsy przy bieganiu będą powodować przerywanie.Ja mam taką smycz-mp3,dałem 200zł,gwarancja na 24 miesiące,zakłada się na szyję pod bluzę i można skakać,brykać,full servis no.A co do muzyki,to soundtracki można ściągnąć z Niemiec czy gdzie tam,bo u nas nie ma tych.A eghm jeśli ktoś tam ma takie coś jak edonkey to tam pewnie będzie ;)

muzyka bieganiowa

: 26 gru 2004, 14:25
autor: Akasha
Dzieki luskan za powitanko :-)

Ja witam, witam i klaniam sie w pas :-)

A co do bezpieczenstwa to o co z tym kurka chodzi? Bo jak ktos nie biega po ulicach miedzy samochodami to po co mu sluch? No bo mi to sie wydaje ze dla tego bezpieczenstwa to jednak lepiej miec te sluchawki w uszach, bo one, te uszy, wtedy sa bezpieczne bardziej :-) No bo nie wieje do nich wiatr tylko nuty sobie brzmia, to chyba lepiej? Jak to z tym bezpieczenstwem jest?
Pozdrawiam :-)

muzyka bieganiowa

: 26 gru 2004, 16:01
autor: jetchan
No jak ktoś przyuważy,że masz coś na uszach to może podbiec do ciebie od tyłu(nie będziesz nić słyszała)i po prostu wyrwać Ci urządzonko.

muzyka bieganiowa

: 26 gru 2004, 16:05
autor: luskan
a to jest chyba sprawa indywidualna, ja jestem krótkowidzem a do tego lubię biegać wieczorami i to bez okularów więc słuch czasami mi się przydaje. Pewnie trochę przesadzam, jakbym nie był taki skąpy to bym sobie kupił mp3 playera:)

A do muzyczki rzeczywiście najlepiej jest zaprząść osła ;)

muzyka bieganiowa

: 26 gru 2004, 17:08
autor: Akasha
:D Ech no fuckt :D
Nie pomyslalam,ze ktos moze kciec byc takim kradziejem mojego urządzonka :)
Cush... dzieki za przestroge :)

Ja raczej biegam po jasnemu, poznym wieczorkiem to sama obawiam sie typuff roznych, wiec nawet bez mjuzyczki nie wypelzam z norki mej.

A jak tam u Was z bieganiem swiatecznym? :) Da sie poderwac nad ziemie po wigiliach Waszych? :)

muzyka bieganiowa

: 26 gru 2004, 17:29
autor: Akasha
Ekhm... widze,ze ten temat juz pojawil sie na forum (przedarlam sie ilestam wstecz) :-)

muzyka bieganiowa

: 26 gru 2004, 21:01
autor: jetchan
co do biegania świątecznego to ja biegam codziennie wieczorem od około 3 miesięcy,jest ok,czuję przypływ sił,co do biegania po świątecznej uczcie to...dziś było zabawnie,bo wybiegłem na moją trasę i w połowie poczułem ,że muszę koniecznie do wc!!!Jakby to trzeba było sobie "siknąć" to nie byłoby problemu,ale to coś innego :bum: ,no i bieeeeegiem do domu!Życiówkę myślałem,ze zrobie ;)

muzyka bieganiowa

: 26 gru 2004, 23:03
autor: luskan
to jest jeden z powodów dlaczego warto jest robić w miarę intensywną rozgrzewkę i to najlepiej w domu:)

muzyka bieganiowa

: 27 gru 2004, 01:33
autor: Akasha
Hehe, no niezle z ta życiufką ;-)
To sie dopiero nazywa doping co? ;-)
Jetchan 3 miechy biegasz tak dzien w dzien?! Ni deszcz straszny ni mroz??? :-)
A Ty Luskan??? :-)
<ciekafosc babska> ;-)

muzyka bieganiowa

: 27 gru 2004, 12:35
autor: luskan
Ja już około 2.5 roku, z przerwami na kontuzje. Zimą mi się najlepiej biega - tzn. w temperaturach tak 0 - 10 stopni. Fajnie jest też jak na chodnikach leży ubity śnieg. To teraz pochwal się ile ty biegasz:)