Forum Bieganie.pl

Mam pytanie: co robicie jak Wam się po prostu nie chce biegać? Ostatnio mam tak często. Macie na to jakąś radę? Pozdrawiam!

Ja patrze wtedy na zdjęcia osób które mnie motywują swoim wysiłkiem włożonym w trening,a wiem,że robią to regularnie i mówię sobie oni moga to i ja musze jesli chce osiagnac chociaz po czesci to co oni.Np patrze na Henry'ego,Chana ,czy sławnych sprinterów.Jak i to nie pomoże to włączam jakąś motywującą muzyke,ostatnio jest to ost z filmu "shaolin soccer"

(Edited by jetchan at 11:45 am on Dec. 2, 2004)

Wziac jakas fajna dziewczyne i przez tydzien ... stosowac plodozmian

Jak mi sie nie chce biegac to ide popływać, po moim pływaniu ochota szybko mi wraca. :)

Mówię sobie: "rono, zobacz, twoi koledzy biegają, a ty siedzisz w domu i udajesz, że masz problemy ze zdrowiem. Jesteś słaby, nie dajesz sobie rady ani z pogodą, ani z polityką, ani z robotą, ani z bólem kręgosłupa i w ogóle ze wszystkim, co cię otacza". Najlepiej wtedy pokłócić się z żoną i na odtrutkę po prostu wyjść z domu i wrócić po 20 kilometrach. Dwie godziny samotności stawiają na nogi. Trzeba w to uwierzyć! Powodzenia!    

No, nie powiem, Wojtek też daje dobre rady. Chyba facet doświadczony jest.

Dzięki serdeczne...

Nie dziekuj, bo sie jeszcze z kims pokłucisz

Quote: from wojtek on 12:36 pm on Dec. 2, 2004
Wziac jakas fajna dziewczyne i przez tydzien ... stosowac plodozmian

To ja pójdę dalej i zaproponuje wziąść jakieś fajne dziewczyny

Hmmm, ja tez ostatnio mam problemy z motywacja.
Najlepiej pomaga mi przypominanie sobie jak to cudownie czulam sie po 1.5h biegux4 w tyg. - jakies 2 lata temu );
Nikomu nie zycze przerwy w bieganiu (wiecej niz 3 miesiace), powroty sa bolesne, a o  poszukiwaniach motywacji juz nie wspomne...

wesołych świąt :P