Trudne początki
: 22 lis 2004, 12:40
Witam wszystkich. Mam prośbe .....których pewnie mieliście już wiele , ale prosze o pomoc.
Kocham sport ale powiedzmy że mam anty-predyspozycje (dyskopatia, przepuklina kresy białej ) ale pomimo tego uprawiam wiele sportów (kiedyś sztuki walki , teraz pływanie , troche siłowni, rower, koszykówka ) jednak zawsze bieganie było dla mnie nieosiągalne Dostawałem zadyszki i bólu pleców(nie tylko kręgosłupa ale trudny do zlokalizowania ból w okolicach nerek )mnie zniechęcał więc wsiadłem na rower i nic mi nie dolega więc ten sport mną zawładnął. Jednakże teraz „trochę” się warunki pogorszyły i chciałbym zacząć biegać. Od roku kiedy sobie w końcu kupiłem rower (nie Realowskie podróby) wykręciłem ok 4500 km a nie jestem zadnym wyjadaczem więc i to uważam za sukces. Jednakże praktycznie ani grama nie schudłem . (waże 68 kg przy 167 cm wzrostu) Chciałbym zejść do 60 kg..... . Jedna rzecz mnie strasznie zastanawia i irytuje. Kiedy gram w koszykówke nigdy nie odczuwam bólu pleców a podczas biegu ciagłego ból dopada mnie dość szybko- za duże tempo ?? .
Z odżywianiem jest strasznie dziwnie. Jem mniej niż inni śmiertelnicy lecz nie zawsze zdrowo (co starsza daje podzielone na pół ale raz w tygodniu mi się zdarza rubaszny hot-dog z serem w Gliwicach jak wracam z polibudy) jednak waga się strasznie trzyma pomimo wielu prób diet i suplementacji . Wiem że zawodzi moja motywacja bo po miesiącu bez rezultatów wymiękam i wracam do starych nawyków żywieniowych ale nie ma za bardzo czasu ani siły tłumaczyć mamie dlaczego się chce inaczej odżywiać . .... Ostatnio zauwazyłem jednak że rwie mnie do biegania i gdziekolwiek mam sie udać to biegne. Bez fajerwerków taki truchto-bieg. Niestety serce i tak wali z prędkością dobrego tempa (b. dobrego) na rowerze. ALE STRASZNIE MNIE TO WCIĄGA. Chciałbym to usystematyzować i prosze Was o pomoc. Weźcie pod uwage moją wagę , serducho (spoczynkowe tętno ok 50 niestety) i poradźcie jak mam zaczynać, ile biegać , jak często. Przeglądałem stronke ale są dość ogólne porady co do treningu podstawowego (jezeli się myle to prosze o wyprostowanie) a pisze że każdy wymaga innego . planu treningowego. Chce (chciałbym )na wiosnę ważyć ok 60 kg (jezeli to wogóle możliwe ))
Jeżeli można to prosze o rady , linki , sugestie będe bardzo wdzieczny. Pulsometr mam jakby co......
Z góry dzięki za odpowiedzi
Kocham sport ale powiedzmy że mam anty-predyspozycje (dyskopatia, przepuklina kresy białej ) ale pomimo tego uprawiam wiele sportów (kiedyś sztuki walki , teraz pływanie , troche siłowni, rower, koszykówka ) jednak zawsze bieganie było dla mnie nieosiągalne Dostawałem zadyszki i bólu pleców(nie tylko kręgosłupa ale trudny do zlokalizowania ból w okolicach nerek )mnie zniechęcał więc wsiadłem na rower i nic mi nie dolega więc ten sport mną zawładnął. Jednakże teraz „trochę” się warunki pogorszyły i chciałbym zacząć biegać. Od roku kiedy sobie w końcu kupiłem rower (nie Realowskie podróby) wykręciłem ok 4500 km a nie jestem zadnym wyjadaczem więc i to uważam za sukces. Jednakże praktycznie ani grama nie schudłem . (waże 68 kg przy 167 cm wzrostu) Chciałbym zejść do 60 kg..... . Jedna rzecz mnie strasznie zastanawia i irytuje. Kiedy gram w koszykówke nigdy nie odczuwam bólu pleców a podczas biegu ciagłego ból dopada mnie dość szybko- za duże tempo ?? .
Z odżywianiem jest strasznie dziwnie. Jem mniej niż inni śmiertelnicy lecz nie zawsze zdrowo (co starsza daje podzielone na pół ale raz w tygodniu mi się zdarza rubaszny hot-dog z serem w Gliwicach jak wracam z polibudy) jednak waga się strasznie trzyma pomimo wielu prób diet i suplementacji . Wiem że zawodzi moja motywacja bo po miesiącu bez rezultatów wymiękam i wracam do starych nawyków żywieniowych ale nie ma za bardzo czasu ani siły tłumaczyć mamie dlaczego się chce inaczej odżywiać . .... Ostatnio zauwazyłem jednak że rwie mnie do biegania i gdziekolwiek mam sie udać to biegne. Bez fajerwerków taki truchto-bieg. Niestety serce i tak wali z prędkością dobrego tempa (b. dobrego) na rowerze. ALE STRASZNIE MNIE TO WCIĄGA. Chciałbym to usystematyzować i prosze Was o pomoc. Weźcie pod uwage moją wagę , serducho (spoczynkowe tętno ok 50 niestety) i poradźcie jak mam zaczynać, ile biegać , jak często. Przeglądałem stronke ale są dość ogólne porady co do treningu podstawowego (jezeli się myle to prosze o wyprostowanie) a pisze że każdy wymaga innego . planu treningowego. Chce (chciałbym )na wiosnę ważyć ok 60 kg (jezeli to wogóle możliwe ))
Jeżeli można to prosze o rady , linki , sugestie będe bardzo wdzieczny. Pulsometr mam jakby co......
Z góry dzięki za odpowiedzi