Strona 1 z 1

slow jogging

: 06 wrz 2015, 16:35
autor: danon1973
Witam
Próbował ktoś slow joggingu?
Daje to jakieś rezultaty?
Wszystkim początkującym poleca się biegac wolno.
Nie raz czytałem tutaj rady typu "biegnij wolno, zwolnij na tyle na ile możesz i jesli uważasz już ze biegniesz wolno, zwolnij jeszcze bardziej"... Czy to już nie będzie prawie slow jogging?
W slow joggingu biega się w tempie 4-5 km na godzinę. Można go ćwiczyć od razu (nawet jak się wcale nie ćwiczyło, tylko prowadziło tryb życia kanapowy) i to 5 dni w tygodniu. Można go uprawiać nawet w domu, wystarczy 3 metry od ściany do ściany.

Zastanawia mnie jak slow jogging wpływa na wydolność i kondycję. Czy można uprawiać go zamiennie z normalnym bieganiem? W jeden dzień biegam, na następny slow jogging i tak na zmianę... Z tylko jednym dniem przerwy w tygodniu?
Czy biegając tylko w tempie niko niko, 6 razy w tygodniu przez rok rozwinę się również normalnie biegowo? I na przykład tempo konwersacyjne z 6 min/km spadnie do 4.30?

Jest to możliwe czy raczej mało prawdopodobne?

Gość który rozpowszechnia ten sposób biegania i sam tak biega, pobiegł maraton w wieku 50 lat w 2 godziny i 38 minut.

Re: slow jogging

: 06 wrz 2015, 17:26
autor: adam1adam
cos takiego jako czlapanie po okolicy niema nic wspolnego z bieganiem , ale dla biegaczy z
doswiadczeniem jako bieg o odpowiedniej kadencji i z odpowiednia technika napewno tak.
Sam na poczatku sesonu wprowadzam ta forme biegania.
Wyglada to tak: pilnowac tetno "spalania tluszczow " u mnie ok. 102 u/min i dotego kadencja
co wyglada jak klus ( cos podobnego do skipu A) . Wbrew pozorom nie jest to latwy trening
2h klusu w wolnym tempie , ale sama swiadomosc " dzisiaj bardzo wolno " i to- raz daj sie wyprzedzic
umacnia w przekonaniu , ze to jest cos wlasciwego.
Przypomne wypowiedz guru biegania :
"Czy pana zawodnicy dzisiaj przed mistrzostwami nie biegaja za szybko- pyta dziennikarz.
Odpowiedz : Moi sportowcy sa nato przygotowani, biegali najpierw wolno, teraz jest czas
aby wygrali zawody"
Bieganie wolno -oczywiscie tak , ale trzeba wiedziec jak i kiedy. :hejhej:

Re: slow jogging

: 06 wrz 2015, 22:46
autor: danon1973
No właśnie z ta kadencją mam tylko problem. Bo powinno się robić 180 kroków. I to nie jest takie latwe. Trzeba nieźle drobić nogami żeby w wolnym tempie taką kadencję utrzymać.

Dzisiaj zrobiłem sobie taki bieg.

Będę tak ćwiczył między treningami biegowymi. Biegam dopiero niecałe pół roku. Efekty są. Przez ostatnie 3 miesiące moje tempo konwersacyjne spadło o około 40 sekund.

Zobaczymy jakie będą postępy jak między sesjami biegowymi będę miał treningi slow joggingu [WINKING FACE]



No i będę biegał dzięki temu codziennie [WINKING FACE]

Re: slow jogging

: 07 wrz 2015, 11:26
autor: Skoor
Czy biegając tylko w tempie niko niko, 6 razy w tygodniu przez rok rozwinę się również normalnie biegowo? I na przykład tempo konwersacyjne z 6 min/km spadnie do 4.30?
Od samego truchtania? Bardzo wątpię, żeby twoje tempo konwersacyjne spadło z 6 na 4:30 :lalala:

Re: slow jogging

: 07 wrz 2015, 13:32
autor: danon1973
Skoor pisze:
Czy biegając tylko w tempie niko niko, 6 razy w tygodniu przez rok rozwinę się również normalnie biegowo? I na przykład tempo konwersacyjne z 6 min/km spadnie do 4.30?
Od samego truchtania? Bardzo wątpię, żeby twoje tempo konwersacyjne spadło z 6 na 4:30 :lalala:

Chyba masz rację, samym slow joggingiem nie osiągnie się super rezultatów.
Znalazłem to:

(cytat z tej strony: http://czasnabieganie.pl/maraton-w-2-38 ... 12577.html )


"Profesor Tanaka pierwszy, zupełnie amatorski, start w maratonie zaliczył jako 30-latek. Uzyskał wówczas wynik powyżej 4 godzin. Potem na długo dał sobie spokój z walką na królewskim dystansie. Do biegania długich dystansów wrócił w wieku 47 lat. Po trzech latach przygotowań metodą slow joggingu i maratońskich startów, ustanowił życiówkę - 2 godziny i 38 minut.

- Do tego poziomu doszedłem urozmaicając slow jogging interwałem. Wprowadzam go na około dwa miesiące przed startem i stosuję dwa razy w tygodniu. Wygląda to tak, że kilometr biegam w tempie maratonu, a kolejny jako slow jogging. Powtarzam to dziesięć razy - zdradza swą receptę japoński naukowiec.

Metoda wciąż przynosi doskonałe efekty, bo Tanaka (66 lat) biega obecnie na poziomie 3 godzin i 15 minut. "

Czyli jednak dodawał do tego interwały.
Poza tym z tekstu wynika, że mimo, że nie biegał maratonów od 30 roku życia, to chyba cały czas biegał.

Re: slow jogging

: 07 wrz 2015, 13:39
autor: axe
Danon...a ja mam nieodparte wrażenie, że Ty wciąż kombinujesz jak koń pod górę...weź chłopie "po prostu" biegaj i tyle :))) Wyznacz sobie jakiś cel, wybierz jakiś plan pod ten cel i realizuj.

--
Axe

Re: slow jogging

: 07 wrz 2015, 13:57
autor: Skoor
axe pisze:Danon...a ja mam nieodparte wrażenie, że Ty wciąż kombinujesz jak koń pod górę...weź chłopie "po prostu" biegaj i tyle :))) Wyznacz sobie jakiś cel, wybierz jakiś plan pod ten cel i realizuj.

--
Axe

O! Prawdę gada! Polać mu!

Re: slow jogging

: 07 wrz 2015, 16:20
autor: danon1973
He he he Axe zgodziłbym się z Toba gdybym nic nie robił tylko kombinował [WINKING FACE] a jak zdiagnozujesz gościa który od pół roku regularnie biega po 7-10 km, 3-4 razy w tygodniu (co drugi dzień). Realizuje plan.... z endomondo... Ale plan [WINKING FACE] ma wyniki... Przez pół roku tempo konwersacyjne spadło o ponad minutę.
A mimo to kombinuje? [GRINNING FACE WITH SMILING EYES]

Szocik proszę nie mów mi ze najmniej robię [SMILING FACE WITH SMILING EYES] jestem pewnie słabszym biegaczem od Ciebie i większości na tym forum. Ale na pewno nie robię najmniej [GRINNING FACE WITH SMILING EYES] chociaż fakt, mógłbym więcej he he he [WINKING FACE]

Re: slow jogging

: 07 wrz 2015, 16:55
autor: axe
No więc rób ten plan (+ ew. dodatkowe ćwiczenia ogólnorozwojowe, na siłę biegową, itp w dni niebiegowe) i to naprawdę wystarczy. Bez slow joggingu i innych ciekawych pomysłów. :))

P.S. Osobiście nie sprawdzam swojego poziomu "tempa konwersacyjnego",bo pulsometr dawno już odłożyłem na półkę...sprawdzam wyniki na 10km, czy HM ;-)))
P.S.2. Co do "od pół roku biega"...ja generalnie pobiegałem rok "klepiąc kilometry", bo poczytałem, że i tak dostosowanie "aparatu ruchu" trwa gdzieś tyle (w naszym wieku), więc stwierdziłem, że najpierw potrzebuję mieć "bazę" i tyle...3x w tygodniu, bez przegięć. Dopiero potem zacząłem się rozglądać za "bardziej skomplikowanymi metodami treningowymi" niż po prostu "wyjść i pobiegać"... :)

--
Axe

Re: slow jogging

: 08 wrz 2015, 22:19
autor: danon1973
Niestety nie jest tak łatwo biegać z przepukliną pępkową.
Lekarz pozwolił mi biegać do czasu zabiegu. I ogólnie jest Oki, ale czasem są problemy i bywały takie biegi, że 10 km biegłem cały czas trzymając się za brzuch.
Mógłbym sobie zrobić przerwę, ale chciałbym jak najmniejszą tą przerwę mieć… bo po zabiegu nie będę mógł dłuższy czas biegać. Dlatego przed chcę wykorzystać na Maksa.
O wiele lepiej się truchta z przepukliną… dlatego między innymi to pytanie :)

Były jeszcze dwa inne powody, ale mniejsza z tym.

P.S. do określenia tempa konwersacyjnego nie jest potrzebny pulsometr :)
Podpuszczasz mnie? ;)
Tempo konwersacyjne to tempo, w którym możesz jeszcze swobodnie, bez wysiłku rozmawiać. Ja dla przykładu przebiegam w tempie konwersacyjnym 10km w 61 minut i wiem, że moje tempo wynosi 6.06min/km. Do tego żaden pulsometr nie jest potrzebny :).
Mnie nie interesuje w jakim czasie przebiegnę 10km na maksymalnym możliwym wysiłku a tylko i wyłącznie w tempie konwersacyjnym. Bo moim celem nie są zawody a jedynie bieganie w swobodnym, lekkim tempie konwersacyjnym 10 km w 50minut... i tyle… mało ambitny jestem ;).
Chcę biegać rekreacyjnie, ale na odpowiednim poziomie. Jak już ten poziom osiągnę, przestanę biegać interwały, przebieżki, zabawy biegowe itp.... a będę tylko tłukł kilometry... biegając 3 razy w tygodniu po 10km w 50 minut :)

Pozdrawiam
Daniel

Re: slow jogging

: 09 wrz 2015, 07:33
autor: axe
Danon: ok, to trochę zmienia postać rzeczy, ale czy w takim razie z tą przepukliną nie powinieneś unikać "mocnych" form treningu? A takimi są interwaly, czy przebieżki. Bieganie 3x w tygodniu dychy w 50 min (zakladając, że nie jest to "tempo konwersacyjne" - bo dla wielu tutaj jest ;-) ) to nie jest dobry pomysł...koło 80% treningu powinny stanowić biegi wolne :)

A po zabiegu (i przerwie) będziesz mógł wrócić do biegania? Jak tak, to się nie martw, a teraz uważaj i nie przesadzaj z treningiem.

powodzenia (i zdrowia!)

--
Axe