Forum Bieganie.pl

Witam,
Niedługo wakacje i sezon urlopowy, wiec żeby urozmaicić swój wypoczynek wymyśliłem sobie, że zrobię ze swoich wczasów pseudo obóz biegowy.

Na ta chwile plan wygląda tak:
- cel podróży Szczawnica lub okolice,
- bieganie rano ok 10km po szlakach turystycznych lekkim tempem z ewentualnymi przerwami na chodzenie,
- może dodatkowo wyjście wieczorem na jakiś krótszy dystans.
- W ciągu dnia to co na zwykłym urlopie, pewnie trochę spacerów i innych "zajęć" z dziećmi.
- Całość 5-7 dni.

Obecnie biegam co drugi dzień około 40min z prędkością 5.5-6min/km.

Zastanawiam się czy nie postawiłem sobie zbyt ambitnego celu,
czy coś mi to w ogóle da jeśli chodzi o bieganie - ale nie jest to dla mnie priorytet.
Czy potrzeba mi jakiegoś specjalnego przygotowania, ewentualnie co zrobić, żeby ten czas nie był zbyt bolesny.

Wszelkie wskazówki i opinie mile widziane
Pozdrawiam,
Łukasz

Weź tylko pod uwagę, że szlaki w okolicy Szczawnicy to potrafią miejscami dość strome być.

Po w miarę nie stromym biegiem, po bardzo stromym szybkim marszem żeby utrzymać intensywność biegu na zbiegach uważać co by zębów nie stracić lub nie połamać kończyn. Sam mam zamiar zrobić coś podobnego w sierpniu.

Kwestia tras póki co pozostaje otwarta:) Jeśli macie jakieś linki do stron ze szlakami najlepiej z profilami wysokościowymi, to proszę podzielcie się
Pytanie co zrobić żeby nie odpoczywać cały dzień po takim biegu albo nie odpaść całkiem 2-go albo 3-ciego dnia? Wystarczy rozsądnie podejść do samego biegu(więcej marszu?), czy skupić się na jakimś konkretnym elemencie podczas przygotowań? jakim?

Rob podbiegi.

Rób podbiegi, siłę biegową, długie wycieczki biegowe

lukb pisze:Kwestia tras póki co pozostaje otwarta:) Jeśli macie jakieś linki do stron ze szlakami najlepiej z profilami wysokościowymi, to proszę podzielcie się

Co prawda nie są to gotowe trasy ale można sobie zaplanować samemu. Pożyteczne narzędzie: http://www.geocontext.org/publ/2010/04/profiler/pl/