Strona 1 z 1

wydolność na starość

: 21 maja 2015, 21:36
autor: piotr27
Witam, obecnie mam 31 lat i już martwię się co będzie ze mną na starość. Obserwuję na codzień jak ludzie starsi zmagają się z niedomaganiami fizycznymi.
Dotąd myślałem, że w późnym wieku jesteśmy skazani na niedomagania.
Jednak dzisiaj widziałem badania gdzies w pdfie gdzie jest pokazany wykres wydolności ludzi.. w różnym wieku w tym i biegaczy.
Jestem zaskoczony gdyż zauważyłem, że biegacze którzy nie przerywają biegania w wieku 70 lat mają wydolność tlenową 20 latka który nie trenuje :szok:
Chciałbym wrzucić też siłownie gdyż na starość masa mięśniowa zanika.
Teraz mam pytanie jak najlepiej biegać? żeby mieć dobrą wydolność i żeby utrzymać jako taką masę mięśniową?
Dłuższy i wolniejszy bieg czy krótkie intensywne ? czy może na zmiane?

Re: wydolność na starość

: 21 maja 2015, 22:27
autor: Adam Klein
Wszystkiego po trochu.

Re: wydolność na starość

: 22 maja 2015, 09:21
autor: jarjan
Pytasz się "jak żyć"?

Ja mam 52, i nie jest źle, szczególnie nie jest źle w porównaniu do rówieśników "nieaktywnych" :), chociaż czasy świetności i bicia życiówek mam bezpowrotnie za sobą.

Nieuchronnego nie zmienisz, ale możesz opóźnić i złagodzić przebieg.

Systematyczność - słowo: klucz.

Re: wydolność na starość

: 24 maja 2015, 19:36
autor: rufuz
jarjan pisze:Pytasz się "jak żyć"?

Ja mam 52, i nie jest źle, szczególnie nie jest źle w porównaniu do rówieśników "nieaktywnych" :), chociaż czasy świetności i bicia życiówek mam bezpowrotnie za sobą.

Nieuchronnego nie zmienisz, ale możesz opóźnić i złagodzić przebieg.

Systematyczność - słowo: klucz.
52 lata, uuuu to jeszcze jesteś młody chłop. Moj znajomy w wieku 55-57 lat biegał maratony w czasie 2:57. Nigdy nie był wyczynowcem i zaczął biegać po przejściu na rentę w wieku 50 lat. Choć ja mam 39 lat i trudno mi wypowiadać się z perspektywy 50 latka ale chyba najważniejsze to co "siedzi" w głowie. Bieganie w wieku 50, 60, 70 lat jest chyba jeszcze fajniejsze bo w tych grupach wiekowych jest znacznie mniej aktywnych osób.

Re: wydolność na starość

: 25 maja 2015, 09:13
autor: jarjan
rufuz pisze:52 lata, uuuu to jeszcze jesteś młody chłop. Moj znajomy w wieku 55-57 lat biegał maratony w czasie 2:57. Nigdy nie był wyczynowcem i zaczął biegać po przejściu na rentę w wieku 50 lat. Choć ja mam 39 lat i trudno mi wypowiadać się z perspektywy 50 latka ale chyba najważniejsze to co "siedzi" w głowie. Bieganie w wieku 50, 60, 70 lat jest chyba jeszcze fajniejsze bo w tych grupach wiekowych jest znacznie mniej aktywnych osób.
Niezły rencista :hej:

Re: wydolność na starość

: 27 maja 2015, 06:09
autor: maly89
rufuz pisze:Bieganie w wieku 50, 60, 70 lat jest chyba jeszcze fajniejsze bo w tych grupach wiekowych jest znacznie mniej aktywnych osób.

@rufuz ja właśnie ze znajomymi już jakiś czas temu stwierdziłem, że my teraz trenujemy, żeby po przejściu do tych kategorii walczyć "o najwyższe laury" :)