Strona 1 z 1

dobra,założyłem dziennik

: 09 wrz 2004, 17:05
autor: skipper
Założyłem dziennik 10 tygodniowego programu. Mam 26 lat, od klasy maturalnej spory bagaż wypalonych papierosów,10 kilowa nadwage ,dwa tygodnie rozgrzewek i przebiezek za soba, determinację i nadzieję, że podołam. Dziś pierwszy wpis do dziennika 2 minuty biegu,4 marszu , ciezko było ale dałem radę. Pozdrawiam wszystkich i cieszę sie , że natrafiłem na tą stronę. :grr:

dobra,za³o¿y³em dziennik

: 09 wrz 2004, 22:47
autor: joycat
Twoja mina na zakoñczenie postu o tym nie ¶wiadczy :)

¯yczymy Ci powodzenia. Pisz czêsto, jak Ci idzie. Te¿ zaczyna³am od 2 min biegu i 4 min marszu.

Pozdrawiam serdecznie,
joy

dobra,założyłem dziennik

: 09 wrz 2004, 23:11
autor: kledzik
Quote: from joycat on 10:47 pm on Sep. 9, 2004
Też zaczynałam od 2 min biegu i 4 min marszu.
A napisala to zwyciezczyni tegorocznego maratonu biberttalskiego

kledzik

dobra,założyłem dziennik

: 10 wrz 2004, 10:25
autor: ulka
Skipper, prosimy o relacje z postępów. To będzie motywacja :)

dobra,za³o¿y³em dziennik

: 10 wrz 2004, 12:15
autor: joycat
Quote: from kledzik on 11:11 pm on Sep. 9, 2004
A napisala to zwyciezczyni tegorocznego maratonu biberttalskiego
Kledzik oczywi¶cie grubo przesadzi³ :tonieja:

dobra,założyłem dziennik

: 10 wrz 2004, 12:24
autor: kledzik
Alez joy z czym przesadzilem? Czyz nie zwyciezylas w tym roku w swej kategorii wiekowej w Biberttalmarathon w Bawarii?

kledzik

dobra,za³o¿y³em dziennik

: 10 wrz 2004, 12:37
autor: joycat
No niby tak...
Ale czar pryska, gdy siê ujrzy mój wynik: 4:11 :hej:

Tak wiêc Skipperze - wszystko przed Tob±! :)

dobra,założyłem dziennik

: 10 wrz 2004, 17:58
autor: ulka
Joycat, gratuluję :) a wynik dla mnie wspaniały :)

dobra,założyłem dziennik

: 12 wrz 2004, 12:55
autor: Kowalll
dziennik fajna sprawa... trening 10-cio tygodniowy też..:)).. ja już jestem w fazie 7 min/3 min... kazdy pierwszy taki trening jest trochę trudny.. a to dlatego, że staram się biedz zawsze tempem 4min/km... tylko pierwszą sesję biegłem w lepszym tempie.. 3min/km..

ogólnie bieganie jest sooper:)... i ten program też:)..
jak zaczynałem 4 tygodnie temu te 2 minuty biegu już były czymś wielkim... dlaczego??bo nie umiałem oddychać... i miałem raczej kondycję rowerową i siatkarską(bezdechową)... teraz jest inaczej... po 3-cim tygodniu w niedzielę pobiegłem trening ogólny wytrzymałościowy.... przebiegłem już ciągiem 3 km w 14 min.
pierwszy trening 5min/2,5 min pobiegłem w tempie typowym tzn. 4min/km.. ale już w drugim postanowiłem trochę podciągnąć.. i udało się:)).. przebiegłem za każdym razem o 100 metrów więcej..:) jutro pierwsze 7min/3min -- napisze relacje:)...

aha.. jeden mam tylko problem... nie umiem truchtać.. gdy biegne rozgrzewkowe 1350m (tyle mam z domu do parku)... to gdy już dobiegam, patrzę na tempo i wychodzi mi tak ok. 4:50, 5:00/km... w sumie to nie męczy mnie.. ale chyba trucht to to nie jest..

Pozdrawiam
KOWALLL (Ł.Kowalski)
lukas@76.pl

dobra,założyłem dziennik

: 12 wrz 2004, 19:35
autor: zula
Kowalll zwolnij trochę! Zapewniam Cię, że umiesz truchtać, tylko pewnie bawi Cię prędkość i podświadomie przyspieszasz. Trucht powinien być w tempie SZYBKIEGO CHODU!

dobra,założyłem dziennik

: 12 wrz 2004, 20:07
autor: Kowalll
Quote: from zula on 8:35 pm on Sep. 12, 2004
Kowalll zwolnij trochę! Zapewniam Cię, że umiesz truchtać, tylko pewnie bawi Cię prędkość i podświadomie przyspieszasz. Trucht powinien być w tempie SZYBKIEGO CHODU!
Dzięki za radę!! postaram się jutro zwolnić... dzisiaj biegałem.. rozgrzewkowe 1350 m znowu mi wyszło wysoko.. 5:04/min ... :(

SZYBKI CHÓD.. dobrze powiedziane...postaram się:)
prędkość rzeczywiście mnie "bawi"... zarówno gdy jeżdżę na rowerze i teraz gdy biegam.. nie lubię wolnego tempa, zawsze gdy jadę na wycieczkę rowerową z bratem i jego dziewczyną.. ta wycieczka jest chyba tylko dla nich:)..ja mam nawyk, że gdy mam prowadzić "peleton" to szybko uciekam... ale gdy mam kogoś przed sobą to jadę już ich tempem.. niestety w bieganiu trochę z tym gorzej:(, nie ma nikogo kto by mnie stopował... w październik przebiegnę się parę razy z przyjaciółką..może ona wolniej będzie biegła, chociaż z tego co wiem, to biega dosyć mocnym tempem:)..no zobaczę jak będzie..jutro napiszę czy mi się to udało.

dobra,założyłem dziennik

: 13 wrz 2004, 15:06
autor: zula
Z Warszawy jesteś, masa ludzi tu biega-z pewnością niektórzy wolniej :)

dobra,założyłem dziennik

: 13 wrz 2004, 21:23
autor: Kowalll
dobra.. zwalniam, zwalniam;) dzisiaj trucht wyszedł na 5:33/km ... nastepnym razem postaram sie jeszcze wolniej...;)