Strona 1 z 1

przejscie z biezni do terenu

: 08 mar 2015, 22:02
autor: ansz
Zaczelam biegac na biezni. U nas zima bardzo sniezna, mrozna ,slisko i gory . A do wiosny niechcialam czekac. Zdaje sobie sprawe ze bieznia i teren ( specjalnie taki) to dwie rozne sprawy. Za 2 mce snieg stopnieje i chce wyjsc w teren.
Jak sie przygotowac? Na co sie nastawic? Jakie sa wasze doswiadczenia?

Re: przejscie z biezni do terenu

: 10 mar 2015, 09:06
autor: Patryck
Nie przesadzajmy najprawdopodobniej, na bieżni możesz ustawić górkę i warunki stają porównywalne. ;>

Re: przejscie z biezni do terenu

: 10 mar 2015, 09:37
autor: ansz
Nie na mojej. Ja mam bieznie prosta w domu. A za oknem znowu znowu zamiec.

Re: przejscie z biezni do terenu

: 10 mar 2015, 10:33
autor: Arasso
Zacznij stopniować sobie "outdoor". Biegaj na bieżni ale dodaj już teraz na początek choćby 1 km lekkiej przebieżki wokół domu i stopniowo zwiększaj udział biegania w terenie, a zmniejszaj na bieżni. Do wiosny przestawisz się całkiem z bieżni na teren.

Re: przejscie z biezni do terenu

: 10 mar 2015, 12:29
autor: ansz
Dzieki Arasso! Zastosuje sie do wzkazowek :) wiem ze trudno uwierzyc bedac w Polsce .ale do samochodu da sie dojsc trzymajqc ogrodzenia :) mieszkam w Norwegii w gorach . tu jest mroz i dzis zamiec. Dlatego narazie biegam na biezni:) wiosna przyjdzie pod koniec maja:)
Zrobie tak jak mi radzisz. Juz widze ze to co najprostsze jest najlepsze :)
W dni wolne - na dwor,W pracujace - bieznia, i tak coraz czesciej na dwor....

Re: przejscie z biezni do terenu

: 10 mar 2015, 14:02
autor: Arasso
Akurat mi łatwo uwierzyć, bo.. też mieszkam w Norwegii :) - zachodnie wybrzeże i tu bardziej narzekam na wiatry i deszcze niż śnieg, ale i tak biegam całą zimę :) Powodzenia :)

Re: przejscie z biezni do terenu

: 10 mar 2015, 22:46
autor: ansz
Oj! To musisz miec przyczepnosc jak kot;)

Re: przejscie z biezni do terenu

: 08 kwie 2015, 17:35
autor: ansz
Dzis pierwszy raz biegalam w terenie! Jest spora roznica! To co wydawalo sie przyzwoitym tempem na biezni , wterenie tondreptanie.trzeba tez wiecej sily.ale jest fajniej w terenie!!!! normalnie na biezni biegam 30 min. Dzis przebieglam w terenie 45!!

Re: przejscie z biezni do terenu

: 08 kwie 2015, 18:41
autor: Pasztetowa
Ja chyba wolę biegać na bieżni. Chyba bo w sumie bieganie w terenie dopiero zaczynam. Na bieżni biegałam kilka lat temu, zawsze ustawiałam 10km na godzinę i sobie biegłam z muzyką na uszach. Potrafiłam tak biec 3h ale zazwyczaj szłam na 2h indoor cyclingu a potem na godzinę biegania. Im dłużej ćwiczyłam tym było mi mniej i chciałam więcej :) Fajne uczucie ale do czego zmierzam, na bieżni nic mnie nie obchodziło, skupiałam się tylko na muzyce a w terenie muszę patrzeć pod nogi, uważać na psy i rowerowiczów a że muzykę mam na full to czasem dostaję zawału jak ktoś mnie nagle wyprzedza. Jednak jak biegam po wałach to mam takie poczucie wolności i gdyby nie ograniczenia czysto kondycyjne to pobiegłabym przed siebie, jak Forest.... i nagle znalazła się w Rzeszowie ;)

Re: przejscie z biezni do terenu

: 08 kwie 2015, 20:12
autor: ansz
Jatez zaczynam. Biegam na biezni zima , bo u mnie slisko i sniezno. Ale generalnie kocham las, rzeki, pola i gory. I jak macham nogami nabiezni to patrze na zegar , mecze sie i nudze. kiedy ruszam sie w terenie nie mysle o bieganiu. Biegam do tamtegO drzewa, do gorki ,za rozlewisko..... Chyba wieksza radosc bedzie dawal mi trening w terenie. Aleto dobrze ze jestesmy rozni:)