Forum Bieganie.pl

Witam,
Od półtora roku ćwiczę lekkoatletykę, ogólnie wszystkie dystanse do 1000m.Głównie skupiam się na tych 60m-300m, ale ostatnio zacząłem również uprawiać te dłuższe-600-1000m, wobec tego mam kilka pytań.
-Mam 15 lat i miesięcznie przebiegam w zaokrągleniu 140km(139800m), czy mogę tak trenować?Dziennie sesja nie przekracza 8km i trzech godzin trwania.Trenuję 5 razy w tygodniu i każdy dzień poświęcam innemu treningowi-wytrzymałościowemu, sile biegowej oraz szybkościowemu, ale szczerze powiedziawszy każdy z nich ma cząstkę pozostałych.
-Czy jest sens uprawiania biegów sprinterskich oraz tych "pierwszych średnich"? Nie będzie to się w żadnym stopniu gryzło?W szkole średniej mam zamiar wystartować w między szkolnych zawodach i chciałbym uczestniczyć w każdym biegu właśnie do 1000m-bo lubię krótkie dystanse i czasami ciągnie mnie do tych nieco dłuższych .
-Moim największym problemem jest oddychanie podczas biegu, oddycham ustami ale po dłuższym dystansie czuję że muszę zwolnić bo mi pikawa pęknie albo się zaduszę. Wobec dla poprawy tego powinienem robić szybsze wybiegania ale krótsze czy wolniejsze wybiegania ale dłuższe?

Trening pod 100 m znacznie różni się od treningu pod 1000m. Więc musisz się określić z celem. 140km to jest mało, ja w Twoim wieku, gdy trenowałem - a nie biegałem rekreacyjnie dochodziłem miesięcznie do 350 km (może zdarzyło się przekroczyć 400 z haczykiem na obozach ), biegałem głównie 600 - 1000 i przełaje. Z dwa razy pobiegałem 300 m i raz 100 w ramach eksperymentu, no ale kształtując wytrzymałość trochę tracisz na szybkości. Moja rada jest taka, abyś poszukał trenera w okolicy, on Cię nakieruje, zobaczy jakie masz warunki i w czym się możesz odnaleźć.

Oddychaj jak Ci wygodnie, ja nie potrafię oddychać przez nos czy to biegam czy podczas normalnego trybu życia i jakoś daję radę.


W tym wieku nie nastawiaj się na wyniki bo czasami one po kilku latach przychodzą - nie wiadomo skąd. Baw się tym co robisz. Powodzenia.

Dzięki za odpowiedź.
Ogólnie chciałem się tylko o to zapytać, wszyscy w moim otoczeniu mówią że za dużo biegam, że sobie tym zaszkodzę itp. a w końcu 140km to nie jest tak dużo.

Na wyniki się nie nastawiam, biegam raczej dla zabicia czasu i lubię to robić.

Szkoda że nie można się specjalizować jednocześnie na biegach średnich i biegach sprinterskich, ogólnie najlepiej się spisuję właśnie na krótkich i nie chciałbym ich przepłacić dłuższymi dystansami na tle których wypadam nieco słabiej ale wciąż dobrze.
Pozdrawiam.

endso1999 pisze:Ogólnie chciałem się tylko o to zapytać, wszyscy w moim otoczeniu mówią że za dużo biegam, że sobie tym zaszkodzę itp. a w końcu 140km to nie jest tak dużo.

To mówią raczej osoby, które nie uprawiają sportu i wolą sobie posiedzieć z fajeczką przed TV - oczywiście mówiąc w uproszczeniu.

Jeśli będziesz spokojnie zwiększał obciążenie, robił przerwy tj dni bez treningu i używał odpowiedniego obuwia. Nie ma na prawdę czego się obawiać.