Strona 1 z 1

Jak mozna latwo schudnac? Jak powinienem biegag.

: 04 paź 2014, 00:37
autor: Jok3rStars
Witajcie mam pytanie na Temat najszybszej metody schudniecia dzieki Bieganiu.

-Jak powinienem biegac
-Ile powinienem biegac
-Jakies diety?
-Suple?

Prosze o odpowiedz..

Re: Jak mozna latwo schudnac? Jak powinienem biegag.

: 04 paź 2014, 07:33
autor: Adam Klein

Re: Jak mozna latwo schudnac? Jak powinienem biegag.

: 04 paź 2014, 12:57
autor: BiegaczPolski
to moja krótka historia:)

marzec 2012 - 99kg wagi 176 wzrostu - spora nadwaga
zacząłem biegać - poczatkowo 1-2 km z przerwami na marsz
po 3 miesiącach regularnych treningów 12 km bez przerwy
po 5 miesiącach pólmaraton w słabym czasie 2:11
teraz biegam 3-4 razy w tygodniu po 10-15km i raz na jakiś czas dalsze wybieganie w wolnym tempie 20-30 km

rezultaty?

październik 2014 - 72 kg wagi i 176 cm wzrostu - dużo ludzi mówi ze jestem za chudy :)
rekord na 5km - 19:08
rekord na 10km - 44:42
rekord na 21km - 1:46:12
przede mną próba maratonu, ale to na wiosnę :)


powodzenia! bieganie to świetna sprawa i najlepszy sposób na zrzucenie wagi. wystarczy 1-2 miesiące motywacji i wytrwałości, później to już narkotyk bez ktrórego żyć nie mozesz.
Polecam jakąś fajną aplikację do mierzenia postępów typu endomondo i dobrą muzykę w uszy :)

Re: Jak mozna latwo schudnac? Jak powinienem biegag.

: 04 paź 2014, 22:06
autor: robin
BiegaczPolski pisze: rekord na 5km - 19:08
rekord na 10km - 44:42
rekord na 21km - 1:46:12
przede mną próba maratonu, ale to na wiosnę :)
Naprawdę? Bo po życiówkach widać, że z dłuższymi dystansami raczej sobie nie radzisz. Nawet dycha sporo odstaje, a już półmaraton w porównaniu z piątką jest tragicznie słaby.
I naprawdę, 72 kg przy 176 cm - daleko Ci do bycia za chudym, to raczej górna granica normy. Aczkolwiek gratulacje swoją drogą, zgubienie 27 kilo robi niewątpliwie wrażenie.

Re: Jak mozna latwo schudnac? Jak powinienem biegag.

: 04 paź 2014, 22:35
autor: rkt
piszesz że 72 kg przy wzroście 176 to górna granica normy......
Moim zdaniem w pewnym momencie gdy trenujesz nie zawsze waga odzwierciedla formę i jest z nią związana mocno. Ja bym na wagę nie patrzył aż tak mocno.
Na swoim przykładzie:
Biegam od 2011.
W 2012 debiut w połówce 1:46 i maraton 3:58 przy wadze około 80 kg
W 2013 zjechałem ostrym treningiem i dietą do 75 kg. Zrobiłem 3:40 i złapałem kontuzję (nie podczas biegu). 1,5 miesiąca bez treningu (skręcona kostka) i bez zmiany diety = przybyło 3kg.
Pod koniec 2013 roku wróciłem do treningów i mocno przepracowałem zimę szykując się do Rzeźnika. Pomimo zwracania uwagi na to co jem waga się utrzymywała. W maju zrobiłem 3:26 w Krakowie a potem 12:40 w Rzeźniku. Kontynuując trening już mniejszy objętościowo ~ 250 km/miesiąc jakiś tydzień temu stanąłem na wadze pierwszy raz od maja. Wynik 80 kg, podczas gdy obwody nie wzrastają a wręcz przeciwnie.
Ciężko mi wytłumaczyć to rozchwianie wagi podczas gdy nie ma to wpływu na formę (ostatnie parę maratonów nie biegłem na wynik, ale np biegnąc w Warszawie i gadając całą trasę z kumplem wyszło bez problemu 3:40). Moim zdaniem parę kg na + czy - nie ma wielkiego znaczenia przy pewnym poziomie wagi.